Cud nad Wisłą
Polski film fabularny z 1921 roku w reżyserii Ryszarda Bolesławskiego. Słowa kluczowe: czas lata 1921 okresy wojna polsko-bolszewicka
Polski film fabularny z 1921 roku w reżyserii Ryszarda Bolesławskiego. Słowa kluczowe: czas lata 1921 okresy wojna polsko-bolszewicka
W sierpniu 1920 roku, w przeddzień boju pod Ossowem, walki z bolszewikami toczyły się w okolicy Tłuszcza. Podczas badań nad historią parafii Postoliska natrafiłem na […]
Wieś Ossów pod Wołominem ma długą historię, powstała bowiem na początku XVI w., gdy ruch kolonizacyjny objął zacofane dotąd, gęsto zalesione i słabo zaludnione rejony […]
Dnia 12.VIII.20 r. Wileński pułk Strzelców I Lit. Białoruskiej Dyw. przybył marszem ubezpieczonym z nad Liwca w rejon Kobyłki, Turów, Nadarzyn, gdzie rozkwaterował się i […]
Przed pierwszą wojną światową Wołomin był jedną z podwarszawskich miejscowości letniskowych. Niewielka odległość od stolicy, dobry dojazd ze względu na to, że Wołomin z Warszawą […]
W sierpniu 1920 roku, w czasie natarcia bolszewików i Bitwy Warszawskiej, Tłuszcz był polem działań nie tylko wojsk lądowych – ale również powietrznych. Coraz większe […]
Gdy w lipcu 1920 r. rozpoczął się masowy odwrót wojsk polskich na całej linji długiego frontu rosyjskiego, znajdowałem się na kolonji 14 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej w Kozienicach. Na wiadomość o dość szybko postępującej inwazji bolszewickiej i odezwie Rady Obrony Państwa, wzywającej naród do tworzenia Armji Ochotniczej, postanowiliśmy powrócić do Warszawy i co prędzej zaciągnąć się do formacyj ochotniczych. Dnia 17 lipca, po wielkim apelu i przeglądzie kilku tysięcy harcerzy, zgromadzonych w alei Szucha przy Gen. Insp. A. O. wstąpiłem wraz z kolegami – harcerzami z gimnazjum K. Kulwiecia i 14 Drużyny Harcerskiej w Warszawie do 221 pp., organizującego się pospiesznie w cytadeli z wesołej braci skautowej, która przybywała tłumnie z pieśnią na ustach i w przeciągu paru dni wypełniła przewidziany liczebnie stan kompanji.
Sierpień 1920 roku. Armia Czerwona prze na Warszawę, aby zniszczyć niepodległą Polskę i ponieść płomień rewolucji bolszewickiej na Zachód. Wojsko Polskie musi obronić stolicę, aby […]
W dniu 15 sierpnia br. upływa 10 lat od tej chwili, kiedy Naród Polski wykonując genialny plan strategiczny swego Wodza, rozpoczął wypędzać bolszewików z zajętych […]
Rodzina pochodziła z chudego Podlasia i nie mogła nijak na gruncie warszawskim poróść w pierze. Tam na Podlasiu piaski, rozłogi porosłe olchą, chudoby po parę […]
U wrót cmentarzyska poległych żołnierzy, w dniu 14 sierpnia 1920 r. stanął, przystrojony zieloną jedliną ołtarz polowy. Olbrzymie pole zapełniło się szczelnie kilkotysięcznym tłumem ludzi, przybyłych ze stolicy i z sąsiednich wiosek. Na błoniu przed cmentarzem ustawiły się w czworoboku oddziały wojska: pułk Legii Akademickiej, batalion strzelców oraz dywizjon artylerii z Rembertowa. Lewą stronę tego potężnego czworoboku zamykały delegacje młodzieży męskiej i żeńskiej oraz szeregu organizacyj, przybyłych w godzinach rannych specjalnymi pociągami ze stolicy. Obok stanęły licznie reprezentowane organizacje i stowarzyszenia miejscowego społeczeństwa. Wzdłuż bramy cmentarnej kraśniały sztandary związków kombatanckich. Przed ołtarzem zajęli miejsca przedstawiciele wojskowości z dowódcą o.k. gen. Trojanowskim oraz gen. Bończą-Uzdowsklm, przedstawiciele władz cywilnych z wicewojewodą warszawskim Myślińskim oraz starostą Strusińskim na czele.
Po południu z punktu obserwacyjnego dostrzegłem, że w rejonie Dybowa ponownie zbierają się bolszewicy. Na rozkaz dowódcy brygady I. d. a. p. otworzył huraganowy ogień po bolszewikach. Celnie wymierzone pociski wprost zasypywały oddziały bolszewickie, robiąc straszliwe spustoszenie w szeregach. Obserwatorzy zagraniczni (francuz i anglik), którzy z tego punktu obserwowali działalność artylerii, bardzo cieszyli się z tej porażki wroga, a oficer francuski aż skakał z radości.
W związku z artykułami „O pomnik ks. Skorupki w Warszawie”, powtórzonymi w kilku pismach, a między innymi w „Kurjerze Warszawskim” z dnia 8 i 15 stycznia r. b., niżej podpisani mają sobie za obowiązek sprostować niektóre nieścisłości, które wkradły się do wzmiankowych artykułów.
ŁÓDŹ, 10. 6. — W swoim czasie prezydent m. Łodzi inż. Głazek w imieniu m. Łodzi ofiarował Radzymińskiemu Oddziałowi Polskiego Tow. Opieki nad Grobami Bohaterów […]