
Dawny Ossów
Wieś Ossów pod Wołominem ma długą historię, powstała bowiem na początku XVI w., gdy ruch kolonizacyjny objął zacofane dotąd, gęsto zalesione i słabo zaludnione rejony Mazowsza na wschód od Wisły. Według źródeł dziejowych Polski XVI w. (wydał A. Pawiński, t. V, Mazowsze, Warszawa 1892), w drugiej połowie XVI w. Ossów był własnością Czerniakowskiego herbu Łada z ziemi warszawskiej, syna cześnika czerskiego Jana, a także zmarłego w 1587 r. wojewody podlaskiego Mikołaja Kiszki. Obaj ci dziedzice mieli w Ossowie po dwa łany zagospodarowanej ziemi. Na tej podstawie możemy oszacować ludność wsi na około 60 osób. W 1580 r. Czerniakowski sprzedał Kiszce swoją część Ossowa. Jedyny teraz jego właściciel, Kiszka, był znaną postacią w historii. Wywodził się z Ciechanowca, ze znanego rodu magnackiego. Był wnukiem hetmana wielkiego litewskiego Stanisława, uczestnika wojen z Moskwą i Tatarami, synem kasztelana trockiego i starosty żmudzkiego Piotra, senatora Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Mikołaj Kiszka miał rozległe dobra rodowe na Podlasiu, które do unii lubelskiej 1569 r. należało do Wielkiego Księstwa Litewskiego, a po jej uchwaleniu weszło w skład Korony, co było następstwem kolonizacji tego regionu przez szlachtę mazowiecką. Kiszka miał na Podlasiu ponad 40 wsi i miasteczek, w tym i Ciechanowiec. Ponadto posiadał miasteczko Iwie koło Oszmiany na Litwie. Kiszka piastował kilka wysokich urzędów na Litwie m.in. podczaszego litewskiego i starosty Drohiczyna. W przeciwieństwie do większości wielkich bojarów litewskich, był zwolennikiem ściślejszej unii z Polską. W zamian za poparcie unii na sejmie lubelskim uzyskał protekcję króla Zygmunta II Augusta, został jego bliskim powiernikiem, towarzyszył mu w ostatnich chwilach życia w Knyszynie, organizował pogrzeb monarchy. Od króla otrzymał we władanie intratne starostwo bielsko-podlaskie.
Po ucieczce do Francji pierwszego polskiego króla elekcyjnego, Henryka Walezjusza, poparł kandydaturę cesarza Maksymiliana II Habsburga. Ten zmarł jednak niespodziewanie, królem Polski został Batory. Nowy władca nie zapomniał tego Kiszce, mimo że ten szybko uznał jego władzę. Dlatego w sporze między wojewodą a mieszkańcami Drohiczyna poparł tych ostatnich. Kiszka był skrzętnym gospodarzem, który osobiście spławiał zboże ze swoich folwark ów Bugiem i Wisłą do Gdańska. Tu towar ładowano na statki kupców z Europy Zachodniej i wysyłano do różnych krajów. Zapewne na rynki zachodnie trafiało też zboże z Ossowa i pobliskiego Krępego na terenie dzisiejszego osiedla Lipińska i stadionu w Wołominie. W tej drugiej wsi Kiszka miał niewielki dział ziemi. Obie miejscowości wchodziły wówczas w skład ziemi warszawskiej i należały do parafii Kobyłka.
Spokojna egzystencja Ossowa została zakłócona podczas potopu szwedzkiego w latach 1655-1660. Gdy Warszawa wpadła w ręce wojsk króla Karola X Gustawa, stanął tu silny garnizon okupacyjny. Szwedzi stale wyprawiali się ze stolicy na plądrowanie pobliskich miejscowości. Jeden z takich wypadów dotarł do Klembowa. Zapewne też i Ossów mocno wtedy ucierpiał. W 1657 r. plądrowały z kolei okolice Warszawy sprzymierzone ze Szwedami wojska siedmiogrodzkie księcia Jerzego Rakoczego. W wyniku potopu całe Mazowsze zostało zupełnie zniszczone i wyludnione, w tym również Ossów.
Kolejna wojna dotknęła wie w 1702 r., gdy do Polski wkroczyły zwycięskie wojska szwedzkie Karola XII. Po rozbiciu Rosjan pod Narwią i Sasów pod Rygą Szwedzi ruszyli na sprzymierzeńca Rosji i Danii, Augusta II Sasa. Maszerowali na Warszawę przez Wyszków i Radzymin, po drodze plądrowali okoliczne wsie, w tym zapewne i Ossów. Po zajęciu stolicy załoga szwedzka znowu dokonywała wypadów na okoliczne miejscowości, grabiąc i paląc, porywając bydło i konie, mordując opornych. W następnych latach wielkiej wojny północnej (1700-1721) w okolicach Warszawy walczyli ze sobą polscy stronnicy powołanego przez Szwedów na tron Stanisława Leszczyńskiego i wrogiego najeźdźcom Augusta II Sasa. Wojna domowa zakończyła się dopiero po pacyfikacji na sejmie niemym 1717 r., gdy zwycięski car Piotr I Wielki narzucił zwaśnionym Polakom swe zwierzchnictwo i przywrócił tron Augustowi II.
W powstaniu kościuszkowskim 1794 r. Ossów był widownią kolejnych zmagań. 26 października wycofująca się spod Kobyłki armia powstańcza przemaszerowała obok Turowa do Zielonki, gdzie ostatecznie uległa Rosjanom po krwawej bitwie na bagnety. Przez Ossów i Turów przeszła wtedy ścigająca powstańców kawaleria rosyjska. W 1809 r. wieś przechodziła z rąk do rąk. W 1812 i przedwiośniu
1813 r. maszerował z kolei przez Ossów Wielka Armia Napoleona. Najpierw szła na Rosję, następnie wracały jej niedobitki. Po kongresie wiedeńskim Ossów znalazł się w granicach Królestwa Polskiego, podległego carowi Rosji. Według mapy Księstwa Warszawskiego z 1810 r. opracowanej przez F.B. Engelhardta Ossów i Turów leżały przy drugorzędnej drodze wiodącej z Pragi do Stanisławowa, a dalej do Węgrowa i Sokołowa. Z drogi tej można było w Stanisławowie skierować się na główny trakt do Siedlec i Brześcia nad Bugiem. Stanowił on najważniejszy szlak komunikacyjny przed powstaniem kolei, tędy bowiem płynął strumień towarów przemysłowych z Królestwa Polskiego do Rosji. Trakt ten miał również duże znaczenie militarne na wypadek wojny. Ossów, Turów, Kobyłka i Wołomin leżały wówczas na rozległej polanie otoczonej zewsząd lasami i zaroślami. Przez środek tej polany ciągnął się długi i wąski las, oddzielający Ossów i Turów od Kobyłki i Wołomina.
Trakt siedlecki odegrał ważną rolę w powstaniu listopadowym, wzdłuż niego toczyły się walki między Polakami i nacierającą ze wschodu armią rosyjską. Powstanie listopadowe i styczniowe oszczędziły Ossów, chociaż walki toczyły się w jego pobliżu.
W 1864 r. władze carskie przeprowadziły w Królestwie Polskim reformę uwłaszczeniową. W jej wyniku Ossów stał się wsią włościańską, nie było tu żadnego dziedzica ani folwarku szlacheckiego. Drewniane chałupy kryte strzechą słomianą i towarzyszące im zabudowania gospodarcze ciągnęły się wzdłuż drogi. Ossów był i pozostał do dziś typową ulicówką. Uruchomienie linii kolejowej w 1861-1862 r. nie wpłynęło na jego rozwój. W końcu lat 80. XIX w. Ossów miał 235 mieszkańców, tj. dwukrotnie więcej niż ówczesny Wołomin. Należał wtedy do gminy Ręczaje i parafii Cygów.
Cicha i mało znana dotąd wie stała się sławna dzięki zwycięskiej bitwie Polaków z bolszewikami 13-14 sierpnia 1920 r. Napiszemy o niej w oddzielnych artykułach. W czasie wielkiej bitwy pancernej między Armią Czerwoną a Niemcami na przełomie lipca i sierpnia 1944 r. Ossów znalazł się na samej linii frontu. Walczył tu 8 korpus 2 Armii Pancernej gwardii z osławioną niemiecką dywizją pancerną SS Hermann Göring i 19 dywizją pancerną Wehrmachtu.
Po opanowaniu Wołomina i Radzymina Rosjanie 31 lipca bez powodzenia usiłowali zdobyć Ossów. 3 sierpnia Niemcy na przedpolu Warszawy przeszli do kontrnatarcia. Odbili wtedy z rąk Rosjan Wołomin, zepchnęli ich też spod Ossowa. Tutaj na pole bitwy przybyła inna wyborowa dywizja pancerna SS Totenkopf, tj. Trupie Czaszki. Pobici w boju pod Wołominem i Radzyminem Rosjanie wycofali się na wschód.
Po kilkutygodniowym zastoju na froncie, 30 sierpnia ruszyła do natarcia 47 Armia Sowiecka wsparta czołgami 3 korpusu 2 Armii Pancernej gwardii. W ciągu trzech dni zaciętych walk Rosjanie zepchnęli dywizję Totenkopf i 1 dywizję kawalerii węgierskiej w rejon Ossowa. Niemcy trzymali się tu twardo, toteż dopiero po zdobyciu 6 września Wołomina Armia Czerwona opanowała wreszcie Ossów. W czasie tych walk wie została w znacznej mierze zniszczona.
Po zakończeniu II wojny światowej nastąpił szybki rozwój Ossowa. Wpływ na to miało jego podstołeczne położenie oraz rozbudowa sieci komunikacyjnej na wschód od Warszawy.
Wieści Podwarszawskie
nr 31/2000