Pokaz „unifikacyjny” w Tłuszczu, czyli p. Kielak i jedna jałówka

Pisaliśmy już o Zjeździe delegatów Kółek Rolniczych w Tłuszczu, który się odbył w dniu 15 września r. b. Zjazd ten prawie jednogłośnie uchwalił utrzymać samodzielność Kółek Rolniczych. Przeciw tej uchwale głosował znany włóczęga polityczny, a obecny poseł z ,,Be-Be” Kielak ze swym wiernym Tarczyńskim i kilku kumami. Otóż sławetny poseł Kielak z nakazu pułkownika Sławka i „państwotwórczego” p. Siwca uchwale tej nie podporządkował się, lecz robi próby mącenia w dalszym ciągu i mówi, że już jedno kółko obiecało mu „zunifikować” się. A by jednak ludzi ująć, zorganizował p. Kielak przy pomocy starosty i „zunifikowanej” organizacji w dniu 15 października r. b. pokaz w Tłuszczu.

I cóż się okazało? Mimo usilnej agitacji przez Kielaka, jego sługusa Tarczyńskiego i 2-ch instruktorów i kilku innych, na pokaz ten przyprowadzono tylko JEDNĄ JAŁÓWKĘ. Na otwarcie pokazu przyjechał starosta, przybyli przedstawiciele gminy, nieodłączna policja, p. Kielak ze swoimi kumami, przedstawiciele zunifikowanej organizacji i wielu zaproszonych gości.

Na grupę uroczyście nastrojonych „sanatorów” patrzyła z politowaniem jedna jedyna na „pokazie’ jałówka i snać żałowała ich, a szczególnie p. Kielaka, którego chłopi nie słuchają i któremu już więcej nie zaufają, bo na to nie zasługuje, gdyż już kilkakrotnie zaufania tego nadużył i chłopów zdradził. Tak to „unifikatorom” sanacyjnym i pieniądze wzięte z Sejmiku i ministerstwa nie pomogą i chłopów nie ściągną, bo chłopi wiedzą, że to ich krwawo zapracowany grosz ściągnięty z podatków, grosz publiczny, który cenić należy. Za grosze te chłopi ani swych organizacyj, ani przekonań i duszy swej nie sprzedadzą.

Wyzwoleniec
z Radzymińskiego

Wyzwolenie – dawniej Polska Ludowa
R.16, nr 46