OSP w Markach
OSP w Markach powstała w 1924 r. z inicjatywy miejscowych działaczy: Witolda Wojnarskiego, Stanisława Motyczyńskiego i Stanisława Kiełka. Oni to utworzyli pierwszy jej zarząd, cała […]
OSP w Markach powstała w 1924 r. z inicjatywy miejscowych działaczy: Witolda Wojnarskiego, Stanisława Motyczyńskiego i Stanisława Kiełka. Oni to utworzyli pierwszy jej zarząd, cała […]
W kampanii wrześniowej 1939 r. wzięło udział sporo młodych wiekiem uczniów i czeladników warsztatów rzemieślniczych z Wołomina, niektórzy z nich polegli lub dostali się do […]
Po wyzwoleniu Wołomina 6 września 1944 r. odrodziło się rzemiosło. Wkrótce po przejściu frontu zaczęły funkcjonować piekarnie, młyny, rzeźnie, masarnie, garbarnie, zakłady szewskie, krawieckie, fryzjerskie, […]
Przez najdłuższy okres w swych dziejach, od drugiej połowy XVI do końca XIX wieku, Wołomin był polską, typowo mazowiecką małą wioską, zamieszkałą przez chłopów i […]
W tym roku [1995] Rejonowy Cech Wielobranżowy będzie obchodził swoje 50-lecie. Z tej okazji na łamach naszego pisma przedstawimy w kilku odcinkach dzieje rzemiosła w […]
W obliczu zbliżającej się bitwy mieszkańcy Ząbek, podobnie jak innych miejscowości podwarszawskich leżących na prawym brzegu Wisły, uszli na Pragę, zabierając ze sobą cały swój dobytek. Dalsze działania wojenne prowadzone były więc w opustoszałych osadach. Rosyjski gen. Karol Toll zaproponował Dybiczowi przesunięcie głównych sił w stronę Kawęczyna oraz Ząbek i obejście tym sposobem pozycji polskich pod Olszynką Grochowską, które zagrożone atakiem na lewą flankę straciłyby swoje znaczenie.
W 1921 r. osada Zielonka miała 78 domów i 471 mieszkańców. Zbudowanie stacji kolejowej ożywiło życie. Na przełomie 1922/23 r. folwark Zielonka został rozparcelowany na działki budowlane. Wieś Zielonka miała walory letniskowe, toteż już od początku XX w. zaczęli tu przyjeżdżać na odpoczynek warszawiacy.
29 stycznia 1863 r. w Królestwie Polskim wybuchło powstanie zwane później styczniowym. Jeszcze raz naród polski zerwał się do walki o niepodległość przeciw zaborcy rosyjskiemu. […]
Zawiązały się krwawe walki trwające 12 dni. Dopiero 3 września, po odparciu 20 kontrataków, pułk uchwycił północny skraj Wołomina. Przed nami znajdowała się ostatnia linia obrony Niemców. Trzy transzeje wykopane do pełnego profilu, z rowami łącznikowymi, stanowiskami ogniowymi i schronami
Cechy w 20-leciu międzywojennym brały żywy udział w życiu publicznym Wołomina. Uczestniczyły w obchodach świąt państwowych i religijnych, organizowały święta cechowe, spotkania towarzyskie, zabawy, imprezy sportowe, kulturalne, prowadziły szkolenia, różne akcje oświatowe, zbierały składki na cele społeczne, przed wybuchem wojny – na Fundusz Obrony Narodowej, broniły interesów rzemieślników, rozstrzygały spory między mistrzami a czeladnikami. Przedstawiciele cechów wchodzili w skład Rady Miejskiej i samorządów lokalnych.
Gdy wegetujący nauczyciele zwrócili się do rodziców z apelem o dobrowolne opodatkowanie się w naturze (chleb, mleko, jarzyny) na rzecz szkoły, spotkali sie z zupełną obojętnością z ich strony. Wielu nauczycieli musiało więc dorabiać pracą w rzemiośle (krawiectwo), handlu, darciu pierza, pędzeniu samogonu, nawet wróżeniu z kart (jak to czyniła pewna nauczycielka w powiecie). Wielu nauczycieli nie mogło regularnie przychodzić na lekcje z powodu braku obuwia, inni mdleli w szkole z głodu i niedożywienia.
Wkrótce po upadku Powstania Styczniowego władze rosyjskie dokonały zmian administracyjnych w Królestwie Polskim. Między innymi z części powiatu stanisławowskiego utworzyły w 1865 r. powiat radzymiński (później wołomiński).
Nocą z 25 na 26 października Rosjanie maszerowali traktem przez Stanisławów, Poświętne, Lipiny i Wołomin na Kobyłkę. Zabłocona, pełna dołów i wąskich brodów droga utrudniała pochód, toteż kolumna Suworowa rozciągnęła się na długość 15-16 km. Na czele kolumny maszerowało pięć pułków kozackich brygadiera Isajewa. Przed świtem Rosjanie zbliżyli się do Kobyłki drogą z Wołomina, dzisiejszą ulicą gen. Żymirskiego.
Armia Księstwa Warszawskiego skoncentrowana w Modlinie i Serocku rozpoczęła 25 kwietnia ofensywę przeciw Austriakom oblegającym Pragę i zajmujących Radzymin, Karczew i Okuniew. Z Modlina i Serocka wyruszyły wtedy trzy kolumny wojska: pierwsza pod wodzą gen. Michała Sokolnickiego poszła na Jabłonnę i Grochów, druga pod gen. Ignacym Kamińskim – na Zegrze, Nieporęt, Wołomin i Okuniew, trzecia – pod płk. Janem Sierawskim – wyszła z Serocka na Radzymin. Składała się ona z 1 batalionu 6 pułku piechoty i 3 pułku ułanów. W Radzyminie stały dwa bataliony strzelców wołoskich (a więc Rumunów) i dwa szwadrony huzarów austriackich.