Z albumu komendanta

skibinski
skibinski

Kilka zdjęć z albumu rodzinnego Henryka Skibińskiego – komendanta wołomińskiej policji w latach trzydziestych. Łukasz RygałoAutora wspiera Wołomin Światłowód

50-cio groszówka na ciele ofiary jako ,,amulet” potwornego mordercy z Ząbek

Z poczekalni morderca korzystając z huku przejeżdżającego pociągu towa­rowego, otworzył wytrychem nieskom­plikowany zatrzask i wszedłszy do po­koju, zastrzelił śpiącego kasjera. Kula, od której padł śo. Babulewicz, została znaleziona w słomie siennika, na którym spał zamordowany. Pochodzi ona z rewolweru kaliber ,,Browing 7,35″ pospolicie zwanej ,,sió­demką”. Strzał oddany był z bardzo bliska, o czym świadczy niespalony proch na twarzy zamordowanego.

Terroryści przed sądem

siedem groszy e
siedem groszy e

Sprawa włamania do starostwa w Radzyminie Przed Sądem Grodzkim w Warszawie toczyła się sensacyjna rozprawa przeciwko sprawcom włamania do starostwa powiatowego w Radzyminie, Janowi Maniakowi, […]

Świętokradztwo w Cygowie

nowy czas e
nowy czas e

Podrzucone kosztowności zwrócono proboszczowi Dozorczyni domu Nr. 4 przy ul. Ząbkowskiej w Warszawie, Władysława Wernikowa, schodząc do piwnicy znalazła w korytarzu jakieś zawiniątko, w którym […]

Zbrodnia pod Warszawą

W ub. sobotę Zych wraz z wujem swym przyszedł do składu wędlin Cebuli, we wsi Tule. W sklepie byli wówczas czterej bracia Ponichterowie. Jeden z nich, Józef, który swego czasu miał zajście z Zychem, porwał z lady sklepowej nóż rzeźniczy i ugodził nim w klatkę piersiową Zycha. Ranny, z tkwiącym nożem wybiegł ze sklepu, przebiegł 20 kroków i upadł na drodze. Wszyscy Ponichterowie uciekli do domu.