Turniej młodych mistrzów gospodarności

4 września 1975 "Turniej młodych mistrzów gospodarności" z okazji 70 lecia Huty Szkła Wołomin. Fot. Bolesław Szulim.
4 września 1975 "Turniej młodych mistrzów gospodarności" z okazji 70 lecia Huty Szkła Wołomin. Fot. Bolesław Szulim.

Cykl fotografii ze zbiorów Bolesława Szulima opisany: “Turniej młodych mistrzów gospodarności” z okazji 70-lecia Huty Szkła Wołomin.  Słowa kluczowe: czas lata 1975 okresy lata 70.

Oni lubią Radzymin

zycie radomskie e
zycie radomskie e

Ci ludzie nadają ton społecznej robocie w podstołecznym Radzyminie, liczącym niespełna 8 tys. mieszkańców, z których ok. 3 tys. codziennie dojeżdża do pracy w Warszawie. Ci ludzie starają się „utrwalać poczucie powinności obywatelskich”. Kto wymyślił to hasło? Na to pytanie odpowie mi na pewno „radzymińska encyklopedia” kierownik biblioteki. Jerzy Lewicki, ten, który na pewno wie, kiedy przypada rocznica 500-lecia. Zastaję go — mimo urlopu w bibliotece. Spędza tam ranki i wieczory. I pisze. Historię Radzymina. Na półce leżą oprawione tomy maszynopisów. 6 tomów encyklopedii pow. wołomińskiego, 2 tomy historii Radzymina i wiele innych jeszcze prac. Autor: Jerzy Lewicki.

Młodzi w osiedlu

Osiedle Słoneczna, przełom lat 60. i 70.
Osiedle Słoneczna, przełom lat 60. i 70.

Pracę poszczególnych związków młodzieży zwykło się oceniać na podstawie osiągniętych przez nie efektów we własnym środowisku — ZMS w zakładach pracy, ZHP w szkołach, ZSMW […]

Jadów – wieś z przyszłością

zycie radomskie e
zycie radomskie e

W Jadowie nie ma szkół ogólnokształcących ani techników, jest tylko zasadnicza szkoła rolnicza. Jadów należy do jednej z 20 gmin wzorowych w województwie warszawskim i chodziłam po tej wsi-osadzie z mieszanymi uczuciami. Bo np. niemal w każdym domu jest telewizor, w wielu lodówka, pralka, nie mówiąc oczywiście o odbiorniku radiowym. A jednocześnie nie ma sieci wodociągowej ani kanalizacyjnej, a woda w studniach nadaje się do picia tylko po przegotowaniu. Nieczystości spływają rynsztokami do rzeki Osownicy. W jadowskiej restauracji piłam kawę, której nie powstydziłaby się wielkomiejską kawiarnia. W autobusie, jadącym ze stacji, zdążyłam wysłuchać dyskusji na temat kryzysu paliwowego na świecie, spotkania L. Breżniewa z G. Fordem we Władywostoku i wniosków, co z tego wszystkiego może wyniknąć dla nas.

Lejtnant Misza szuka Basi

basia
basia

Basia, dziś Pani Barbara, też na pewno pamięta tamte dni, przyjaźń z Panem Miszą, który potem poszedł ze styczniową ofensywą, ale gdzieś w okolicach Wołomina, Jabłonny i Legionowa zostawił cząstkę swego serca. On też pamięta małą polską dziewczynkę. Po 30 latach nadal więc żyje wojenna przyjaźń żołnierza i dziecka.