Maria Krystyna Nachtman

Maria Nachtman była lekarzem pediatrą. Po wybuchu wojny włączyła się, za sprawą starszego brata Jerzego, do działalności konspiracyjnej i przyjęła pseudonim „Agata”. Działalność konspiracyjną łączyła...

Doktor Judym z Jadowa

Film przedstawia niecodzienne wydarzenie. Miasteczko Jadów odwiedził Zdzisław Wiśniewski, wnuk doktora Ludwika Wiśniewskiego, słynnego jadowskiego lekarza, założyciela m. in. szpitala i Ochotniczej Straży Pożarnej w...

Kpt. dr med. Sergiusz Hornowski „Adam”

Po zajęciu Marek przez wojska radzieckie, pozostał na żądanie nowych władz w Markach ze względu na dużą ilość rannych i zupełny brak lekarzy. Dwukrotnie aresztowany przez NKWD, 26.10 i 16.11.1944 r., ostatecznie został wywieziony w drugiej połowie listopada 1944 r do obozu w Borowiczach, a następnie w 1946 r. do obozu w Swierdłowsku. Pracując jako lekarz pomógł przeżyć wielu żołnierzom AK, wśród których byli też i z II Rejonu. Do kraju powrócił po trzech latach 16.11.1947 r. Wniosek o zaliczenie służby w konspiracji wojskowej i pobytu w obozach, zgłoszony po powrocie do kraju do Ministerstwa Obrony Narodowej załatwiony został odmownie.

Pani Doktor

W drewnianym domku doktor Koczorowskiej znajdowali schronienie różni ludzie. W czasie okupacji — wysiedleńcy, Żydzi, działacze konspiracji, czerwonoarmiejcy. Nie pytała kim są. Wystarczało, że szukali pomocy, że trzeba było ich ukryć. Znajdowali u niej przystań, kromkę chleba, ciepły piec kaflowy, opiekę lekarską. Zaraz po wojnie przewinęło się sporo różnych biedaków przez drewniany domek w Ostrówku — nauczyciel, który przybył z końca świata, emerytowana bibliotekarka. Pani doktor nie brała od swych lokatorów pieniędzy, podobnie, jak nie przyjmowała honorariów od pacjentów. Żyła skromnie, kontentowała się pensyjką z ośrodka zdrowia, którym kierowała aż do 1960 roku, do czasu, gdy stuknęło jej 77 lat i gdy w powiecie wołomińskim nie było już tak trudno o lekarza.

Odsłonięcie pomnika dr. med. Karola Rychlińskiego

O swoje dzieło walczył dr. Rychliński najprzód z władzami rosyjskiemi, potem — z okupantem niemieckim, przyczem, jako wiceprezydent m. st. Warszawy, energją swoją objął i inne dziedziny zdrowia publicznego oraz opieki społecznej. Nic zatem dziwnego, że grono osób, znających tę niezmordowaną i twórczą działalność, postanowiło uczcić pamięć dr. Rychlińskiego trwałą pamiątką — pomnikiem w miejscu umiłowanej jego pracy.

Close