Spoczywa w sklepionym dole z żelaznemi drzwiami, a na tych napis: “GRÓB RODZINY GARBIŃSKICH”
Kajetan Garbiński urodzony dnia 7 Sierpnia 1796 r. w Warszawie z Józefa i Urszuli Garbińskich, właścicieli szlacheckiej części Reguły, umarł w Warszawie dnia 6 Maja 1847 roku w piędziesiątym drugim roku życia1.
Pobierał nauki w Warszawie w szkołach XX. Pijarów, świadectwo maturitatis otrzymał z datą 20 Września 1816 r. W tymże samym roku, mając lat 20 przyjętym zosłał przez Kommissyą Rządową Oświecenia za Kandydata stanu nauczycielskiego, i w następnym roku, kosztem Rządu wysłany do Paryża dla kształcenia się w tym zawodzie. Po powrocie z za granicy 1820 r. przeznaczony na professora Jeometryi wykreślnej w Lyceum i w Warszawskim Uniwersytecie.
Doktoryzowany d. 22 Sierpnia 1822 r. W roku 1824 dnia 29 Października, mianowany został stałym Professorem wyższej matematyki w tymże Uniwersytecie. W następnym (dnia 23 Czerwca 1825 r.) examinatorem Towarzystwa do ksiąg elementarnych. Przy otworzeniu Szkoły przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego, Garbiński przeznaczonym został na Dyrektora tej szkoły (dnia 21 Grudnia 1825 r.). Towarzystwo Królewsko – Warszawskie Przyjaciół nauk, wybrało Garbińskiego (d. 7 Marca 1824 r.) na Członka przybranego; we trzy lata (d. 4 Lutego 1827 r .) na Członka czynnego. Francuzkie Towarzystwo nauk przyrodzonych, (La societe des sciences physiques, chemiqnes
etc., arts agricoles etc., industries de France etc.,) na posiedzeniu swem z d. 7 Kwietnia 1839 roku, zaprosiło go na Członka honorowego. Cesarsko-Królewsko Galicyjskie Towarzystwo Gospodarskie, na posiedzeniu swem dnia 29 Stycznia 1847 roku, przyjęło Garbińskiego do grona swego jako Członka Korrespondenta.
Mieszkał w Warszawie do r. 1833, w którym wyjechał wraz z rodziną swoją w Lubelskie do ordynacyi hrabiów Zamojskich. Przez lat sześć zawiadował kluczem Szczebrzeskim, mieszkając w Niedzieliskach, o ćwierć mili od Klemensowa, gdzie jednocześnie bawił Andrzej hrabia Zamojski, z którym coraz ściślejszym węzłem przyjaźni się łącząc, w roku 1839 przeniósł się z całą rodziną w Stanisławowskie do miasta Jadowa, będącego własnością tegoż hrabiego Zamojskiego. Tu przy umiejętnem zagospodarowaniu dóbr, z największą tak dla dziedzica jako i miejscowych włościan korzyścią, przez szczęśliwe zastosowanie systematu kolonizacyi włościan, dobry byt tychże znakomicie podniósł, i dochód z dóbr jednocześnie dziedzicowi w kilkakroć pomnożył.
Ożeniony w roku 1821, zostawił wdowę, dwóch synów i cztery córki. Pomimo licznych prac i zajęć, sam głównie kierował wychowaniem dziatwy swojej, i zajęciu temu poświęcał z zapałem wszystkie wolne chwile dnia każdego. Miał bowiem w sobie Garbiński te zalety wyższości, prawdziwej nauki, i niepospolitej znajomości serc ludzkich, że obok głębokich i obszernych umiejętności, umiał być miłym w obejściu z mniej umiejętnymi, z prostaczkami nawet.
Kochał młode pokolenie, i jak jasnym wykładem otwierał skarby nauki, tak obejściem swojem, umiał zjednywać sobie miłość i przywiązanie. Któryż z uczniów dawnej szkoły Politechnicznej nie wspomni z miłem uczuciem wdzięczności Garbińskiego, co umiał tak zachęcać do korzystania z nauki, tak być zarazem wyrozumiałym i przystępnym.
W rodzinnem gronie po trudach codziennych, każdą wolną chwilę poświęcał na rozwinięcie umysłu dzieci swoich, na zaszczepianiu w ich młodocianych sercach, cnoty i wiary. W starszym ich wieku ukazywał im, że owa edukacya, którą powszechnie ludzie za ukończoną poczytują właśnie dopiero początkiem jest dalszego kształcenia się, że wszystkie wiadomości przed tem nabyte, są tylko kluczem wielkiej skarbnicy nauk, jutrzenką dopiero; że na tej drodze zawsze dalej i dalej iść trzeba, a za najlepszy sposób dojścia celu, czytanie ciągłe, pożyteczne wskazywał. Czytanie takowe, wybranych przez niego dzieł, odbywało się w długie wieczory zimowe: następowały po ukończeniu różne sądy i zdania z całą swobodą, których poważny ojciec z uwagą słuchał, cierpliwie czekając, aż gwar ucichnie, a gdy każde upornie (jak zwykle w młodym wieku) upierało się przy swojem, on dopiero z lekka błędy każdemu w wydanym sądzie wskazywał i te zdania rozdwojone łączył, objaśniał i przekonywającą ukazywał prawdę – a w tym swoim wykładzie, dawał im naukę i otwierał skarb myśli szlachetnych, którymi wpływał przeważnie na ukształcenie serca, czy to jak dawniej uczniów swoich, czy jak później dziatwy swojej.
We wszystkich trudnych kolejach życia i goryczach jakie przechodził, umiał ze słodyczą wlać to przekonanie swoje w otaczających go bliżej, że podległość wyrokom Opatrzności, i zdanie swego losu opiece Bożej stanowi rzetelne szczęście człowieka. Małego wzrostu, ułomny; w wątłem i schorzałem tem ciele, mieściła się dusza piękna, mocna i pełna hartu.
Z pism zostawił Garbiński:
- Wykład systematyczny własności powierzchni skośnych, z ich przystosowaniem do konstrukcyi machin, sklepień kamiennych i t. p. Rozprawa w zamiarze otrzymania stopnia Doktora filozofii r. 1822 (Sapalski w dziele: Geometrya wykreślna T. I str. 122 pisze: „że porządek i jasność, zalecają tę rozprawę”).
- Rys filozoficzny rachunku losów, czyli rachunku prawdopodobieństwa. (W Pamiętniku Warszawskim 1823 r., T. VI). 2
- W piśmie „Ogólny programat kursów wykładać się mających w Szkole przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego, w roku szkolnym 1829/30 w Warszawie. Znajduje się “zdanie sprawy z roku szkolnego 1828/9 czytane przez Dyrektora szkoły, którym to Dyrektorem w ówczas, był Kajetan Garbinski.
- W Pamiętniku Warszawskim, umiejętności czystych i stosowanych (T. 1, str. 43-68) umieścił Garbiński rozbiór dzieła: „Początki architektury dla użytku młodzi akademickiej napisanego przez K. Podczaszyńskiego Professora Architektury w Cesarskim Uniwersyt. Wileńskim.
- Obraz życia i prac uczonych ś. p. X. Antoniego Dąbrowskiego, Doktora filozofii, Członka Towarzystwa Przyjaciół nauk i Professora Królewsko Warszawskiego Uniwersytetu, czytane na publicznem posiedzeniu tegoż Uniwersytetu, odbytem 16 Października 1826 r.
- Zagadnienia: „wykreślić ściśle liniją prostą, któraby cztery linije proste w przestrzeni dane, a po dwie nie na jednej płaszczyźnie leżące, pospołu przecinała” podał Garbiński dwa rozwiązania: jedno w Annales de mathematiques de Mr: Gergonne T. VIII, a drugie, w niemieckiem piśmie poświęconem nauce matematyki A. L. Crelle T. V, 1830 r., oba w języku francuzkim pisane.
Mieszkając w Jadowie na starem Mazowszu, jako założyciel i Redaktor główny Roczników Gospodarstwa Krajowego, zajmował się niemi aż do chwili zgonu, i wiele w tem piśmie prac swoich zamieścił.
- W domu Nr. 791, przy ulicy Elektoralnej, zkąd w dniu 9 Maja, wyprowadzono zwłoki na cmentarz Powązkowski.
- Rozprawa ta czytana na posiedzeniu Królewsko Warszawskiego Uniwersytetu d. 18 Września 1823 r. Ogłoszoną została zaraz drukiem u N. Glücksberga in 4to, str. 45, później ogłosił ja Pamiętnik Warszawski.
Cmentarz Powązkowski pod Warszawą. T. 1
Warszawa, 1855
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours