Tajemniczy dom

Na skraju wsi — Wólka Kozłowska, gm. Tłuszcz, pow. Wołomin stoi dom. Mieszka w nim straszny, niesamowity wprost człowiek. On to bowiem sprawił, że 10-letnie chłopaki kradną rodzicom jajka i jemu przynoszą. Gdybyż tylko to! Starsi dopuszczają się potajemnych morderstw na niewinnych, często zakontraktowanych cielątkach i świnkach. Ich okrwawione szczątki przynoszą chłopi niesamowitemu właścicielowi domu na skraju wsi.

Lecz władza tego człowieka jest znacznie szersza. Umie on sprawić, że pod jego domostwem zawsze przystanie samochód wiozący towary do sklepu GS-u. A kiedy szofer ruszy w dalszą drogę, pewnych, rzadkich artykułów już w samochodzie nie znajdziesz. Musi się tu zatrzymać platforma, wioząca mąkę z młyna. Na wysokości ganku worki pękają, lecz o dziwo, mąka sypie się nie na ziemię, lecz do skrzyni tajemniczego człowieka.

A z ludźmi, którzy przekroczą próg niesamowitego domu, dzieją się także niesłychane rzeczy. Tajemniczy człowiek odbiera im zmysł równowagi, dając w zamian niezwykłą swadę i zadziorność. Biegają po wsi, rozwalają płoty, łamią co młodsze drzewka przydrożne, wybijają szyby i śpiewają na całe gardło.

Kim jest ten człowiek? Zdradzimy nazwisko — ob. Jadwiga Marczak. Ale to niewiele mówi. W czym tkwi jej moc? Odpowiedzcie na to pytanie. Niełatwo, co? Powiemy wam tedy. Ta moc tkwi w prostym bardzo fakcie. Marczakowa prowadzi nielegalną knajpę. Dla oburzonych chłopów żadna to tajemnica. Ale dla GRN w Tłuszczu — wielka.

JAN WICHURA

Wieś
tygodnik społeczno-literacki
1953.11.29 nr 48

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.