Powstanie zbrojnego podziemia

W czasie trwania kampanii wrześniowej rząd polski opuścił kraj i udał się do Rumunii. Tam jego przedstawiciele zostali internowani. Zostali oni przewiezieni do różnych wyznaczonych im miejscowości w głębi Rumunii. Wśród internowanych znalazł się gen. Władysław Sikorski.

W ten sposób zaczęła powstawać emigracja polska. Najważniejsza rzeczą stało się, aby nie dopuścić do wymazania Polski z mapy Europy. Już pod koniec września świat dowiedział się, że w Paryżu rezyduje konstytucyjna głowa państwa polskiego w osobie Władysława Raczkiewicza. Do Paryża przybył Władysław Sikorski i 28 września został mianowany dowódcą polskich sil zbrojnych. Osoba Sikorskiego budziła zaufanie społeczeństwa polskiego i nadzieję na szybkie wyzwolenie. Po klęsce Francji rząd polski przeniósł się do Londynu.

Pierwsze organizacje polskiego państwa podziemnego zaczęły powstawać jeszcze w trakcie trwania kampanii wrześniowej. Twórcą tajnej organizacji wojskowej byt gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski; organizacja nosiła nazwę „Służba Zwycięstwu Polski”. Następnie, 13 listopada 1939 roku Władysław Sikorski i Kazimierz Sosnkowski powołują do życia Związek Walki Zbrojnej. Nowa organizacja została podzielona na obszary, które były bezpośrednio podporządkowane Komendzie Głównej ZWZ. Uznano ją za część polskich sil zbrojnych i następnie podjęto akcję scaleniową.

O Polskim Państwie Podziemnym można mówić już 3 grudnia 1940 roku, jako fakcie realnym, politycznym i społecznym. Komendantem ZWZ na terenach objętych okupacją niemiecką został były szef sztabu SZP pułkownik Stefan Rowecki (Rakoń, Grabia potem Grot), natomiast na obszarze pod okupacją sowiecką generał brygady Michał Karaszewicz -Tokarzewski (Doktor, Stolarski, Torwid). Z powodu jego aresztowania przez Sowietów podczas przekraczania granicy w nocy z 6 na 7 marca 1940 roku, kierownictwo nad ZWZ w obu okupacjach objął Stefan Rowecki.

W lutym 1942 roku ZWZ został przemianowany na Armię Krajową. Pod względem organizacyjnym podzielono ją na poszczególne obszary, a te na podokregi, następnie na inspektoraty, obwody, rejony i placówki. Teren Wołomina znalazł się w okręgu warszawskim. Dowódcy wydzielonych obszarów podlegali bezpośrednio naczelnemu komendantowi AK, którym po aresztowaniu Stefana Roweckiego został Tadeusz Bór-Komorowski. Jednymi z głównych zadań organizacji podziemnej były sabotaż, dywersja i inne formy walki z niemieckim okupantem z tajnym nauczaniem włącznie.

Stopniowo w Wołominie i w jego okolicach zaczął kształtować się ruch oporu. Na naszym terenie został on zapoczątkowany przez Organizację Wojskową „Wilki”. Był to oddział partyzancki, który przybył na teren powiatu radzymińskiego po kapitulacji Warszawy i Modlina pod dowództwem porucznika Józefa Brücknera-Rylskiego „Wilka”.

Stoczył kilka potyczek z wojskami niemieckim. Kiedy oddział rozwiązano w połowie października, część żołnierzy przeszła do działalności konspiracyjnej. Jesienią pojawili się oficerowie i podoficerowie, którzy nawiązali pierwsze kontakty i tak powstały pierwsze komórki organizacji. Największe wpływy organizacja uzyskała we wschodnich gminach powiatu: w Międzylesiu, Strachówce, Jadowie, Tłuszczu oraz na obszarze nad Liwcem i Bugiem. W końcu 1941 roku „Wilki” podporządkowały się Związkowi Walki Zbrojnej.

Inną organizacją była Komenda Obrońców Polski, która powstała jesienią 1939 roku. Organizatorzy KOP pochodzili z Wołomina i Radzymina. Organizacja wydawała własne konspiracyjne pismo „Polska Żyje”. Członkowie KOP-u docierali do osób zaufanych w terenie i w ten sposób powstawały zalążki organizacji. Na początku 1940 roku KOP na terenie wołomińskim liczyła około stu osób. Placówki KOP otrzymywały prasę konspiracyjną z Kobyłki, Wołomina i Radzymina. Cześć prasy dla wschodnich gmin przechodziła przez Tłuszcz.

W październiku 1939 roku na terenie gmin Tłuszcz, Zabrodzie, Międzyleś powstała organizacja Polska Niepodległa. Ale nie miała ona prawdopodobnie jakiegoś większego znaczenia w tym rejonie i nie odegrała znaczącej roli. W Ostrówku koło Klembowa powstała natomiast Tajna Organizacja Wojskowa. Wszystkie te organizacje zostały wcielone do ZWZ.

Obwód Wołomin-Radzymin nosił kryptonim „Rajski Ptak” i „Burak”. Kiedy ZWZ przekształcił się w Armię Krajową komendantem Obwodu został major Henryk Dobrowolski, a po jego dekonspiracji – Witold Kitkiewicz. Komenda Obwodu mieściła się w Wołominie, a później w nieco bezpieczniejszym miejscu – w Ostrówku koło Klembowa. Stopniowo ZWZ-AK rozbudowała się organizacyjnie, objęła swym zasięgiem prawie wszystkie miejscowości rejonu. Na przełomie 1942-43 w Armii Krajowej powstał Kedyw stanowiący oddzielny pion organizacyjny. Skrót pochodzi od Kierownictwa Dywersji.

Poza działalnością organizacyjną należało tworzyć łączność konspiracyjną. Dlatego też potrzebni byli kurierzy i łączniczki. Funkcję te pełniły najczęściej kobiety. Należało ustalić jeszcze punkty kontaktowe. Bardzo dużą rolę odegrał kolportaż prasy konspiracyjnej. Służyła ona wielorakim celom: podtrzymywała wieź konspiracyjną, podnosiła na duchu i pozwalała wierzyć, że naród polski nie poddał się tak łatwo niemieckiemu okupantowi. Ważnym zadaniem organizacji było gromadzenie broni i jej konserwowanie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może okazać się użyteczna.

Po klęsce Francji wszyscy uświadomili sobie, że jednak okupacja i niewola mogą potrwać o wiele dłużej niż oczekiwano. Dlaczego? Otóż nie wiem, czy wszystkim wiadomy jest fakt, że armia francuska uważana była w Europie za najlepsza siłę zbrojną na kontynencie… W czerwcu 1940 roku pokazała swoją siłę, kiedy niewiele dłużej stawiała opór Niemcom, niż polskie siły zbrojne posiadające przestarzały sprzęt militarny. Dlatego też trzeba było się przygotować na długą noc okupacyjną, tylko nikt chyba wówczas nie przypuszczał, że potrwa aż tak długo i będzie kosztować tyle istnień ludzkich.

 

Loading

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.