Prowokacyjne zarządzenia władz powiatowych. Krwawy wiec monarchistyczny. Pokrzywdzenie miejscowych władz policyjnych.
W nocy z dn. 12 na 13 maja r. b. Komendant Posterunku Policji w Wołominie otrzymał od Komendanta Powiatowego w Radzyminie polecenie dokonania rewizji i aresztowania osób, rzekomo politycznie podejrzanych, a będących członkami Stowarzyszeń Kulturalnych, oraz Radnego miasta Wołomina. Równocześnie zaś Dowództwo Sztabu Gen. wydało rozkaz zaniechania bezpodstawnych aresztowań. Ponieważ miejscowi “podejrzani” zachowywali się zupełnie spokojnie i nie przejawiali absolutnie dążeń do wywołania jakich bądź wystąpień, policja ograniczyła się tylko do nadzoru nad nimi, a rewizji i aresztowań zaniechała.
Posterunek Wołomin nie miał połączenia telefonicznego z Władzami wyższymi, z wyjątkiem Sztabu Generalnego, tak że żadnych instrukcji nie otrzymywał i zmuszony był polegać na swojej własnej inicjatywie. Dzięki temu, spokój i ład rzeczywiście utrzymano. Ale w dniu 14 maja r. b. Komendant Powiatowy z Radzymina zjawił się osobiście na Posterunek, wraz ze swoim zastępcą i wydał polecenia dokonania rewizji i aresztowań u wyżej wymienionych osób, co zostało uskutecznione, ale rewizja nie dała żadnego wyniku. Po kilkunastu godzinach aresztowani zostali zwolnieni, co świadczy najlepiej o bezpodstawności ich aresztowania. W związku z niewykonaniem polecenia kom powiatowego, zostało wszczęte dochodzenie dyscyplinarne przeciwko miejscowemu Posterunkowi i w rezultacie — komendant Posterunku w Wołominie został zdegradowany i przeniesiony na inny posterunek, a zastępcę jego zawieszono w czynnościach służbowych.
W dn. 16 maja w mieście Powiatowym w Radzyminie, gdzie znajduje się Starostwo i Komenda Powiatowa, odbył się zapowiadany od kilku dni wiec monarchistyczny, na którym rozrzucane byty ulotki przeciwko Marszałkowi Piłsudskiemu, a wychwalające były rząd Witosa. Miejscowe władze administracyjno-policyjne pomimo wyraźnego i surowego zakazu, wzbraniającego urządzania wogóle wieców, dozwoliły na wiec stronnictwa monarchistycznego a skutki jego były: jeden zabity i trzech rannych! Władze w Radzyminie odpowiedzialne są za to, że nie zabezpieczono porządku w czasie wiecu i nie wykryto sprawców strzałów, natomiast kłamliwie oskarżono strzelców, że to oni strzelali do tłumu. I oto stało się tok, że władze w Wołominie, które działaniem swoim zapewniły ład i porządek w mieście i okolicy, ponoszą odpowiedzialność dyscyplinarną i są karane, a władze powiatowe, które nie umiały zapewnić spokoju, żadnych konsekwencji nie ponoszą!
Żądamy natychmiast przeprowadzenia dochodzenia w tej sprawie, oraz przywrócenia z powrotem na poprzednie stanowiska pokrzywdzonych funkcjonariuszów, którzy cieszą się jak najlepszą opinją i zaufaniem ludności.
W dn. 12 maja r. b . o godz. 24-ej, otrzymano telefonogram z kom. Powiatowej, aby z polecenia p. Starosty nie wydawać strzelcom karabinów, aż do odwołania.
Robotnik: organ Polskiej Partyi Socyalistycznej.
R.32, nr 141 (23 maja 1926)
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours