Załuscy wywodzili się ze wsi Załuski w powiecie płońskim. Byli zamożnym rodem szlacheckim, niektórzy z nich brali udział w wojnach z wrogami Polski, jak np. Spytek i Wojciech, uczestnicy bitwy z Tatarami pod Wiśniowcem w 1512 r. (zginął w niej Wojciech). Najwyższą pozycję społeczną z nich osiągnęli bracia Andrzej Stanisław (1695-1758), Józef Andrzej (1702-1774) i Marcin (1700-1768).
Pierwszy z nich, kanclerz wielki koronny (1735-1746), biskup chełmiński od 1739 r., krakowski od 1746 r., zasłynął jako prekursor Oświecenia w Polsce. Wraz z bratem Józefem Andrzejem ufundował w Warszawie jedną z największych w Europie bibliotek publicznych. Zawierała ona ponad 300 tys. tomów oraz 10 tys. rękopisów. Andrzej Stanisław był mecenasem sztuki, opiekunem uczonych, pionierem w dziedzinie kopalnictwa rud żelaza, metalurgii i mineralogii, założycielem manufaktur w swoich dobrach, zasłużonym dla rozwoju Zagłębia Staropolskiego.
Drugi z braci, Józef Andrzej, był referendarzem koronnym od 1728 r., biskupem kijowskim od 1759 r., historykiem, bibliografem, pisarzem, członkiem wielu zagranicznych towarzystw naukowych, pionierem Oświecenia w Polsce, współtwórcą oddanej do użytku publicznego w 1747 r. wspomnianej wyżej biblioteki. Zarazem jednak był fanatycznym obrońcą wiary katolickiej i przeciwnikiem równouprawnienia innowierców w Polsce, co nie godziło się z zasadami tolerancji religijnej głoszonymi przez myślicieli Oświecenia, ani z reformami podjętymi przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Sprawę praw dla innowierców wykorzystały Prusy i Rosja, mieszając się w wewnętrzne sprawy Polski i wywołując ferment w kraju. Jego następstwem była konfederacja barska, wojna domowa w Polsce, interwencja wojsk rosyjskich, a w końcu pierwszy rozbiór (1772). Józef Andrzej Załuski występując przeciw innowiercom naraził się mocno ambasadorowi rosyjskiemu w Polsce, N. Repninowi, który kazał go porwać i zesłać w głąb Rosji do Kaługi. Takie działanie świadczy najlepiej o stopniu zależności ówczesnej Rzeczypospolitej od Rosji. Załuski odzyskał wolność dopiero w 1773 r. W testamencie przekazał bibliotekę Rzeczypospolitej. Wywieziona po rozbiorach do Petersburga, powróciła częściowo do kraju w 1922r., by ulec w większości zniszczeniu podczas powstania.
Mniej znanym spośród braci był Marcin, syn wojewody rawskiego Aleksandra Józefa i Teresy z Podkańskich. Po naukach domowych uczył się w kolegiach jezuickich w Kaliszu i Braniewie, następnie studiował we Florencji. W Rzymie został wyświęcony na księdza, zjednał sobie protekcję papieża Benedykta XIII, został jego tajnym podkomorzym.
Wrócił do Polski w 1725 r. i natychmiast uzyskał godność dziekana płockiego, a w cztery lata później – kanonika krakowskiego. Ceniony jako ekspert z dziedziny prawa, został delegowany do Trybunału Koronnego (ówczesnego Sądu Najwyższego), a na początku 1732 r. mianowany przez króla Augusta II Sasa sekretarzem koronnym.
Dzięki jego protekcji otrzymał też probostwo w Szczercu na Rusi. W tymże 1732 r. papież Klemens XII mianował go biskupem draceńskim. Później Marcin Załuski został jeszcze proboszczem płockim, opatem sulejowskim i kanonikiem metropolitarnym gnieźnieńskim. Obsada przez niego tego ostatniego stanowiska doprowadziła do długotrwałego sporu między arcybiskupem gnieźnieńskim Krzysztofem Szembekiem a papieżem Benedyktem XIV, przeciwnikiem nepotyzmu, tj. Faworyzowania krewnych przy obsadzaniu stanowisk państwowych czy kościelnych. Tymczasem Załuskiemu zarzucano właśnie ów nepotyzm, bowiem wiele stanowisk kościelnych obsadził krewnymi.
Był też łowcą stanowisk kościelnych, przynoszących mu duże dochody. Pełniąc kilka stanowisk jednoczenie nie mógł wywiązać się z obowiązków z nimi związanych.
Marcin Załuski odziedziczył po ojcu wie Kobyłkę. W 1727 r. otrzymał od Augusta II Sasa przywilej na założenie tu miasta pod nazwą Załuszczyn. Rozbudował nieco miejscowość, założył w niej drukarnię jezuicką (1756), zbudował piękny kościół późnobarokowy z rokokowym wyposażeniem według projektu Guido Longhiego (1741-1763), ze względów finansowych jednak nie przekształcił wsi w miasto. Nazwa Załuszczyn nie przyjęła się, Kobyłka wróciła do swej dawnej nazwy.
Karierze politycznej braci Załuskich mocno zaszkodziło opowiedzenie się po stronie Stanisława Leszczyńskiego w zabiegach o tron polski po śmierci Augusta II Sasa. Poparła go Francja, przeciw opowiedziały się Rosja, Saksonia i Austria. W rezultacie w Europie wybuchła tzw. wojna secesyjna polska (1733-1735), w której Austria walczyła przeciw Francji, Hiszpanii i Sardynii. Toczyła się ona głównie w zachodniej Europie. Natomiast w Polsce przeciw Leszczyńskiemu wystąpiły wojska rosyjskie i saskie. Elekt nie podjął z nimi walki i po opuszczeniu Warszawy schronił się w Gdańsku, oblężonym przez wrogich mu sojuszników. Stąd w przebraniu chłopa przedostał się do Francji, gdzie jego zięć, Ludwik XV, powierzył mu nominalną władzę nad Lotaryngią. Gdański skapitulował w 1734 r., broniący Leszczyńskiego konfederaci szlacheccy po dwuletniej wojnie partyzanckiej z Rosjanami i Sasami ponieśli porażkę i w 1736 r. uznali władzę popieranego przez sąsiadów Augusta III Sasa.
Marcin Załuski wyjechał wraz z Leszczyńskim do Gdańska. Po jego kapitulacji został pojmany przez Rosjan i zesłany w głąb Rosji. Po krótkotrwałym tam pobycie pojawił się w Dreznie, Pradze, Lipsku, a w końcu w Warszawie. Wiosną 1735 r. udał się do Lotaryngii na dwór Leszczyńskiego. Długo się wahał po jego zrzeczeniu się praw do korony polskiej, wreszcie przeprosił Augusta III i w maju 1736 r. powrócił do Polski. Definitywnie jednak usunął się z życia publicznego i osiadł w Kobyłce.
Marcin nie był tak wybitną indywidualnością jak jego bracia, z którymi zresztą żył w nie najlepszych stosunkach, mimo wsparcia finansowego z ich strony. W 1762 r. zrzekł się godności duchowych, rzekomo z powodu słabego zdrowia. W rok później wyjechał do Rzymu i wstąpił do zakonu jezuitów, powszechnie oskarżanych przez myślicieli Oświecenia o nietolerancję, sankcjonowanie politycznych morderstw, nadmierne bogacenie się i szafowanie beneficjami kościelnymi, wrogość do postępu naukowego, wyrazem czego było potępienie Wielkiej Encyklopedii Francuskiej oraz dzieł takich filozofów, jak Jan Jakub Rousseau, popieranie sił wstecznictwa i absolutyzmu królewskiego, narzucanie swej woli monarchom itp. Przeciw jezuitom zwrócili się też zakonnicy nauczający w szkołach, jak pijarzy, dominikanie i oratoranie, a także kler świecki zazdroszczący im majątków i wpływów w Kościele. W rezultacie przeciw jezuitom zwróciła się cała opinia publiczna w państwach zachodnich; w Portugalii, Hiszpanii, Francji i Włoszech zakon rozwiązany, a wielu jezuitów aresztowanych. Ostatecznie papież Klemens XIV musiał ogłosić kasetę jezuitów (1773). Dobra zakonu zostały skonfiskowane przez władze państwowe, ponad 23 tys. zakonników musiało opuścić klasztory, kolegia i majątki ziemskie.
Tymczasem biskup Marcin Załuski już w 1753 r. założył w Kobyłce misję jezuicką, do której sprowadził z Litwy znanych kaznodziei: Antoniego Loupia, Marcina Korzeniewskuego i Szymona Paszkowicza. Misja zwana Załuską prowadziła działalność religijną, wychowawczą, charytatywną i oświatową. Na jej potrzeby Załuski zbudował dom modlitwy. W 1764 r. gościł w Rzymie u papieża Klemensa XIII, przed którym zrzekł się ostatniego stanowiska kościelnego – sufragana płockiego. Zachował jednakże dożywotnio tytuł biskupa.
Według księdza Marcelego Weissa, autora książki o kościele kobyłkowskim, wydanej w 1901 r., Marcin Załuski był dostojnikiem wielkiej świątobliwości i zacności, szanowanym powszechnie w kraju. W przeciwieństwie do ogółu jezuitów, żył bardzo skromnie, niemal ascetycznie. Wspierał materialnie ubogich, bezinteresownie jeździł do chorych z ostatnią posługą. Był świetnym kaznodzieją umiejącym oddziaływać na słuchaczy, wzniecać w nich żar religijny. Zgromadził w Kobyłce bogatą bibliotekę z cennymi dziełami religijnymi, rękopisami, oryginałem kodeksu cesarza Justyniana. Po jego śmierci weszła ona w skład biblioteki Załuskich. Sam pisywał rozprawki teologiczne, które pozostały jednak w rękopisach.
Marcin Załuski zmarł ku wielkiemu żalowi poddanych 17 czerwca 1768 r. w Kobyłce (wg innej wersji – 6 sierpnia). Pochowany został prawdopodobnie w tutejszym kościele pod wielkim ołtarzem. W testamencie podarował Kobyłkę jezuitom. Pozostała w ich rękach aż do kasaty zakonu w 1773 r. Do tego roku funkcjonowała tu również drukarnia jezuicka.
Podstawowa literatura:
- Weiss, Kościół parafialny Świętej Trójcy w Kobyłce pod Warszawą, Warszawa 1901.
- Załęski, Jezuici w Polsce, t. IV, cz. 2, Kraków 1904.
- Guttmejer, Kobyłka – perła baroku na Mazowszu,Kobyłka 1998.
Wieści Podwarszawskie nr 23/2000
+ There are no comments
Add yours