wycinki

Zarys historii stacji kolejowej w Klembowie

Stacja w Klembowie była pierwszą, która powstała pomiędzy Wołominem i Tłuszczem. Pierwsze informacje o próbie jej założenia pochodzą z 1900 roku, o czym donosi Kurier Warszawski: “W lesie (…) 3 wiorsty (od miejscowości – przyp. KB) Klembów jeszcze w roku bieżącym ma być otwarty przystanek pasażerski.” Przystanku prawdopodobnie nie udało się otworzyć, ponieważ “Kurier Warszawski” z lutego 1902 roku informuje co następuje: “na prośbę gminy Klembów do zarządu kolei petersburskiej o otwarcie przystanku pomiędzy stacjami Wołomin a Tłuszcz (…) zarząd kolei zawiadomił urząd gminny, że przystanek może być otworzony z warunkiem poniesienia wydatków przez gminę wspomnianą.

Ostatnia wielka akcja strajkowa w Hucie Szkła “Vitrum”

Załogę do strajku mobilizował Komitet Miejski KPP w Wołominie, poprzez swoje komórki w hucie. 12 maja 1937 r. podczas ogólnego zebrania całej załogi wyłoniony został Komitet Strajkowy, w skład którego weszło trzech członków KPP, a mianowicie: Mieczysław Lipert, Julian Libich i Stanisław Dębski. Jak wielki autorytet na terenie huty miała KPP może świadczyć fakt wybrania Mieczysława Liperta na przewodniczącego Komitetu Strajkowego. Jedynie ze względów taktycznych Lipert zmuszomy był z funkcji tej zrezygnować. 12 maja 1937 r. wybuchł strajk w hucie „Vitrum”, obejmując całą załogę w liczbie 370 osób. Wybuchł jeden z największych strajków okupacyjnych w Polsce w przemyśle szklarskim. Strajk trwał przeszło 7 tygodni i zakończył się 25 czerwca 1937 r. pełnym sukcesem bohaterskiej załogi huty „Vitrum”…

wydarzenia

Bitwa pod Kobyłką 26 października 1794 r.

Nocą z 25 na 26 października Rosjanie maszerowali traktem przez Stanisławów, Poświętne, Lipiny i Wołomin na Kobyłkę. Zabłocona, pełna dołów i wąskich brodów droga utrudniała pochód, toteż kolumna Suworowa rozciągnęła się na długość 15-16 km. Na czele kolumny maszerowało pięć pułków kozackich brygadiera Isajewa. Przed świtem Rosjanie zbliżyli się do Kobyłki drogą z Wołomina, dzisiejszą ulicą gen. Żymirskiego.

Rzemieślnicy Wołomina w czasach II Rzeczypospolitej

Cechy w 20-leciu międzywojennym brały żywy udział w życiu publicznym Wołomina. Uczestniczyły w obchodach świąt państwowych i religijnych, organizowały święta cechowe, spotkania towarzyskie, zabawy, imprezy sportowe, kulturalne, prowadziły szkolenia, różne akcje oświatowe, zbierały składki na cele społeczne, przed wybuchem wojny – na Fundusz Obrony Narodowej, broniły interesów rzemieślników, rozstrzygały spory między mistrzami a czeladnikami. Przedstawiciele cechów wchodzili w skład Rady Miejskiej i samorządów lokalnych.

Nauczyciele naszego regionu w latach 1944-1948

Gdy wegetujący nauczyciele zwrócili się do rodziców z apelem o dobrowolne opodatkowanie się w naturze (chleb, mleko, jarzyny) na rzecz szkoły, spotkali sie z zupełną obojętnością z ich strony. Wielu nauczycieli musiało więc dorabiać pracą w rzemiośle (krawiectwo), handlu, darciu pierza, pędzeniu samogonu, nawet wróżeniu z kart (jak to czyniła pewna nauczycielka w powiecie). Wielu nauczycieli nie mogło regularnie przychodzić na lekcje z powodu braku obuwia, inni mdleli w szkole z głodu i niedożywienia.

Bitwa pod Kobyłką 26 października 1794 r.

Nocą z 25 na 26 października Rosjanie maszerowali traktem przez Stanisławów, Poświętne, Lipiny i Wołomin na Kobyłkę. Zabłocona, pełna dołów i wąskich brodów droga utrudniała pochód, toteż kolumna Suworowa rozciągnęła się na długość 15-16 km. Na czele kolumny maszerowało pięć pułków kozackich brygadiera Isajewa. Przed świtem Rosjanie zbliżyli się do Kobyłki drogą z Wołomina, dzisiejszą ulicą gen. Żymirskiego.

Bitwa pod Radzyminem w 1809 roku w relacji gen. Romana Sołtyka

Armia Księstwa Warszawskiego skoncentrowana w Modlinie i Serocku rozpoczęła 25 kwietnia ofensywę przeciw Austriakom oblegającym Pragę i zajmujących Radzymin, Karczew i Okuniew. Z Modlina i Serocka wyruszyły wtedy trzy kolumny wojska: pierwsza pod wodzą gen. Michała Sokolnickiego poszła na Jabłonnę i Grochów, druga pod gen. Ignacym Kamińskim – na Zegrze, Nieporęt, Wołomin i Okuniew, trzecia – pod płk. Janem Sierawskim – wyszła z Serocka na Radzymin. Składała się ona z 1 batalionu 6 pułku piechoty i 3 pułku ułanów. W Radzyminie stały dwa bataliony strzelców wołoskich (a więc Rumunów) i dwa szwadrony huzarów austriackich.

Z dziejów Radzymina w XVIII-XIX wieku

Podczas Powstania Listopadowego Radzymin był obiektem walki między Polakami a Rosjanami. Latem 1831 r. oddział Kozaków przeprawił się przez Bug i wpadł do Radzymina, plądrując domy i sklepy. Na wieść o tym dowódca pospolitego ruszenia powiatu stanisławowskiego, mjr. Leon Drewnicki (dziedzic majątku w dzisiejszej Drewnicy w Ząbkach) na czele 300 żołnierzy ruszył na nieprzyjaciela i przepędził go z miasteczka.

Nauczyciele regionu wołomińskiego w latach okupacji

Już na początku okupacji niemieckiej i sowieckiej, w październiku 1939 r. ZNP przekształcił się w Tajną Organizację Nauczycielską. Jej głównym zadaniem było rozwijanie tajnego nauczania w zakresie wszystkich typów szkół, począwszy od szkoły podstawowej, a kończąc na wyższych uczelniach.  TON rozwijał w naszym regionie tajne nauczanie historii, geografii i literatury polskiej w szkołach podstawowych, a także organizował konspiracyjne szkolnictwo średnie.

Socjaliści wołomińscy w czasach II Rzeczypospolitej

Komitetem Miejskim PPS w Wołominie kierował Antoni Dermo przy współpracy Józefa Kwapiszewskiego. W wyborach do Sejmiu 4 marca 1928 r. partia zdobyła w Wołominie 636 głosów, tj. prawie 19% ogółu. Natomiast w wyborach do Rady Miejskiej 14 kwietnia 1929 r. ruch socjalistyczny wystąpił już rozbity, bowiem powstała nowa partia rozłamowa – PPS dawna Frakcja Rewolucyjna, opowiadająca się po stronie Józefa Piłsudskiego. Grupa ta zdobyła dwa mandaty (A. Czyżewski i J. Sęk), natomiast sama PPS – sześć, w tym Dermo).

Mój przyjaciel Mendel Kosower

Mendel, a po polsku Michał Kosower był rzeczywiście moim bliskim kolegą z Radzymina. Żyd, inteligentny Żyd. Przed wojną pracował u adwokata Pakszwera, też Żyda, wybitnego prawnika i nieprzeciętnego człowieka. Mendel był dla Pakszwera „naganiaczem”; przyprowadzał mu klientów, przygotowywał mu materiały procesowe, stąd nasze drogi musiały się krzyżować.

Rosjanie wołomińscy

Rosjanie byli grupą silną ekonomicznie, prężną i wykształconą. Przywieźli ze sobą z Rosji dużo kosztowności i pieniądze, a nie inwestowali jednak w gospodarkę. W spisie przedsiębiorstw wołomińskich z 1923 r. nie widnieje żaden zakład stanowiący własność Rosjanina, nie widać tej narodowości wśród kupców. „Biali” Rosjanie wydawali swoje pieniądze i kosztowności na budowę willi mających świadczyć o ich wysokiej pozycji społecznej oraz na działalność kulturalną i polityczną, skierowaną przeciw ZSRR.