Wyprawa po krwawe dynie
Ostatnio rozeszły się pogłoski, które odbiły się echem na łamach niektórych pism, jakoby w Ossowie pod krzyżem ks. Skorupki zaczęły dziać się jakieś osobliwe rzeczy… Podobno miały tam wyrosnąć zasiane przez gospodynię Orychową w dniu śmierci jej męża niesamowite dynie, o krwawej barwie i kształcie biretów kapłańskich… Podobno Orychowa, która zachorowała ciężko na serce — odzyskała nagle zdrowie po zerwaniu jednej z osobliwych dyń… Podobno inne dynie w tajemniczy sposób zginęły… Podobno w nocy od krzyżu biją jakieś dziwne blaski…