Kazimierz Narbutt
Kazimierz Narbutt – to faktycznie Daniel, gdyż Kazimierz – to jego imię zakonne (przylgnęło ono jednak do Narbutta tak silnie, że wyeliminowało w świadomości potomnych […]
Kazimierz Narbutt – to faktycznie Daniel, gdyż Kazimierz – to jego imię zakonne (przylgnęło ono jednak do Narbutta tak silnie, że wyeliminowało w świadomości potomnych […]
W bogatej historii Radzymina najlepsze karty zapisała dziedziczka z II połowy XVIII w. księżna Eleonora Czartoryska. Wtedy miasto przeżywało swój największy rozkwit. Pochodziła ze znanego […]
Radzymin jest jednym z najstarszych miast na Mazowszu. Pierwsze, nie poparte dokumentami, wieści o Radzyminie pochodzą z I połowy XIII w., i mówią o tym, […]
W 1942 roku odbyło się w Wołominie spotkanie w sprawie wejścia miejscowych struktur OW „Wilki” w skład Narodowych Sił Zbrojnych. „Z ramienia Komendy NSZ występował mężczyzna w sile wieku – wspomina Eugeniusz Renda – dystyngowany pan pseudo Aleksander, który prezentował swoje racje w sposób spokojny i z dużą kulturą naświetlając założenia polityczne NSZ. Głos zabierał kilkakrotnie. Jego adwersarz Leonarski twierdził, że jest przede wszystkim żołnierzem i sumiennie nakazuje mu podporządkować się rozkazom dowództwa Armii Krajowej. Nie interesuje go polityka.
Wśród żyznych równin mazowieckich, niedaleko Warszawy, leżało małe miasteczko, niczem niewsławione w dziejach polskich, ale starożytne i dawne, bo początków jego nie dopatrzyli nawet uczeni, […]
Sierpień 1920 roku. Armia Czerwona prze na Warszawę, aby zniszczyć niepodległą Polskę i ponieść płomień rewolucji bolszewickiej na Zachód. Wojsko Polskie musi obronić stolicę, aby […]
Radzymin, położony w północno-wschodniej stronie Warszawy i w odległości od niej 17 wiorst, znajduje się pośród obszaru zawartego pomiędzy Wisłą, Bugiem i ich dopływami: Liwem […]
Łukasz RygałoAutora wspiera Wołomin Światłowód
Popularna ciuchcia kursująca na trasie Warszawa Marki Radzymin zlikwidowana w 1974r obecnie “parkuje” obok Urzędu Miasta w Markach. Łukasz RygałoAutora wspiera Wołomin Światłowód
Od granicy miasta do granicy województwa trasą E-12 jest 26 km. Te 26 kilometrów musi być „na błysk”. Pisaliśmy już o decyzji władz stolicy, że […]
“Dotychczas nie został rozwiązany problem osób, które, jak to się zwykło mówić, prowadzą pasożytniczy tryb życia. Nie pracują, utrzymują się z niewiadomych źródeł i z tej grupy wywodzi się wielu sprawców poważnych przestępstw. Milicja i prokuratura muszą więc okazywać im coraz większa zainteresowanie. Poza tym, w br., z inspiracji prokuratury powstał w Wołominie społeczny zespół, którego członkowie rozmawiają z osobami żyjącymi na koszt społeczeństwa, proponują im pracę, ale niewielu propozycje przyjmuje. Niestety, nie dysponujemy w stosunku do tej grupy osób innymi środkami niż presja moralna. Podobny zespół działa przy Inspektoracie Oświaty i interesuje się młodzieżą, zagrożoną demoralizacją.”
Ci ludzie nadają ton społecznej robocie w podstołecznym Radzyminie, liczącym niespełna 8 tys. mieszkańców, z których ok. 3 tys. codziennie dojeżdża do pracy w Warszawie. Ci ludzie starają się „utrwalać poczucie powinności obywatelskich”. Kto wymyślił to hasło? Na to pytanie odpowie mi na pewno „radzymińska encyklopedia” kierownik biblioteki. Jerzy Lewicki, ten, który na pewno wie, kiedy przypada rocznica 500-lecia. Zastaję go — mimo urlopu w bibliotece. Spędza tam ranki i wieczory. I pisze. Historię Radzymina. Na półce leżą oprawione tomy maszynopisów. 6 tomów encyklopedii pow. wołomińskiego, 2 tomy historii Radzymina i wiele innych jeszcze prac. Autor: Jerzy Lewicki.
Śmiało można zaliczyć Radzymin do miasteczek mających swój niepowtarzalny urok (500-lecie nadania praw miejskich będzie uroczyście świętowane w 1975 r.). Jest czyste i co najważniejsze — spokojne; owocuje energicznie przeprowadzana batalia przeciwko miejscowym chuliganom. Dumą miasta są aż 4 szkoły średnie, do których uczęszcza młodzież z całego powiatu. Wiele prywatnych mieszkań zamieniono na stancje, gospodarze miasta myślą o budowie internatów — inwestycji realnych jednak dopiero po zrealizowaniu najistotniejszej sprawy — przygotowania terenu pod budownictwo mieszkaniowe.