W r. 1924 w Wołominie założona została Kasa Spółdzielcza przez grono obywateli miejscowych; prezesem Rady był wówczas p. Mieczysław Czajkowski, a prezesem Zarządu — p. Kępiński. W r. 1930 Kasę przeorganizowano na Bank. W trakcie rozpoczęcia działalności, do wymienionej instytucji zgłosił się obywatel wołomiński, p. Napłoszek; otrzymał on wówczas od Monopolu Państwowego koncesję solną i zwrócił się do zarządu Kasy, by ta gwarantowała wypłacalność koncesjonarjusza. Zrobiono tak, gwarantując solidność p. Napłoszka sumą kilku tysięcy złotych, a on zabrał się raźnie do dzieła: sprzedawał sól, gdzie mógł i jak mógł, pieniądze brał, lecz co z niemi robił, nie wiedział ani Monopol ani Kasa, Ostatecznie, pieniądze stopniały w rękach pana Napłoszka, jak sól, a gwarantująca instytucja poniosła kilka tysięcy zł. straty, uiściwszy należność Monopolowi.
Spowodowało to w r. 1928 zwołanie ogólnego zebrania członków poszkodowanej instytucji; proponowano Kasę zlikwidować. Oparła się temu część członków i zdecydowała dla uratowania sytuacji zaprosić na stanowisko prezesa Zarządu obywatela ziemskiego, p. Stefana Nasfetera, człowieka dobrze sytuowanego i biorącego czynny udział w życiu Wołomina i okolic. Pan N. zaproszenie przyjął, dla zapełnienia pustej kasy pośpieszył z 20-tysiącznym wkładem z kieszeni własnej, uzyskał większą pożyczkę z Banku Rolnego i postawił, już zachwianą Kasę na pewnych nogach. Interesy zaczęły iść dobrze. W r. 1929 obrót dobiegł cyfry półtora miljona złotych.
Ale dla p. Kępińskiego dobro ogółu jest fraszką wobec własnego dobra. Intryguje więc póty, aż przy pierwszej okazji, t. j. przy najbliższem zebraniu ogólnem, wybrany zostaje znowu prezesem Zarządu, co skłoniło pana N. do wycofania się z Zarządu.
Po przemianowaniu Kasy na Bank w r. 1930, nastąpiły zmiany w gronie jego władz, a mianowicie: prezesem Rady zostaje p. Bronisław Lipski, prezesem Zarządu — p. Czajkowski, a wiceprezesem— p. Kępiński. Trzej ci panowie, jedną, godną każdego z nich myślą tknięci, zawiązują triumwirat, który działa solidarnie, zgodnie i — na razie — bez żadnej ograniczonej odpowiedzialności tak, że doprowadza dnia 30-go grudnia 1930 r: deficyt do zawrotnej na tę instytucję sumy.
W jaki sposób wyhodowano tego rodzaju wrzód, opowiemy w dalszym ciągu artykułu.
Głos Pow. Warszawskiego Radzymińskiego Miń. Mazowieckiego i Grójeckiego
R. 2, nr 12 (wrzesień 1931)
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours