Mój przyjaciel Mendel Kosower

Eugeniusz Puchała — rocznik 1913. Przedwojenny urzędnik państwowy II kategorii. Wieloletni sekretarz sądowy. Pracownik Sądu Grodzkiego w Radzyminie, Sądu Okręgowego w Warszawie i Ministerstwa Sprawiedliwości. Komornik sądu radzymińskiego.
Eugeniusz Puchała — rocznik 1913. Przedwojenny urzędnik państwowy II kategorii. Wieloletni sekretarz sądowy. Pracownik Sądu Grodzkiego w Radzyminie, Sądu Okręgowego w Warszawie i Ministerstwa Sprawiedliwości. Komornik sądu radzymińskiego.

Mendel, a po polsku Michał Kosower był rzeczywiście moim bliskim kolegą z Radzymina. Żyd, inteligentny Żyd. Przed wojną pracował u adwokata Pakszwera, też Żyda, wybitnego prawnika i nieprzeciętnego człowieka. Mendel był dla Pakszwera „naganiaczem”; przyprowadzał mu klientów, przygotowywał mu materiały procesowe, stąd nasze drogi musiały się krzyżować.

Wspomnienie o Tadeuszu Ostojskim

Nikt nigdy się nie dowie, dlaczego Tadeusz nie skorzystał z prawie 100%-owej szansy odzyskania wolności w czasie, gdy stał „sam na sam” z policjantem. Czy był tak zdenerwowany, że nie był zdolny do oceny sytuacji czy też wierzył w moc swojego ausweisu.

Narodziny światła w Radzyminie

Burmistrz Stanisław Marszał (pierwszy od prawej) w miejskiej elektrowni.
Burmistrz Stanisław Marszał (pierwszy od prawej) w miejskiej elektrowni.

Do roku 1916-1917 miasto było ciemne, bo oświetlała je chyba tylko jedna latarnia lampą naftową, która stała na ulicy Warszawskiej, przed budynkiem mieszczącym wtedy Państwową […]

Radzymińskie zabytki

radzymin wojna e
radzymin wojna e

W monografii o dziejach Radzymina, sporządzonej przez dra. Łagowskiego zaznaczona (str. 29) że rejent Smolak wybudował sobie w Radzyminie jeden z najpiękniejszych domów (zwykła drewniana […]

Antoni Małachowski

radzymin ii rp
radzymin ii rp

Przy czytaniu rozdziału VI-go niniejszego pamiętnika, porównując to jak jest obecnie w tym jak było, niestety niegdyś uwagę moją między innymi zatrzymuje na sobie szczególnie […]

Walka kolejarzy z Tłuszcza z niemieckim okupantem (I)

Drewniana chatka przewodnika kolejowego na spalonym terenie stacji kolejowej Tłuszcz
Drewniana chatka przewodnika kolejowego na spalonym terenie stacji kolejowej Tłuszcz

Dla Armii Krajowej stacja w Tłuszczu i organizacja A.K. tamtejszych kolejarzy miały poważną rolę praktyczną. Stała się punktem tranzytowym w komunikacji z rejonem Ostrołęki włączonym do Rzeszy. Kurierzy kursujący do tego rejonu lub z tego rejonu zatrzymywali się w Tłuszczu i korzystali z pomocy tutejszych kolejarzy. Nocowali ich w swoich domach i co najistotniejsze pomagali w przekraczaniu pociągami granicy między Wyszkowem a Ostrołęką. Bywało też tak, że niektórych z uwagi na ważne dokumenty – jakie wieźli – nawet eskortowali na tej trasie. Podobnie postępowali z wysokimi oficerami Armii Krajowej, którzy jechali tą trasą wykonując zadania powierzone im przez dowództwo A.K. Przejazd pociągiem pod opieką kolejarza był o wiele łatwiejszy i bezpieczniejszy.