wyzwolenie

Szachraje z Międzylesia

W naszej gminie Międzyleś w pow. radzymińskm ci, co byli upoważnieni do sprzedawania cukru kontyngensowego. a później mąki, zawsze tak szachrowali, że z każdego miesiąca sprzedawali po 3 albo i 4 worki cukru, sprzedawali, oczywista, Żydom. Na to były dowody, ale o to nie wiele kto dbał. Teraz jednak była wydawana mąka amerykańska, wydawano ją tylko bezrolnym i tej mąki w maju, upoważnieni do podziału, sprzedali Żydom 4 worki, a w czerwcu, przy wydawaniu mąki bezrolnym ogłosili, że już niema mąki i dużo tych bezrolnych poszło do domu bez niczego. Ale kilku gospodarzy zmówiło się i pilnowało w nocy. I rzeczywiście jeden z tych sprzedawców podjechał w nocy i wziął 3 worki mąki. Kiedy odjechał wiorstę z mąką, pilnujący go zatrzymali i przyprowadzili do policji, ale policja — przyłapanym na uczynku nic nie zrobiła. Pytam więc, czy ukarać winnego czy dać spokój? A jeżeli ukarać, to do kogo pisać skargę?

Czytelnik

Objaśnienie. Zawiadomcie o tem urzędownie z powołaniem się na świadków komisarza powiatowego w Radzyminie i jednocześnie Urząd walki z lichwą, ul. Przeskok w Warszawie. Zło, które jest zwykłem złodziejstwem i krzywdą najuboższych, tępić trzeba. Należy o tem zawiadomić władze i dochodzić nawet, by występku nie puściły płazem. Powinniście zawiadomić powyższe urzędy i o zachowaniu się policji, jeżeli tylko istotnie puściła winnych.

Wyzwolenie – dawniej Polska Ludowa
pismo tygodniowe ludu polskiego, polityczne, oświatowe, gospodarcze i społeczne
R., nr 354 (31 sierpnia 1919)

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.