We wsi Dobczynie, w gm. Klembowie, pow. radzymińskim. w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, na tle osobistych porachunków zamordowany został mieszkaniec gm. Reczaje tegoż powiatu Feliks Kostrzewa. Morderstwa dokonali: Stanisław Makjan i Franciszek Pilarczyk, mieszkańcy Dobczyna, oraz Stanisław Pilarczyk ze Stanisławowa, pow. mińsko-mazowieckiego. Kostrzewę zamordowano nożami. Zabójców kolejno chwytała policja radzymińska. Jako ostatniego schwytano Stanisława Pilarczyka. W drodze do aresztu, przy przejściu przez most na rzece, Pilarczyk nagle przechylił sio przez barjerę; i wskoczył do rzeki, aby zbiedz. Policjant, nie zastanawiając się uczynił to samo. Woda w tem miejscu sięgała 4 metrów głębokości. Posterunkowy, mimo ciężkiego uzbrojenia, jakie miał na sobie, dopłynął do Pilarczyka. Nastąpiła walka w wodzie. Głębokość wody nie pozwalała na opanowanie sytuacji policjantowi, który zaczął tonąć. Również i zabójca stracił przytomność. Zajście to zauważyli ludzie z Kraszewa i obu tonących wydobyli z wody, poczem przyprowadzono ich do przytomności. Wszyscy trzej mordercy osadzeni są w więzieniu.
Kurjer Warszawski
R.103, nr 1/2 (2 stycznia 1923)
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours