Dzieciństwo – budowa domu (II)
W zasadzie wieś nie była nam obca. W lecie jeździliśmy do Klembowa, do państwa Wojtkowskich. Znajomość z nimi chyba miała początek na targu. Później p. […]
W zasadzie wieś nie była nam obca. W lecie jeździliśmy do Klembowa, do państwa Wojtkowskich. Znajomość z nimi chyba miała początek na targu. Później p. […]
Niewiele zachowało się fotografii domu. Na jednej z nich widzimy budynek od ul. Przejazd 4. W furtce stoi mój tata z Ireną i Julkiem. Z lewej strony ogromne akacje, a wśród nich krzyż i ledwo widoczna latarnia. Latarnia ta jest jedną z czterech na każdym rogu ogrodzenia, okalającego kapliczkę wykonaną z ogromnego głazu, na którym wykuto napis: „Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. 1907 r.”.
1924 12 marca ksiądz Kardynał Aleksander Kakowski (1862–1938) wydzielił z parafii pw. św. Trójcy w Kobyłce w Dekanacie Radzymińskim, parafię w Wołominie. 1 kwietnia nowa […]
Wołomin jest bodajże największym ośrodkiem rzemieślniczym, leżącym tak blisko od stolicy, a jakże ubogim opuszczonym pod względem urządzeń cywilizacyjnych. Na 17 tysięcy mieszkańców posiada on […]
Najbardziej niepodobał się p. Sapieżyński dygnitarzom miasteczka Jadowa, wreszcie nienawiść ta przybrała charakter groźny dla jego zdrowia, wolności i majątku. Miejscowe bowiem władze policyjne zarządziły przez szereg dni w połowie maja ostre pogotowie „całej załogi policyjnej miasta Jadowa”, a Sapieżyński, znany ze swych sympatyj lewicowych, a nawet, o zgrozo! był kiedyś członkiem stronnictwa „Wyzwolenie”, wygłosił przemówienie na rynku o toczących się wypadkach. Mowę tę wygłosił do 30 ludzi, którzy wyszli z kościoła po nabożeństwie w dniu 16 maja 1926 r.
Straż ochotnicza w Wołominie obchodziła w ub. wtorek rzadką uroczystość jubileuszu swego b. komendanta, p. Stefana Rządkowskiego, oraz jednego z najzasłużeńszych członków straży, p. Władysława […]
Wczoraj w Inspektoracie Pracy został zlikwidowany zatarg o płace na robotach przy budowie poligonu w Zielonce. Kierownictwo robót uznało słuszność żądań robotników sprzeciwiających się obniżce […]
Od pewnego czasu przy robotach na Okęciu przy parku lotniczym pracowała grupa robotników, którzy skierowani tam zostali przez Magistrat z robót magistrackich, prowadzonych dla bezrobotnych. […]
W przyrodzie cisza i spokój — około skromniutkiego domku rojno. Na dachu krzyżyk wskazuje swemi ramionami przeznaczenie domu, nad którym roztacza opiekę. Służbie Bożej poświęcone domostwo, w którem mieszczą się: sala nabożeństw, klasa szkolna i mieszkanko nauczyciela — kantora. Dlaczego jednak domek ten wita przybysza oknami wyjętemi? Czy to oznaka zagłady i śmierci? Bynajmniej — życie wre! Niewielka sala, przeznaczona dla nabożeństw, przepełniona współwyznwcami; reszta, a tych jest większość, czeka na dworze, aby nie opuścić możności słuchania Słowa Bożego. Nastrój skupiony, poważny — lecz świąteczny.
Na zaproszenie Wydziału Powiatowego na Zjazd przybyło 40 osób. Porządek dzienny Zjazdu: Zagajenie Zjazdu, Wybory prezydjum, Referat o pszczelnictwie, Dyskusja, Działalność Związku Pszczelarskiego w Radzyminie, […]
W niedzielę dnia 24 października w wielkiej sali ochrony w Radzyminie odbył się zjazd delegatów kół i mężów zaufania M.O.W., zorganizowany przez tamtejszego działacza, p. […]
Zarząd Główny M.O.W. zatwierdził następujący skład Zarządu powiat. M.O.W. w Radzyminie, wybranego na zjeździe powiatowym dn. 24 października 1926 r. Słowa kluczowe: ludzie Dyniewicz Jan | Dąbkowski […]
Postępami budowy gmachu dla szkoły powszechnej w Pustelniku, pod Warszawą, interesuje się poza ogółem społeczeństwa szczególnie nauczycielstwa szkół powszechnych okręgu warszawskiego. Do akcji bowiem wzniesienia […]
Warkot bębnów towarzyszy bojowym okrzykom tłumu Zwycięzcy wyciągają przeciwników z mieszkań i biją kijami Policja przywróciła porządek Na rogach ulic Wołomina ukazały się afisze tej […]