Dobry początek

Wokół remizy OSP w Ząbkach zebrała się gromada dzieci, młodzieży i dorosłych. Z zainteresowaniem obserwują ćwiczenia strażaków i oglądają zgromadzony na placu nowoczesny sprzęt przeciwpożarowy. Nie są to jednak ćwiczenia, lecz kurs strażacki II stopnia. Z całego powiatu wołomińskiego przybyło do Ząbek 42 młodych strażaków ochotników, by szkolić się na dowódców sekcji. W przerwie między ćwiczeniami rozmawiamy z komendantem powiatowym straży pożarnych w Wołominie, por. poż. Czesławem Trzcińskim, który osobiście kieruje kursem.

— Kurs jest stacjonarny i trwa 6 dni. Jego uczestnicy są zakwaterowani w miejscowym Domu Strażaka. W kursie uczestniczą członkowie OSP zarówno terenowych jak i zakładowych. Są to młodzi ludzie w wieku od 18 do 33 lat. Na kurs ściągnęliśmy najlepszy sprzęt przeciwpożarowy z powiatu.

— Czy były trudności z werbunkiem uczestników kursu?

— Ostatnio na terenie naszego powiatu wzmogło się zainteresowanie strażaków sprawami szkoleniowymi. Nie tak dawno jeszcze sprawy te wyglądały nie najlepiej. Nawet wielu naczelników OSP nie posiadało odpowiednich kwalifikacji i nie kwapiło się do ich zdobycia. W 1963 r. żadna z OSP nie przeprowadziła szkolenia I stopnia swych członków, chociaż wszystkie były do tego zobowiązane. Nic nie wyszło również z planowanych kursów II i III stopnia. Obecnie sytuacja pod tym względem znacznie się poprawiła. Złożyło się na to kilka przyczyn. Na przykładzie konkretnych pożarów omawialiśmy ze strażakami błędy popełniane przez nich podczas akcji gaśniczych. Przy każdej sposobności przekonywaliśmy ich o potrzebie szkolenia. Organizowanie zawodów, manewry, ćwiczenia na określonych obiektach — wszystko to niewątpliwie uczuliło ambicje członków OSP na punkcie sprawności bojowej. Dziś już nie mamy takich trudności z werbowaniem uczestników kursów, jak dawniej. Obecny kurs dał dobry początek tegorocznemu szkoleniu. Mamy już sporo kandydatów na następne kursy— mechaników motopomp, radiooperatorów i naczelników.

Kurs OSP w Ząbkach, rok 1965.
Kurs OSP w Ząbkach, rok 1965.

Krótka przerwa skończyła się. Wykładowcy i kursiści pogasili papierosy. Zajęcia trwają w dalszym ciągu. Zajęcia teoretyczne i praktyczne prowadzą: por. poż. Cz. Trzciński, ppor. Józef Pisarek z Komendy Powiatowej Straży Pożarnych oraz st. ogn. pchor. Bohdan Drajling ze Szkoły Oficerów Pożarnictwa w Warszawie. Tematyka zajęć to między innymi obsługa sprzętu ppoż., szkolenie bojowe, organizacja ochrony przeciwpożarowej, zagadnienia TOPL, prewencja ppoż., musztra i szereg innych zagadnień, związanych ze służbą przeciwpożarową. Wykłady przeplata się ćwiczeniami praktycznymi. Uczestnicy kursu w Ząbkach przygotowują się również do pracy kulturalno-oświatowej. Bo strażak ochotnik to przecież także działacz kulturalno-oświatowy. Musi umieć przekształcić remizę we wzorowy ośrodek kulturalny wsi. Między innymi kursiści nauczyli się kilku piosenek strażackich.

Pod koniec kursu wszyscy jego uczestnicy razem z wykładowcami pojechali na kontrolę stanu zabezpieczenia przeciwpożarowego okolicznych gospodarstw. Taka praktyka też się przyda dla przyszłych dowódców sekcji!

Strażak – pismo Związku Ochotniczych Straży Pożarnych
R.27, 1965 nr 7=295 (1-15 IV)

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.