W sierpniu 1920 roku, w przeddzień boju pod Ossowem, walki z bolszewikami toczyły się w okolicy Tłuszcza. Podczas badań nad historią parafii Postoliska natrafiłem na ciekawą relację opisującą te wydarzenia.
12 sierpnia 1920 roku Wojsko Polskie stoczyło w Tłuszczu walki opóźniające pochód bolszewików na Warszawę. Walczył tu miński pułk piechoty dowodzony przez ppłk. Bronisława Adamowicza, wspomagany przez baterię artylerii, pododdziały pułku strzelców konnych oraz załoga pociągu pancernego Mściciel i czołgi Renault FT-17 ustawione na specjalnych platformach kolejowych. Piękną kartę w dziejach zapisali wtedy też lotnicy z Eskadry Wywiadowczej. Jeden z nich – Władysław Ciechoński zginął nad Tłuszczem.
Dzicz azjatycka
Zgodnie z planem Polacy musieli wycofać się z Tłuszcza i zająć pozycję na przedmościu warszawskim. Zachowała się relacja księdza kanonika Wacława Koskowskiego, proboszcza z sąsiednich Postolisk – budowniczego tutejszego neogotyckiego kościoła. Warto wspomnieć, że świątynia została ukończona i konsekrowana zaledwie rok wcześnie j – w 1919 roku. Pleban opisał przełomowe, sierpniowe dni Bitwy Warszawskiej w księdze parafialnej:
Dnia 12-14-15-16 sierpnia dzicz zalała okolicę naszą dążąc spiesznie do Warszawy grabiąc większą i mniejszą własność, wyrządziła wielkie szkody w polu, zabudowaniach a przeważnie w koniach i wozach, które prawie doszczętnie zabrano. Opatrzność jednak nie pozwoliła wyrządzić krzywdy Kościołowi, gdyż, pomimo że pancerka Wojsk Polskich ostrzeliwała dzicz, która kryła się za kościołem i we wsi Postoliskach, jednak oprócz kilku małych uszkodzeń od kul karabinów maszynowych kościół zupełnie nie ucierpiał.
Zniszona okolica
Dalej ksiądz Koskowski relacjonował:
Dzielna postawa Wojsk Polskich pod Radzyminem w rozstrzygającej bitwie dzicz azjatycką pokonała i zmusiła do bezładnej ucieczki trapiąc i ścigając nieprzyjaciela tak, że dnia 20 sierpnia już odbył się odpust św. Rocha w Postoliskach. Lud jednak długo nie mógł przyjść do siebie, roboty zaległy w polu z braku koni uprowadzonych przez bolszewickie hordy i zniszczenie paszy w polu, z tego powodu nie mogły być roboty przy kościele prowadzone i czasowo takowe odłożono do spokojniejszej chwili.
Niezwykła pamiątka
Jeszcze przed wkroczeniem wojsk bolszewickich na teren parafii Postoliska proboszcz Koskowski rozpowszechniał po domach Tłuszcza, Chrzęsnego i innych miejscowości parafii obrazki przedstawiające Serce Pana Jezusa. Parafianom nakazał odmawiać zakazaną w czasie zaboru litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Modlitwa miała odwrócić od Polski bolszewickie zagrożenie.
W rok po Bitwie Warszawskiej kanonik Koskowski zlecił stołecznemu malarzowi Arkadiuszowi Kowalewskiemu namalowanie płótna na wzór rozpowszechnianych wówczas w Postoliskach obrazków. Dzieło sfinansował osiemdziesięcioletni starzec, służący folwarczny z Mokrej Wsi – Józef Czabański. Sędziwy fornal, pamiętający zapewne pobyt Podkowińskiego w swym dworze, wyłożył na obraz niebagatelną wówczas sumę 15 tysięcy marek polskich. Płótno zostało umieszczone w drewnianym, barokowym ołtarzu, ongiś głównym a dziś jednym z bocznych. 7 sierpnia 1921 roku ksiądz Koskowski poświęcił obraz i zaprosił parafian do zapisywania się do Bractwa Straży Honorowej Serca Pana Jezusa. Wtedy też ofiarował i polecił Sercu Jezusowemu całą parafię Postoliska.
18 sierpnia 2017
goniec tłuszczański
+ There are no comments
Add yours