Na szlaku pomników pamięci
Film stworzony przez MJ_Drone Video - wycieczka szlakiem pomników upamiętniających Bitwę Warszawską. (więcej…)
Urodziłem się nad Cienką (III)
Któregoś dnia przejeżdżający drogą motocyklowy patrol niemiecki zauważył nasz schron. Pojazd zatrzymał się i kilku Niemców podeszło do wejścia. Jeden z nich z okrzykiem ,,Banditen! Banditen!” sięgnął po granat. Wtedy Ojciec wytłumaczył mu po niemiecku, że tu nie ma żadnych bandytów, tylko chore kobiety i dzieci, czym go uspokoił i odwiódł od pierwotnego zamiaru. Po chwili Niemcy odjechali. Faktycznie w schronie była chora kobieta – i to bardzo. Tą kobietą była nasza Mama, która od pewnego czasu walczyła z jakąś dziwną chorobą, jakimś zatruciem organizmu objawiającym się ranami na nogach. Teraz leżała w schronie z czterdziestostopniową gorączką.
Zarys dziejów społeczności żydowskiej w Radzyminie (II)
W dwudziestoleciu międzywojennym większość Żydów mieszkała w centrum miasta – przy Starym Rynku oraz w tzw. “okrąglaku”, czyli w skupisku domów i sklepów między ulicami: Warszawską, Konstytucji 3 Maja oraz Placem Tadeusza Kościuszki. W Radzyminie były wówczas trzy bóżnice – przy ulicach Warszawskiej i Zduńskiej. Istniały także szkoły religijne: cheder – elementarna szkoła żydowska, jesziwa – odpowiednik świeckiej szkoły średniej oraz utworzona w 1922 r. przez Agudas Izrael szkoła dla dziewcząt pod nazwą Bejt Jakow. Wymienione szkoły miały wyłącznie prywatny charakter. Ponadto część dzieci uczęszczała do państwowych szkół powszechnych, np. od 1934 r. dzieci żydowskie uczyły się w budynku obecnej Szkoły Podstawowej nr 1.
Borki. Prawdziwa historia Edmunda Lehra.
Mieszkańcy Tłuszcza i okolic znają historię Borek, osiedla które niegdyś było prężnie działającym folwarkiem i letniskiem. Znane jest nazwisko Edmunda Lehra, jego ostatniego właściciela.
Co się z nim stało? Dlaczego musiał opuścić Borki? Czy podpisał volkslistę i dołączył do okupantów?
Miejscowości gminy Dąbrówka
Z lat 1414 – 1425 pochodzą informacje o następującej treści: „Świechna, żona Franciszka z Sobikowa ziemi czerskiej zeznała, że została skwitowana z części w Sokołowie i Dąbrówce przez Mikołaja – plebana w Lewiczynie oraz przez córki Wita – dziedzica z Sokołowa: Śmiechnę, Hankę i Dorotę”. W kolejnym dokumencie z tego okresu zapisano: „Stanisław i Katarzyna z Sokołowa sprzedali połowę swojej części w Dąbrówce Felisławowi z Czajek”. Ostatni z zapisów brzmi: „Jan z Dąbrówki miał sprawę z Sądkiem z Sokołowa o działkę i zbiegłego kmiecia”. Kolejne wzmianki pojawiają się w 1429 r. i dotyczą także Dąbrówki, której część nabył wówczas Jan Słęka, a następnie w roku 1442 wraz z dziedzicami Chajęt i Laskowa ufundował drewniany kościół parafialny w Dąbrówce.
Okupacyjne losy Zygmunta Brzuszczyńskiego
„Po długich i ciężkich tarapatach znajduję się w Westfalii, pracuję w fabryce blachy. Jasia ani nikt w Wołominie nie wiedzą co się ze mną stało, bowiem w dniu 10 sierpnia 1944 roku wyszedłem rano po chleb i zostałem zatrzymany i tu przewieziony. W wolnych chwilach siedzę w baraku i wyglądam przez okno, a jest tu piękna okolica, miejscowość nasza znajduje się między górami porośniętymi świerkami i krzakami (…). Stefciu, jeśli będziesz mogła to przyślij mi ciepłą bieliznę, skarpetki i papierosy Junoki, albo tytoń”
Jan Estkowski – losy żołnierza i honorowego obywatela Tłuszcza (cz. VII)
U Rucińskiego zaaranżowano kluczowe dla konspiratorów spotkanie. Zasiąść do stołu mieli przedstawiciele lokalnej Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Celem rozmów było scalenie obu organizacji na terenie powiatu radzymińskiego. Do analogicznej umowy doszło jakiś czas wcześniej na terenie sąsiedniego powiatu węgrowskiego. Tak więc na ważne spotkanie, prócz Estkowskiego zmierzali szef obwodu mjr. Edward Nowak „Jog”, oficer kontrwywiadu obwodu Wanda Maciejewska „Marcin”, ppor. Stanisław Wierzba oraz ze strony NSZ Józef Bieniek „Romański” i Kazimierz Maliński „Niedzielski”.
Parafia św. Izydora w Markach (VI)
Inicjatorem budowy był ks. Jesionowski, przedstawiciele Dozoru Kościelnego oraz członkowie powstającej AK. Budowę rozpoczęto wiosną 1932 r. sprowadzeniem 15 ton wapna, które zalasowano i zbudowano nad nim specjalna szopę. W tym też roku wybudowano studnię. Od tego momentu na łamach ukazujących się zwykle co miesiąc WP drukowano tzw. Złotą Księgę Dobroczyńców, w której zamieszczano nazwiska osób, które w jakikolwiek sposób przyczyniły się do budowy DK.
Szymon vel Siemion Donde
(ur. 1873 − zm. 5 V 1939 w Wołominie) Ekonomista bankowy, prokurent banku. Główny dyrektor fabryki maszyn rolniczych i odlewni żelaza w powiecie węgrowskim (1898−1910)....
Urodziłem się nad Cienką (II)
W międzyczasie Niemcy zaczęli się już rozkwaterowywać. Zajęli teren koło stodoły, podwórze, ogród, cięli gałęzie do maskowania samochodów. Wprowadzili się do domu pensjonatowego. Od razu też przystąpili do mycia. Mama musiała im wydać wszystkie miednice, jakie były we dworze. Zachowywali się przyzwoicie. Nikomu krzywdy nie robili. Prosili Mamę o mleko. Ich felczer udzielał naszym ludziom pomocy. Okazało się, że są z batalionu saperów dywizji pancerno-motorowej SS “Wiking”. Rozpoczęli swoje “normalne” wojenne zajęcia. Słyszeliśmy jak wycinają drzewa nad rzeczką. Mówili że niedługo przyjdzie tu wojsko frontowe, będzie tu bitwa i radzili, żeby ewakuować się z nimi na północ.
Zarys dziejów społeczności żydowskiej w Radzyminie (I)
Już w latach czterdziestych XIX wieku w Radzyminie istniała silna i dobrze zorganizowana gmina żydowska. W 1840 r. ze składek członków gminy została wybudowana przy ulicy Warszawskiej okazała, drewniana bóżnica. Żydzi opanowali handel w mieście i okolicznych wsiach. Dzierżawili karczmy dworskie oraz prowadzili spółkę przewozową. Zajmowali się również rzemiosłem i pośredniczyli w różnego rodzaju transakcjach handlowych. Ponadto w latach trzydziestych XIX wieku Jonisz i Dawid Bernbaumowie otworzyli niewielką fabrykę mydła.
W świetle wizytacji biskupiej z 1775 r.
Z dalszych zapisków wizytatora Marcina Krajewskiego wynika, że kościół był w dobrym stanie. Okna, drzwi i ściany były nieuszkodzone, dach na kościele też nie budził żadnych wątpliwości, gdyż na prośbę biskupa – wizytatora połowa dachu była kilka miesięcy wcześniej wymieniona. Podobnie jak dzwonnica, która liczyła trzy dzwony (1 uszkodzony i 2 dobre), także i kopuła kościoła pokryta była blachą i znajdowała się w dobrym stanie. Żadnych zastrzeżeń wizytator nie miał do cmentarza, podobnie dobrze przedstawiał się stan organistówki wzniesionej staraniem księdza proboszcza, a zamieszkałej przez ks. kapelana i organistę. W drugim domu na poświętnym za drogą mieszkał poddany kościelny Roch Lazicki. Z dalszej części sprawozdania wizytatora wynika, że innymi poddanymi byli Gabriel Kryszkowicz „na Karpinie” i Tomasz Kaszubiak „na Dąmbrówce”.
Tajemnica Anny Walentynowicz
Na Mazowszu, nieopodal Tłuszcza znajduje się niewielka wieś Rudniki. Jej północna część ma swoją nazwę - Malcowizna. W jaki sposób to miejsce związane jest z...
Właściciele Duczek i Lipin na przestrzeni dziejów do 1877 roku (III)
Herby rodów właścicieli Lipin i Duczek Warto w tym miejscu przytoczyć opisy herbów rodów władających tymi ziemiami. Jednocześnie należy pamiętać, że liczne miejscowości wywodzą herb...