Do kolegium warszawskiego należała od 1753 r. misya w Kobyłce, pod nazwą: missio Zalusciana, bo ją fundował biskup sufragan płocki Marcin Załuski, najmłodszy brat biskupów, krakowskiego Jędrzeja Stanisława i kijowskiego Józefa Jędrzeja, którego rozróżnić należy od drugiego Marcina Załuskiego, także biskupa sufragana płockiego, stryja tamtego. Kobyłka, wieś w ziemi warszawskiej 2 mile od Pragi na wschód, ale już w dyecezyi płockiej, nazywała się pierwotnie Targową Wolą, bo w niej sprzedawano konie pozostałe z targu końskiego na Pradze, i w tym celu wywieszono na placu targowym szyld z wymalowanym koniem. Otóż od tego szyldu przezwano Targową wolę “Kobyłką” a także Kobełką, i ta nazwa się utarła. Była zaś z dawna wieś ta własnością książąt mazowieckich, potem królewszczyzną, którą dzierżyła królowa Bona; po jej wyjeździe znów własność korony. Za Zygmunta III posiadali ją wraz z Nadarzynem i innemi wsiami Opaccy. Jeden z nich mieszkał w Kobyłce i był ciotecznym bratem poety Sarbiewskiego, który podczas pobytu w Warszawie, nieraz tam zaglądał, ale żadnych “sielanek” o Kobyłce nie pisał. W lat kilkadziesiąt później, wieś ta drogą dziedzictwa przeszła do Załuskich, a król August II przywilejem 1727 r. pozwolił zamienić ją na miasteczko “Załusczyznę”, ale z przywileju nie korzystano. Aleksander Załuski wojewoda rawski, ojciec trzech biskupów, podarował ją najmłodszemu synowi Marcinowi, (ur. 1698 r.) biskupowi sufraganowi płockiemu, noszącemu tytuł biskupa drezdeńskiego in partibus i księcia sieluńskiego, jako proboszcz katedry płockiej. Piastował on nadto urząd sekretarza w. k. i dwie kanonie, krakowską i gnieźnieńską, opactwo sulejowskie i t. d.
“Mąż święty i uczony niepoślednie” bo ukończywszy jezuickie szkoły w Kaliszu i Brunsbergu, wyjechał na nauki do Florencyi i Rzymu, skąd wrócił 1725 r. Dla tej cnoty i nauki, wybrały go kapituły krakowska i płocka deputatem na trybunał koronny. Do swej Kobyłki był biskup Marcin bardzo przywiązany, i zajął się szczerze ludem. Zamiast zamienić ją na miasto, wymurował 1740 r. piękny kościół parafialny św. Trójcy o trzech nawach, kilku kaplicach i z ogrójcem Męki Pańskiej, konsekrował go sam 1741 r. Z zakrystyi kościoła wiódł korytarz na górę do mieszkań, urządzonych nad zakrystyą, skarbcem, ogrojcem, nad kaplicami i bocznemi nawami. Pod ogrojcem i kaplicami w suterenach były za pozwoleniem Stolicy św. piwnice i kuchnia, biskup bowiem postanowił przy nowym kościele osadzić, zamiast proboszcza, Jezuitów “prowincyi litewskiej, misyonarzy na całą dyecezyą płocką” co też uczynił 1753 r. uposażywszy ich nadaniem Kobyłki. Już oni tu się osiedlili 1755 r. wyręczając w pracy chorego proboszcza, a po jego śmierci 1757 r. objęli zarząd parafii.
Pierwszym superiorem “misyi” był O. Ludwik Lupia, misyonarzy 5; po przyłączeniu misyi wraz z domem warszawskim do prowincyi mazowieckiej 1759 r., tylko 3 i brat zarządca domu i folwarku; dawali zaś misye ludowe w myśl fundatora po całem Mazowszu. Byli to OO. Franciszek Gotkowski (superior), Ignacy Doretti kaznodzieja niemiecki, Marcin Kurzeniecki, Szymon Paszkowicz, Teodor Bruszewski, Józef Mucharski superior, Kajetan Paszczyc, Szymon Ostrowski, Michał Wichert, Bernard Gołaszewski, Józef Zaleski, Antoni Sienkiewicz, Paweł Giżycki, Walenty Maleszewski.
Dla wykwintnej a swywolnej Warszawy wystawił biskup Marcin 1766 r. erem duchowny, t. j. dwa oddzielne domy, dla mężczyzn i kobiet, na odprawienie rekolekcyi pod kierunkiem misyonarzy, rektor zaś warszawski Jan Rościszewski urządził 1756 r. t. zw. korrektę, czyli drukarnię, do której z suteren wiodło przejście podziemne. Przypuszczam, że to była filia drukarni warszawskiej, że nie składano w niej i nie tłoczono książek, ale poprawiano “robiono korrektę” druków warszawskich. Obok drukarni było mieszkanie dla służby; zajmował je podczas budowy kościoła biskup Marcin i miał tam swoją kaplicę. Wyłożywszy na kościół i budynki misyi przeszło milion złp. całą prawie fortunę, sam się oddał zakonowi, i złożywszy sufraganią na rzecz oficyała płockiego Kazimierza Rokitnickiego 1765 r. i liczne godności, zapisawszy testamentem resztki swego mienia Jezuitom, osiadł 1767 r. w domu misyjnym w Kobyłce i tu żywota pobożnego dokonał 1769 r.
Po kasacie zakonu, król Stanisław August nadał Kobyłkę 1774 r. Augustowi Sułkowskiemu wojewodzie kaliskiemu w wieczystą dzierżawę z czynszem 6.073 złp. do kasy komisyi edukacyjnej corocznie płaconym. Roku 1781 r. dzierżawił Kobyłkę Aleksander Unrug starosta hamersztyński. Jezuitów zastąpili OO. Bernardyni prowincyi małopolskiej, wprowadził ich dziekan ks. Zaremba z Okuniewa, komisya edykacyjna wyznaczyła plac na plebanię i budynki gospodarskie. Rządzili parafią do 1873 r., w którym na ich miejsce dano świeckiego ks. proboszcza. Drukarnię zamknięto, czcionki i jej narzędzia złożono 1773 r. w podziemiu kościelnem, dopiero 1884 r., drugi ks. proboszcz, wydobył je i sprzedał w Warszawie. Na miejscu pojezuickieh budynków stanęła 1782 r. fabryka pasów jedwabnych perskich i pończoch Solimanda z Lyonu; szkoła rolnicza, która jednak nie długo trwała, wreszcie fabryka mydła, którą wnet zamknięto.
Ks. Stanisław Załęski
Jezuici w Polsce. T. 4
Dzieje 153 kolegiów i domów Jezuitów w Polsce
Cz. 2, Kolegia i domy założone w pierwszej dobie rządów Zygmunta III 1588-1608
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours