Spółka sklepowa

Z pod Jadowa w powiecie radzymińskim, w stronach warszawskich, piszą do nas: We wsi Kolońji-Jadowskiej odbyło się dnia 18 grudnia roku zeszłego, pod przewodnictwem Władysława […]

Morderstwo na zabawie

kurjer czestochowski e
kurjer czestochowski e

W ubiegłą niedzielę w Wołominie na rynku podczas zabawy, urządzonej na rzecz budowy kościoła, kilku policjantów usiłowało aresztować kaprala W.P., ten zaś chcąc uniknąć aresztowania […]

Pożar dziś rujiną

W trzy dnie potem, 13 maja, wybuchł znów pożar we wsi Zaścieniu. Tu spłonęło 26 zabudowań gospodarskich. Przed paru laty wieś ta spaliła się do szczętu; niektórzy dotychczas w zupełności się jeszcze nie odbudowali, a tu naraz nowe nieszczęście! Kiedy byłem tam razem ze strażą ogniową, zachęcałem, żeby na przyszłość tak gęsto się nie budowali. Dwóch gospodarzy, którzy pobudowali się na stronie, uniknęło klęski; innych nawet piękne, nowe budynki obróciły się w perzynę. Niechaj to będzie dla wszystkich przestrogą na przyszłość.

Włodzimierz Charzewski

glos nauczycielski e
glos nauczycielski e

Wspomnienie pośmiertne 11 lutego r. b. zakończył życie nauczyciel szkoły powszechnej w Tłuszczu p. Mińsko-Mazowieckiego Włodzimierz Charzewski, przeżywszy lat 39. W Tłuszczu pracował lat 16. […]

Komu i na co potrzebna niezgoda

gazeta swiateczna
gazeta swiateczna

— Największy wasz nieprzyjaciel, — gadał Jankiel, — to dziedzic; on wszystkiemu winien, on to najbardziej się stara, żeby włościanom zabierano zboże i bydło. — A gdy ciemni ludzie uwierzyli Janklowi i prosili go o radę, to poradził, że trzeba dziedzica ułagodzić pieniędzmi, bo wtedy postara się o zmniejszenie poborów. W roku 1916, kiedy Niemcy zarządzili przymusową dostawę zboża, Jankiel opowiadał, że to dziedzic z Nowej-Wsi o to się postarał i na złość włościanom tak wsystkiem pokierował, żeby od nich jak najwięcej zboża zabierano.

Echa z prowincji

kurjer warszawski
kurjer warszawski

— Ten radykalizm społeczno-obyczajowy — rzekł na zakończenie — który teraz tam w Rosji jest praktykowany, przenosi się i do nas. Ci, co ztamtąd wracają, to inni ludzie. Oni już nas niezupełnie rozumieją; oni się już dziwią: że to tak jest u nas. Oni mają pełne głowy „wolnościowych idei”. Tak mówią. To ich słowa. Teraz trzeba te naleciałości z nich wypleniać. A jak to czasami trudno! Oni przecież mają gotowe argumenty, gotową krytykę i co gorsza… praktykę. Do ich umysłów i serc nie zawsze trafiają dawniej używane zaklęcia i słowa. Trzeba słów innych…

Pomnik Kościuszki na wsi

Pomnik stanął w środku wsi na najpiękniejszem miejscu przy drodze. Ceremonji poświecenia dokonał ks. Henryk Grabowski, potem przemawiał ks. dziekan Aleksander Kobyliński, a następnie pp. inspektor szkół Winogrodzki, gospodarz Stańczak i jeden a nauczycieli p, Kozłowski, który skreślił pokrótce dzieje żywota Kościuszki. Odsłonienia pomnika dokonała p. Irena Jeleniewska z Jaktorów.

Nieład w gminie

Z okolicy Kłębowa, w powiecie radzymińskim pod Warszawą, piszą do nas: Mieliśmy w gminie trzy szkoły, ale za staraniem gminiaków i przy ich jedności, uzyskaliśmy […]

Nadzwyczajne zgromadzenie ZNPSP

glos nauczycielski e
glos nauczycielski e

Na wniosek jednego z kol. Oddział jednogłośnie zaprotestował przeciwko uzurpacyjnemu stanonowisku duchowieństwa, które wizytuje szkoły, interpelując kolegów co do ich wykształcenia, egzaminując uczniów i t.d. Protest postanowiono przesłać do centralnych władz oświatowych polskich, zaznaczając, iż powyższe stanowisko duchowieństwa jest niezgodne z Tym. Przepisami Depart. Wyz. i Ośw. Publ.