Pamiętnik Boguwoli – 16 września 19390 (0)
W nocy znów dyżury, zmieniamy się kolejno z wieczora. Jeden do 11-ej, potem do 1-ej, 2-ej, 3-ej. Ja, Augustyniak, albo ja i Marysia. A potem do rana znów inna para. Dziś jechały auta albo armaty ciągnione przez konie. Jechały jak…