Koło Byłych Wychowanków

Dnia 10 września b.r. kilku absolwentów naszej szkoły utworzyło Koło Byłych Wychowanków. W skład Koła weszli kol. kol. Krystyna Dąbrowska, Marta Jacoby, Bożena Witowska, Wanda Rudzińska, Jadwiga Ciuk, Wiesława Myśliwiec, Leszek Kostrzewa i Andrzej Jastrzębski. Utworzyli oni Koło Byłych Wychowanków w wyniku gorącej ich miłości do naszej szkoły i miłych wspomnień, jakie zostawiła w ich duszach. Zapragnęli oni zbliżyć się do naszej szkoły i stracić całkowitego z nią kontaktu. Mimo, iż stali się uczniami innych szkół nie zapomnieli o szkole, która została dla nich kochaną i znaną, chociaż oddaloną.

Pierwszym posunięciem nowopowstałego Koła była oczywiście… zabawa taneczna urządzona w sobotę, dn. 22 września 1956 r. Zapowiedziana szumnie na apelu porannym przez przedstawicielkę Koła kol. Krystynę Dąbrowską została przyjęta gorącym aplauzem i zwierzęcą radością uczniów. “Zwierzęcą” dlatego, że objawiona została dzikimi wrzaskami i tupaniem oraz kuksańcami, którymi każdy częstował kolegę. Oczywiście wszyscy zjawili się tłumnie wieczorem o godz. 17:00. zadowoleni w przeczuciu świetnej zabawy. Większość dziewcząt ubrana bardzo modnie i “elegancko”, niechętnie i z wyższością patrzyła na te, które miały na sobie białe bluzeczki i granatowe spódniczki. Nie mąciło to jednak przyjemnej atmosfery zabawy, która zresztą była całkowicie udana. Między teraźniejszymi uczniami naszej szkoły zauważało się od czasu do czasu pojedynczych absolwentów, którzy tańczyli nawet z naszymi uczniami i uczennicami. Muzyka była bardzo ładna i co najważniejsze było ją bardzo dobrze słychać. W morzy rumb, samb i mamb pieścił niekiedy ucho dźwięk tanga lub walczyka. Młodzież bawiła się wspaniale, a przyjemny tłok zwiększał jeszcze ogólny dobry nastrój ponieważ oznaczał, że uczniowie popierają działalność starszych kolegów.

Gdy zbliżał się koniec zabawy delegacja złożona z najbardziej “aktywnej” młodzieży stukała kilkakrotnie do drzwi gabinetu dyrektora szkoły wnosząc gorące prośby o jej przedłużenie. Łaskawy pan dyrektor dwukrotnie przychylał się do ich próśb i ostatecznie o godzinie 21:30 zadowoleni, rozbawieni, w “różowych” humorach rozeszliśmy się do domów z przeświadczeniem, że zabawa była wspaniała.

Pierwszy “występ” Koła Byłych Wychowanków udał się. Czekamy na dalszą działalność, której pierwszy krok został uwieńczony tryumfem. Tym bardziej, że zabawa była połączeniem przyjemnego z pożytecznym, ponieważ każdy musiał złożyć “ofiarę” na tworzące się Koło wynoszącą 2 zł, która (jak zapowiedziano na apelu) przeznaczona była na fundusz Koła. Sądzimy, że działalność Koła przyniesie nam dużo przyjemności i pożytku. Życzymy tego im i sobie!.

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.