My, ziemianki powiatu radzymińskiego (…) postanawiamy jednomyślnie, w zgodzie i jedności służyć Ojczyźnie w miarę sił i możności, pracować nad podniesieniem oświatowem, społecznem i gospodarczem kraju i okolicy (…)
Janina Skarbek-Kruszewska143
Ta górnolotna, ale zapewne z serc płynąca deklaracja padła w Radzyminie w dniach 17 marca i 17 kwietnia 1921 roku podczas „zgromadzenia wstępnego” Koła Ziemianek powiatu radzymińskiego. Zrzeszanie się ziemian w organizacjach rolniczych miało tradycję jeszcze dziewiętnastowieczną. Stowarzyszenia ziemiańskie powstawały w celu podniesienia poziomu rolnictwa, hodowli i gospodarki leśnej. Zaczęło się jednak od bankowości. Towarzystwa Kredytowe Ziemskie (TKZ), w których chętnie i zarazem z konieczności, ziemianie brali kredyty hipoteczne w drugiej połowie XIX i w XX wieku, pozwalały wprowadzić w działalność rolniczą zdrowe zasady ekonomiczne. Ich podstawą była specyficzna (bo zależna od długiego cyklu produkcyjnego) bankowość rolnicza.
Dzięki zabiegom ziemian w Izbie Poselskiej, cesarz Aleksander I w 1819 roku powołał deputację do przygotowania projektu systemu kredytowego ziemiańskiego, po czym wydał polecenie utworzenia banku ziemiańskiego. Twórcą Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego był minister skarbu Królestwa Polskiego Xawery Drucki–Lubecki. Powstałe w 1925 r. TKZ zajmowało się kredytowaniem początkowo gospodarstw tylko dużych, a od końca XIX wieku także gospodarstw średnich i małych. TKZ udzielały nie tylko kredytów na rozwój majątków (najczęściej pod zastaw hipoteczny), ale także zubożałym ziemianom, finansowały kształcenie młodych pokoleń ziemian. Pracownikami tych instytucji byli najczęściej potomkowie lub krewni ziemian, którzy posiadali lub też już utracili dobra ziemskie. Z tytułu związków ze środowiskiem ziemiańskim, a przede wszystkim ze względu na wykształcenie byli świetnymi specjalistami w bankowości.144
Stowarzyszeniem, o którym mówi się, że stanowiło pierwszą w Polsce organizację pozarządową było Towarzystwo Rolnicze, o tyle ważne z punktu widzenia naszego tematu, że jego prezesem był Andrzej Artur Zamoyski, właściciel dóbr jadowskich. TR istniało krótko, zaledwie trzy lata, rozwiązane zostało przez Aleksandra Wielopolskiego w 1861 roku. Ze względu na brak partii politycznych, działalność TR była prekursorska. To właśnie w ramach jej działalności ziemianie organizowali zjazdy, podczas których rozprawiano nie tylko o bieżących problemach gospodarskich, ale w dużej mierze o polityce. Ku niej zresztą ciążył Andrzej Zamoyski, u którego w głównej siedzibie w Klemensowie145 odbywały się tzw. Zjazdy Klemensowskie, z uczestnictwem nie tylko ziemian, ale i chłopów.146 Towarzystwo Rolnicze nie popierało polityki konfrontacyjnej w stosunku do zaborców, a sam jego prezes był propagatorem oczynszowania lub dalej – uwłaszczenia chłopów, jako jeden z elementów reform w kraju, które wolnymi krokami miałyby doprowadzić do niepodległości.147
Jedną z ważniejszych organizacji była tzw. Sekcja Rolna przy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa Warszawskiego Oddziału Towarzystwa Popierania Rosyjskiego Przemysłu i Handlu. Oprócz Sekcji, powstawały też organizacje lokalne, zajmujące się poprawą kultury rolnej. W okresie tym rozpoczęła się też przez wiele lat kontynuowana i faktycznie najbardziej trwała forma działalności – spotkania sąsiedzkie ziemian, podczas których wzajemnie sobie doradzano w kwestiach zawodowych. Chodziło też o to, że władze carskie nie zgadzały się na organizowanie szerszych narad – ziemiańskich zjazdów, a porady sąsiedzkie miały mniejszy zasięg.148
Bezsprzecznie instytucją o ogromnym znaczeniu było Centralne Towarzystwo Rolnicze (CTR), powstałe w 1907 roku, które zastąpiło Sekcję Rolną.149 I choć miało ono oddziały w całym kraju, największą działalność prowadziło w Królestwie Polskim, dając zresztą zaczyn do założenia późniejszych Kół Porad Sąsiedzkich, a dalej Związku Ziemian. Związek Ziemian powstał 5 lipca 1916 roku, na mocy zatwierdzenia przez generała-gubernatora warszawskiego Hansa von Beselera, a 11 sierpnia tego roku przez władze gubernatorstwa lubelskiego. W stosunku do dotychczasowych organizacji ziemiańskich, Związek był instytucją finansową, działającą na zasadzie spółki kredytowej z ograniczoną odpowiedzialnością udziałowców. Przystępujący do ZZ wpłacali wpisowe w wysokości 25 rubli, ale ważniejsze były wykupione udziały po 250 rubli jeden. Przepisy szczegółowe określały sposób głosowania tak, aby posiadacze największych udziałów finansowych nie zdominowali Związku. Organizacja zajmowała się rachunkowością i administrowaniem w majątkach swoich członków, wydawaniem pożyczek z własnych środków i pośrednictwem w uzyskiwaniu takowych w bankach, pośredniczeniem w transakcjach kupna-sprzedaży środków produkcji.
Związek Ziemian stanowił silną i jedyną reprezentację zawodową ziemian, których własność już od pierwszych uchwał Sejmu ustawodawczego w 1919 roku była zagrożona. A przyczyn zagrożenia i kłopotów było kilka: zniszczenia wojenne, działy rodzinne, obciążające hipoteki dóbr, nadmierne zadłużenie, w jakiejś części nieumiejętność gospodarowania. Ale w okresie dwudziestolecia międzywojennego najwięcej obawiano się prowadzonej powoli, ale jednak – reformy rolnej. Nieprzychylnie do ziemiaństwa odnosiły się sfery rządowe, co częściowo udało się zmienić po tzw. zjeździe żubrów wschodnich (1926) w Nieświeżu, kiedy to marszałek Józef Piłsudski porozumiał się z politykami i osobami, reprezentującymi środowisko ziemian konserwatywnych.150
Wypada jeszcze dodać, że dla lepszej skuteczności w działaniu, wszelkie lokalne Związki Ziemian w Polsce w 1919 roku zrzeszyły się w Radzie Naczelnej Organizacji Ziemiańskich. Wśród nich prym wiódł Odział Warszawski Związku Ziemian.
Do stołecznego oddziału Związku Ziemian należał Kazimierz Skarbek-Kruszewski, właściciel Rasztowa w gminie Klembów. Należał, ale miał krytyczny stosunek do Związku. Twierdził, że ziemianie są rozproszeni w różnych organizacjach, a powinni skupić się w jednej. Proponował więc, aby Związek Ziemian stał się częścią Centralnego Towarzystwa Rolniczego, co pozwoli rozdzielić jego działalność na część społeczno-socjalną, handlową i finansową. Na łamach prasy ziemiańskiej Kruszewski pisał też o innych kwestiach, należał do działaczy aktywnych.151
Początkiem działalności organizacji kobiecych w środowisku ziemiańskim była ostatnia dekada XIX wieku, kiedy to jeszcze pod zaborami, w Królestwie Polskim powstawały tajne kółka „Praca”. Po częściowym ujawnieniu tej organizacji, zawiązała się druga – Delegacja Gospodyń Wiejskich przy znanej już nam Sekcji Rolnej Warszawskiego Oddziału Towarzystwa Popierania Rosyjskiego Przemysłu i Handlu. W 1905 roku obie inicjatywy połączyły się, tworząc Zjednoczone Koła Ziemianek.152 Oczywiste, że aktywność kobiet wiązała się ze współczesnymi trendami, zarówno w życiu politycznym, jak i obyczajowym. Ci, którzy szukali wzorców działalności na rzecz będącego pod zaborami kraju, wyznawali pozytywistyczne idee pracy organicznej i pracy u podstaw. W ten nurt wpisywały się też zadania kobiet, które – mimo emancypacji – nadal miały w polskiej rodzinie pełnić szczególną rolę. Opiekunka domowego ogniska, wspomagająca męża w prowadzeniu gospodarstwa i wychowująca dzieci – to był ciągle obowiązujący model. Emancypacja o tyle wpłynęła na ziemianki, że poczuły one możliwość większego stanowienia o sobie i zaangażowania się w życie społeczne, poprzez członkostwo w różnego rodzaju organizacjach: od filantropijnych po patriotyczne. Ich działalność dawała także możliwość „wyjścia z domu”, spotkania się z koleżankami we własnym gronie. W aktywności w ramach kół ziemianek uczestniczyły panie ze wszystkich dworów, ale najtrudniej przychodziło to tym ziemiankom, które nie reprezentowały wysokiego statusu ekonomicznego. Zajęte pracą i walką o byt, wstydziły się swoich skromniejszych dworów i nie tak wyszukanych, jak u koleżanek, sukien.153 Wracając do słów Janiny Skarbek-Kruszewskiej, określenie „zgromadzenie wstępne” mogłoby sugerować, że w powiecie radzymińskim dopiero w 1921 roku, a więc prawie trzy lata po odzyskaniu niepodległości, ziemianki przystąpiły do pracy społecznej. Osłabienie aktywności organizacji ziemianek zdarzało się w okresie I wojny św.
Tymczasem, już w 1909 roku kilka pań należało do Zjednoczonego Koła Ziemianek, a konkretnie do Kółka Warszawskiego. W 1913 roku zaś odnajdujemy informację, że w Guberni Warszawskiej istniało Kółko Rudzienkowskie w powiecie radzymińskim.154 Jego przewodniczącą była Maria Łuniewska, sekretarzem zaś Apolonia Szczypiorska.155 Zastanówmy się, kim była Maria Łuniewska? Najpewniej chodzi o Marię z Boglewskich Łuniewską, niemniej należy zaznaczyć, iż w rodzinie tej w tym czasie były dwie panie o tym imieniu:
- Maria z Boglewskich (ur. 1859 w Płocku, zm. w 1941/2 r. w Łaziskach, pow. miński), córka Antoniego (1815-1873), rotmistrza, prezydenta Płocka. Była ona drugą żoną Tymoteusza Łuniewskiego (1847-1905), znanego archeologa (przyjaciela Z. Glogera), historyka, etnografa i rolnika, który po sprzedaniu majątku Korytnica w sąsiednim powiecie węgrowskim, przeniósł się do Łazisk. Maria w spisie ziemian z lat 20. występuje jako właścicielka majątku Łaziska (168 ha), będąc już wdową po Tymoteuszu Łuniewskim;
- Maria (właściwie Marianna) z Łuniewskich (1885-1975), córka Marii z Boglewskich i Tymoteusza w 1913 roku, w którym pojawia się informacja o Kółku Rudzienkowskim, miała 28 lat. Gdyby była jeszcze panną (mało prawdopodobne), mogłaby uczestniczyć w życiu aktywnych ziemianek pod panieńskim nazwiskiem. Mężatką była dwukrotnie: 1° wyszła za Stanisława Poraj-Koźmińskiego, dziennikarza Polskiego Radia (data ślubu nieznana), zaś po rozstaniu z nim, 2° pojęła za męża Mateusza Fonberga (ślub 2 lipca 1925 roku w kościele św. Aleksandra w Warszawie). Była wówczas studentką SGGW. Świadkami zawarcia związku małżeńskiego byli: Jan Erazm Fonberg oraz krewny byłego męża Marii (Marianny) – Ludwik Łoś, ziemianin, syn językoznawcy prof. Jana Nepomucena Łosia, z tzw. Łosiów-Bielickich i Emilii z Plotzerów.
Obie Marie: matka i córka były związane z Łaziskami: starsza z nich zmarła w tym majątku w czasie okupacji, jej córka zaś Maria Fonbergowa po reformie rolnej nadal mieszkała w Łaziskach i w swoim dawnym domu – dworze, w którym umieszczono szkołę, była nauczycielką. Do czasu, gdyż przez przypadek kontrolerzy oświatowi dowiedzieli się, że była „dziedziczka” uczy dzieci wiejskie.
Co do identyfikacji Marii – działaczki, zdania dwóch potomkiń Tymoteusza i Marii Łuniewskich są podzielone. Wskazując jednak na powyższe dane, przychylam się do opinii (rozwiązaniem byłaby znajomość daty ślubu ze S. Koźmińskim), iż działaczką Kółka Rudzienkowskiego w gminie Rudzienko, wówczas w powiecie radzymińskim, potem mińskim, a na końcu węgrowskim, była starsza z nich – Maria z Boglewskich Łuniewska, wdowa po Tymoteuszu.156
Radzymiński Zjazd Ziemianek 1921 roku
Zjazd ziemianek w Radzyminie w 1921 roku poprzedziła msza św. w kościele Przemienienia Pańskiego. W części merytorycznej panie dyskutowały o bieżących potrzebach wsi, zarówno chłopskiej, nad którą roztaczały w miarę możliwości opiekę, jak o swoich ziemiańskich kłopotach i radościach. Stale powracającym tematem omawianej epoki była edukacja włościan, co widać wyraźnie po wstępnej deklaracji Koła. Zależało im na podniesieniu wzorowej hodowli i gospodarstwa domowego.157 Ponadto, panie zaplanowały na jesień kurs gotowania, który miał odbyć się w Radzyminie. Przekazywały sobie również ważne, gospodarskie informacje praktyczne. Jedna z nich opowiadała o swojej wizycie w majątku Ślężany, gdzie mogła zaobserwować działanie tzw. sztucznej, uproszczonej wylęgarni drobiu. Mówiono też o planowanym zakupie ulepszonego warsztatu tkackiego do majątku Niegów. Ziemianki postanowiły też o zorganizowaniu wycieczki do Warszawy, aby w praktyczny sposób zapoznać się z wyrobami tkackimi158 Towarzystwa Popierania Przemysłu Wiejskiego (Ludowego).159
Podczas opisywanego zebrania Koła Ziemianek nastąpiły wybory Zarządu, do którego weszły:
- Janina z Donimirskich Skarbek-Kruszewska z Rasztowa, przewodnicząca
Janina z Donimirskich Skarbek-Kruszewska (1873-1944) była córką Zygmunta (1842-1903), właściciela Czernina (pow. sztumski), Kożuszek (pow. sochaczewski) i Walerii z Pruskich. W warszawskim kościele św. Aleksandra 17 lutego 1906 roku poślubiła Kazimierza Skarbek-Kruszewskiego (ur. 1867), syna Stanisława (zm. 1899) i Marii ze Skarbków-Kruszewskich, a wnuka gen. Ignacego Skarbka-Kruszewskiego, bohatera powstania listopadowego.160 Po zamążpójściu osiadła w majątku męża w Rasztowie (gmina Klembów).161 - Wincentyna z Koskowskich Karska z Chrzęsnego, zastępczyni (patrz rozdział o rodzinie Koskowskich i Karskich)
- Maria z d. Hayek Országhowa i Janina z Országhów Mączewska162 z Kobyłki, pisarka i zastępczyni
- Helena z Prężynów Garbulska z Radzymina
Helena Garbulska pochodziła z majątku Dobczyn, gdzie gospodarował jej brat Piotr Prężyna z żoną Marią z Łaszczów.163 - Maria z Łaszczów Prężynina z Dobczyna, zastępczyni skarbniczki164
Ziemianie i ziemianki w swoich organizacjach
Tabela nr 7, Przynależność organizacyjna ziemian i ziemianek powiatu radzymińskiego w pierwszej połowie XX wieku.
* * *
U początków XX wieku Wołomin był osadą, w której znajdowały się dwa majątki ziemskie, stopniowo parcelowane i przekształcane: jeden w osadę letniskową (Wołominek-Albertówka), a z drugiego powstawało miasto. Trzecie dobra ziemskie leżały na pograniczu Wołomina i Kobyłki i prowadzone były nadal jako majątek ziemski, a właściwie leśny – tzw. Lasy Nasfetera.
Linia kolejowa, powstała w 1862 roku, była dla tego regionu motorem rozwoju. Mój dziadek opowiadał, że jak prowadzili tor kolejowy, to ludzie dużo zarobili,167 wspomina Czesława Sasin. Kolej warszawsko-petersburską budowano w latach 1862–1866, pod jej budowę ówczesny właściciel Chrzęsnego sprzedał część ziemi. Dzięki jej powstaniu Warszawa zainteresowała się takimi miejscowościami, jak Ząbki, Zielonka, Kobyłka, Wołomin i Tłuszcz. Tędy przewożono towary na rynki wschodnie, nieliczne zakłady przemysłowe lokowano wzdłuż torów kolejowych. W PRL oprócz załadowanych wagonów, na bocznicach stały pociągi z żołnierzami Armii Czerwonej. Wołomin, Radzymin, Zielonka, Ząbki i Tłuszcz są dziś sypialniami. Dla mieszkańców powiatu żywicielką jest Warszawa, w której spędzają większość dnia, bo tam pracują. Przodkowie tych, którzy codziennie rano zaspani jadą do pracy na tzw. pierwszą zmianę, jeszcze w XIX i pierwszej połowie XX wieku przeważnie pracowali w majątkach ziemskich.
- J. Skarbek-Kruszewska, Koło ziemianek w Radzyminie [w:] „Gazeta Świąteczna”, nr 2010, Warszawa 1 maja 1921, s. 2
- Gazeta Rolnicza” nr 44/45, 8.11.1928.
- Klemensów, wieś, a od 1934 roku część wschodnia Szczebrzeszyna. Wystawiony w 1774 roku pałac był początkowo letnią rezydencją Zamoyskich, a od 1809 roku siedzibą główną dla kolejnych ordynatów zamojskich.
- J. Zamoyski, Dzieje rodu Zamoyskich w XIX i XX wieku [w:] Zamoyscy herbu Jelita (red. V. Urbaniak, M. Migdalska), Warszawa 1997, s. 37.
- S. Kieniewicz, Powstanie styczniowe, Warszawa 2009, s. 29-30.
- Wł. Mich, Związek Ziemian w Warszawie (1916-1926). Organizacja i wpływy, Lublin 2007, s. 14; B. Gałka, Ziemianie i ich organizacje w Polsce w latach 1918-1939, Toruń 1997, s. 165;
- Wł. Mich, Związek Ziemian…, op., cit., s. 15.
- Do pierwszego spotkania doszło 16.05.1926 r. Nieformalnie bracia Kazimierz i Zdzisław Lubomirscy oraz Adam Tarnowski oświadczyli, jak przytacza W. Władyka, iż uważają, że Marszałek pragnie zaprowadzić w Polsce silny Rząd, porządek i sprawiedliwość (…). Piłsudski obiecał wstrzymanie reformy rolnej z 1925 r., przyznanie zachowawcom kilku tek w rządzie i zrealizowanie uprawnień socjalnych pracowników. Po objęciu premierostwa przez J. Piłsudskiego, 2.10.1926 r. konserwatyści: Aleksander Meysztowicz i Karol Niezabytowski otrzymali teki ministerialne. Na porozumieniu z kręgami ziemiańskimi zależało zarówno ziemianom, jak i Marszałkowi, który zabiegał o poparcie faktycznego przywódcy zachowawców Janusza Radziwiłła. Władysław Studnicki pisał, że: W Nieświeżu nie wysuwano haseł monarchistycznych. Nie zastanawiano się tam również nad stworzeniem nowej partii ziemiańskiej. W Nieświeżu stało się co innego – tam zapoczątkowano dzieło przegrupowania społeczeństwa w imię hasełpaństwowych. Przez cały okres II RP trwały też w łonie ziemian dyskusje nad ich rolą w nowym społeczeństwie i kraju. Po zrealizowaniu pierwszego celu ziemian, czyli porozumienia z obozem rządzącym, postulowano podjęcie trudu podniesienia poziomu życia samorządowego i prowincjonalnego w Polsce. J. Jaruzelski, Stanisław Cat-Mackiewicz 1896-1966. Wilno, Londyn, Warszawa; Warszawa 1944, s. 90 i in.; W. Władyka, Działalność polityczna polskich stronnictw konserwatywnych w latach 1926-1935; Warszawa i in. 1977; Wł. Mich, Związek Ziemian…, op., cit., s. 14, 19, 31; P. Sz. Łoś, Szkice do portretu ziemian…, op., cit., s. 175.
- Wł. Mich, Związek Ziemian…, op., cit., s. 224, 333 i 367.
- E. Kostrzewska, Ruch organizacyjny ziemianek w Królestwie Polskim na początku XX wieku, Łódź 2007, s. 8.
- Ibidem, s. 9.
- E. Kostrzewska, Ruch organizacyjny ziemianek…, op., cit., s. 207.
- Prawdopodobnie chodzi nie o Apolonię, a Antoninę z Ponikiewskich, od 1895 roku żonę Wacława Szczypiorskiego, właściciela dóbr Skaszewo (353 ha).
- A. Kołodziejczyk, Dzieje Korytnicy i ziemi korytnickiej, Korytnica 2007, s. 134; K. Broczek, Tymoteusz Łuniewski – rolnik i uczony [w:] Wybitni przedstawiciele ziemiaństwa podlaskiego w XIX i XX wieku, Siedlce 2011, s. 91; T. Epsztein, Sł. Górzyński, Spis ziemian…, op., cit., s. 43; akt ślubu (nr 282) Marianny z Łuniewskich Koźmińskiej z Mateuszem Fonbergiem, genetyka.genealodzy.pl [dostęp 12.08.2016]; inf. Zofii z Boglewskich Hulanickiej i Moniki z Fonbergów Broczek, Warszawa 12.08.2016.
- J. Skarbek-Kruszewska, Koło ziemianek…, op., cit., s. 2.
- Ibidem
- Towarzystwo Popierania Przemysłu Ludowego powstało w 1907 roku w Królestwie Polskim jako kontynuacja wcześniejszego Warszawskiego Oddziału Towarzystwa Popierania Rosyjskiego Przemysłu i Handlu. Noszące później imię swoich darczyńców Stanisława i Eugenii Kierbedziów (siedziba przy ul. Tamka w Warszawie), działało także po I wojnie św. Jego inicjatorami byli: Adam Krasiński (1870-1909) z Opinogóry, Seweryn Czetwertyński z Suchowoli (1873-1945) oraz Antoni Osuchowski (1849-1928), zaś do grona współzałożycieli dołączyli: Emilia z Kronenbergów Janowa Blochowa (1845-1921), Irena z Bojańczyków (1882-1965) i Artur (1881-1919) Haackowie, Zdzisław Lubomirski (1865-1943) z Małejwsi, Stanisław Rotwand (1839-1916), Kazimierz Sobański (zm. 1920), a prezesem został Karol Benni (1843-1916) – wszyscy oni to członkowie warszawskich elit: lekarze, ziemianie, prawnicy, filantropi. Zgodnie z założeniami Towarzystwo prowadziło szkoły nauki przemysłu ludowego, organizowało warsztaty, sklepy, wystawy, konkursy, miało też swoje oddziały filialne.
- I. Skarbek-Kruszewski, Pamiętniki z roku 1830-1831, wyd. II, Warszawa 1930, s. IX/X.
- H. Donimirska-Szyrmerowa, Był taki świat… Mój wiek XX, Warszawa 2003, s. 91, genealogia – tabela 2C; inf. prof. Jacka Szyrmera, www.wielcy.pl [dostęp 12.07.2016], Z. Wołodkiewicz-Donimirski, Donimirski Zygmunt (biogram) [w:] Ziemianie polscy XX wieku (red. T. Epsztein, Sł. Górzyński), Warszawa 2010, s. 64.
- Identyfikacja imion i nazwisk na podstawie podpisanych fotografii rodzinnych ze zbiorów A. z Błaszkowskich Országhowej.
- Inf. Stanisława Prężyny z Radzymina, 10.08.2016.
- J. Skarbek-Kruszewska, Koło ziemianek…, op., cit., s. 2.
- Lucyna Kotarbińska wraz z mężem mieszkała w Krakowie, a potem w Warszawie, w Jadowie zatem prawdopodobnie przebywali okresowo.
- Eryk Kurnatowski był mężem Elżbiety z Zamoyskich, właścicielki Dóbr Jadowsko-Łochowskich w powiatach radzymińskim i węgrowskim. Strzegocin w powiecie pułtuskim był jego oddzielną własnością.
- Cz. Sasin, relacja, Chrzęsne, grudzień 1999.
W zawodzie dziennikarskim od 1993 roku, od początku w Polskim Radiu “Radio Dla Ciebie”, najpierw w Redakcji Informacji, potem w Publicystyce. Ponadto ma na koncie publikacje prasowe w „Życiu Warszawy”, „Najwyższym czasie”, „Spotkaniach z zabytkami”, prasie lokalnej.
Obecnie w Radiu dla Ciebie prowadzi audycje: „Rody i Rodziny Mazowsza”; prezentuje w niej rody, które są lub były związane z Warszawą i Mazowszem. Ponadto, od kilkunastu lat zajmuje się historią, tradycjami i kulturą tradycyjną regionu Mazowsza, ją z kolei przedstawiając w audycji “Łosiowisko“. Prowadzi też pasmo wieczorne sobotnie oraz codziennie krótsze opowieści regionalne pod hasłem “Odkrywamy Mazowsze”.
Pasjonuje go historia regionu Mazowsza i Podlasia, dzieje ziemiaństwa polskiego. Jest autorem biogramów naukowych dla Instytutu Historii PAN (słownik ziemian), prelegentem w sesjach popularno-naukowych na ww. tematy, autorem książki „Szkice do portretu ziemian polskich XX wieku” (wyd. Rytm 2006, wyróżnienie w Nagrodzie im. Prof. Jerzego Łojka za ww. książkę). Przygotowuje drugą książkę, w której znajdą się także tematy ziemiańskie, związane z terenem dawnego powiatu radzymińskiego.
Członek Zarządu Głównego i Oddziału Warszawskiego Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego oraz członek Stowarzyszenia Potomków Sejmu Wielkiego.
+ There are no comments
Add yours