Ząbki w Powstaniu Listopadowym

Jan Nepomucen Umiński
Jan Nepomucen Umiński

W obliczu zbliżającej się bitwy mieszkańcy Ząbek, podobnie jak innych miejscowości podwarszawskich leżących na prawym brzegu Wisły, uszli na Pragę, zabierając ze sobą cały swój dobytek. Dalsze działania wojenne prowadzone były więc w opustoszałych osadach. Rosyjski gen. Karol Toll zaproponował Dybiczowi przesunięcie głównych sił w stronę Kawęczyna oraz Ząbek i obejście tym sposobem pozycji polskich pod Olszynką Grochowską, które zagrożone atakiem na lewą flankę straciłyby swoje znaczenie.

Z dziejów Radzymina w XVIII-XIX wieku

Podczas Powstania Listopadowego Radzymin był obiektem walki między Polakami a Rosjanami. Latem 1831 r. oddział Kozaków przeprawił się przez Bug i wpadł do Radzymina, plądrując domy i sklepy. Na wieść o tym dowódca pospolitego ruszenia powiatu stanisławowskiego, mjr. Leon Drewnicki (dziedzic majątku w dzisiejszej Drewnicy w Ząbkach) na czele 300 żołnierzy ruszył na nieprzyjaciela i przepędził go z miasteczka.

Dawny Ossów

ossów
ossów

Wieś Ossów pod Wołominem ma długą historię, powstała bowiem na początku XVI w., gdy ruch kolonizacyjny objął zacofane dotąd, gęsto zalesione i słabo zaludnione rejony […]

Jadów w XIX wieku

jadow
jadow

Jadów wzmiankowany jest w źródłach już w pierwszej połowie XV w. Był wtedy niewielką osadą położoną wśród lasów Puszczy Jadowskiej (nazwa późniejsza). Stanowił własność książąt […]

Ludzie listopadowi

Żymirski pod Olszynką „Ogień dział rosyjskich coraz bardziej koncentruje się na Olszynę, coraz gęściej grad pocisków, rwąc gałęzie i obalając drzewa i ludzi, pada na […]

Rocznica zwycięztwa pod Wawrem

Zrzuca Drewnicki swój strzelecki ubiór, przebiera się za ubogiego kmiotka i w łachmanach przybliża się do nieprzyjacielskiego obozu. W lasach napotyka tułających się włościan co wypędzeni z siedzib szukali grzybów, lub jakiejkolwiek bądź innej żywności. Czasem podchodzili pod obóz nieprzyjacielski, gdzie szlachetniejsi Rosyanie dawali zgłodniałym resztę pozostałego chleba. Przyłączył się do nich Drewnicki. Właściciel kolonii o 500 morgach, wyciągał rękę i żebrał, a zarazem obliczał szeregi, uważał stanowiska, obrachował piechotę, konnicę, artyleryą, działa. Zachował w pamięci ważniejsze punkta, i przekonał się, że ta olbrzymia siła, co jak widmo czarownicze przerażała dowódców sprawy narodowej, nie przechodziła 45,000 ludzi. Zapewnił się, że o trzy mile w koło nie było ani jednego moskiewskiego żołnierza, i bogaty temi wiadomościami jak szczęśliwie przybył, tak szczęśliwie wrócił.

Dnia 17 czerwca. Serock.

Dla strzeżenia ważnej pozycyi Serocka, przy spływie Narwi z Bugiem, wysłano trzy szwadrony Krakusów, trzy bataliony dziesiątego pułku i cztery działa pod dowództwem Ambrożego Skarżyńskiego. […]

Obywatel Drewnicki

Wysłany d. 17 b.m. i r. w interesie rządowym nad Bug i Wisłę, w przejeździe moim przez wieś Marki, usłyszałem od tamecznych włościan, ze dnia 2 kwietnia r. b. p. Leon Drewnicki przybywszy, do
wspomnionej wsi ze swymi ochotnikami, zajął się natychmiast jak najgorliwiej spiesznem wystawieniem mostu na będącym tamże kanale przez Moskali zniszczonego. W godzinę później przybyła armja wojska naszego pod dowództwem Jenerała Andrychiewicza, a znalazłszy już przejście ułatwione, udała się bez zwłoki do miasta Radzymina. W dalszej drodze mojej gdym przybył do Radzymina, usłyszałem z jakiem uwielbieniem i szacunkiem mówili tameczni obywatele o panu Drewnickim, powiadając, że nim nadciągnęła armja polska pod kommendą jenerała Andrychiewicza, już p. Drewnicki przybył w awangardzie z swymi ochotnikami do Radzymina z którego nieprzyjaciele na pół godziny wprzódy ustąpili, szukając schronienia w przyległych lasach.