Echa zajść w Zielonce

Na zebraniu Tow. Przyjaciół Zielonki, w związku z głośną w ostatnich czasach sprawą pobicia jednego z mieszkańców Zielonki przez miejscowego właściciela willi, uchwalono wyrazić szczere ubolewanie z powodu niekulturalnego postępowania tego obywatela, na tle sporu jego z lokatorem, p. Sarną, i czyn ten jak najsurowiej napiętnować. Dodać należy, że krewkiego i nieliczącego się z żadnemi względami obywatela zielonkowskiego spotka niewątpliwie odpowiednia kara, ponieważ sprawą jego o napad na p. Sarnę zajął się prokurator.

Jednocześnie zarząd Tow. Przyjaciół Zielonki zwraca się do prasy z prośbą o zaznaczenie, że pogłoski kolportowane jednostronnie o rzekomych gwałtach i dzikich prześladowaniach mieszkańców Zielonki przez właścicieli willi nie są prawdą. Chodzi tu, zdaniem ogółu obywateli Zielonki, o tendencyjne uogólnienie pojedynczego faktu, celem obniżenia wartości Zielonki jako letniska.

Kurjer Warszawski
R. 102, 1922, nr 144

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.