Historia szkolnictwa na terenie gminy Dąbrówka (II)
Szkolnictwo na terenie gminy Dąbrówka po 1945 r. Po zakończeniu okupacji życie na terenie Dąbrówki powoli zaczęło wracać do normy. Nauczycielami w 1948 r. w...
Historia szkolnictwa na terenie gminy Dąbrówka (I)
Pierwsze potwierdzone informacje źródłowe podają, że szkoła elementarna w Dąbrówce powstała w 1818 r. W 1845 r. nauczał tu jeden nauczyciel, który miał pod swoją opieką 14 uczniów, w tym 11 chłopców i 3 dziewczynki. Wszyscy byli wyznania rzymsko-katolickiego i pochodzili ze stanu chłopskiego, a fundusz szkoły wynosił 91,04 rubli.2 W roku szkolnym 1869/1870 szkoła nadal zatrudniała jednego nauczyciela, wzrosła natomiast liczba uczniów, których było 77, w tym jedno dziecko pochodziło ze stanu szlacheckiego, a fundusz szkoły, pochodzący ze składek mieszkańców, wynosił ponad 101 rubli.
Miejscowości gminy Dąbrówka
Z lat 1414 – 1425 pochodzą informacje o następującej treści: „Świechna, żona Franciszka z Sobikowa ziemi czerskiej zeznała, że została skwitowana z części w Sokołowie i Dąbrówce przez Mikołaja – plebana w Lewiczynie oraz przez córki Wita – dziedzica z Sokołowa: Śmiechnę, Hankę i Dorotę”. W kolejnym dokumencie z tego okresu zapisano: „Stanisław i Katarzyna z Sokołowa sprzedali połowę swojej części w Dąbrówce Felisławowi z Czajek”. Ostatni z zapisów brzmi: „Jan z Dąbrówki miał sprawę z Sądkiem z Sokołowa o działkę i zbiegłego kmiecia”. Kolejne wzmianki pojawiają się w 1429 r. i dotyczą także Dąbrówki, której część nabył wówczas Jan Słęka, a następnie w roku 1442 wraz z dziedzicami Chajęt i Laskowa ufundował drewniany kościół parafialny w Dąbrówce.
Niedaleko od Warszawy
W nowym budynku szkolnym będzie spotkanie z posłem. Stanisława Pawelec, wiejska nauczycielka, poseł na Sejm z woj. warszawskiego, jest punktualna. Przyjechała przed czasem. Ludzie schodzą się powoli. Jeszcze trzeba zrobić to i owo w obejściu. Jak to na wsi. Naczelnik gminy na wszelki wypadek uprzedza: — Tłumu nie będzie. Dopiero co były zebrania wiejskie i gminne. To ludzie się wygadali. A i my też mówiliśmy co trzeba.