Bitwa pod Radzyminem

Po południu z punktu obserwacyjnego dostrzegłem, że w rejonie Dybowa ponownie zbierają się bolszewicy. Na rozkaz dowódcy brygady I. d. a. p. otworzył huraganowy ogień po bolszewikach. Celnie wymierzone pociski wprost zasypywały oddziały bolszewickie, robiąc straszliwe spustoszenie w szeregach. Obserwatorzy zagraniczni (francuz i anglik), którzy z tego punktu obserwowali działalność artylerii, bardzo cieszyli się z tej porażki wroga, a oficer francuski aż skakał z radości.

O pomnik ks. Skorupki

ossow
ossow

W związku z artykułami „O pomnik ks. Skorupki w Warszawie”, powtórzonymi w kilku pismach, a między innymi w „Kurjerze Warszawskim” z dnia 8 i 15 stycznia r. b., niżej podpisani mają sobie za obowiązek sprostować niektóre nieścisłości, które wkradły się do wzmiankowych artykułów.

Trzy dni w Radzyminie piętnaście lat temu

Cmentarz w Radzyminie, rok 1935
Cmentarz w Radzyminie, rok 1935

Po obchodzie miasta wróciliśmy do magistratu. Tutaj komisarz Smirnow oświadczył mi, że zostaję usunięty ze stanowiska burmistrza i że władzę w mieście obejmuje rewkom. Zażądali podania nazwisk miejscowych działaczy socjalistycznych, aby ich “zaprosić” do rewkomu. Wskazałem im kilku, ale działacze zbojkotowali zaproszenie bolszewickie i żaden z nich nie stawił się. Zaproponowano mi stanowisko referenta w rewkomie, który chcieli utworzyć własnemi siłami. Podziękowałem za ten zaszczyt, tłumacząc się nieznajomością języka rosyjskiego, jakkolwiek doskonale go znałem, Wtedy kazali mi być tłumaczem, na co już musiałem się zgodzić. W kilka godzin później do bolszewików zjawiły się dwie delegacje ludności: chrześcijańska i żydowska. Obydwie prosiły o pozostawienie mnie na stanowisku burmistrza. Bolszewicy odpowiedzieli wykrętnie, że narazie pozostaję, jakkolwiek w innym charakterze, i że wkrótce odbędą się wybory burmistrza, a wtedy mogą mnie wybrać, skoro mają do mnie zaufanie.

Uroczystości w Ossowie

Rocznica bitwy pod Ossowem święcona będzie wyjątkowo podniośle, a mianowicie: w dniu 14 sierpnia odbędzie się uroczyste wprowadzenie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej do kapliczki nowowzniesionej […]

Walka z sowieckimi samochodami pancernemi 16.VIII pod Radzyminem

Wkrótce kompanje minęły cmentarz radzymiński i wysunęły się poza miasto. Na pobliskich polach i łąkach było pusto, dalsze przedpole zakrywa­ła mgła poranna. W lewo, obok szosy stały nieruchomo wiatraki a dalej na północ rysował się obok ciemnego tła lasu skraj zabudowań wsi Mokre. Na szosie nie było widać żadnego ruchu. Niebawem kompanje przekroczyły linję okopów, znajdujących się pod miastem i dochodziły do rozwidlenia dróg. Nagle zobaczono na szosie od strony Dybow a samochód pancerny a za chwilę rozpoznano i drugi, któ­ry posuwał się w pewnej odległości.

Poległym pod Radzyminem

Grupa uczestników uroczystości radzymińskich i b. uczestników walki pod Radzyminem. — M. in. widoczni są płk. Józef Liwacz (x), gen. Branicki b. dow. 5-go p. 8. p. (1), burmistrz Radzymina Marszał (2), płk. Janowski obecny dow. 5.p.s.p.(3).

Dni zgrozy zawisły nad Polską w pamiętnych dniach sierpniowych 1920 roku. Watahy barbarzyństwa wschodniego stanęły u wrót stolicy. Zdawało się, że tłuszcza bolszewicka rozleje się […]

Pod Radzyminem

Na cmentarzu — trzy mogiły bezimienne. Prócz klombów, starannie w kształcie bojowych krzyżów utrzymanych, lud — astry rozłożył, jakby do każdej przeszytej piersi, osobny bukiecik przypinał… Ksiądz proboszcz, staruszek siwowłosy — mszę św. celebruje. Wiją się wonie kadzideł. Pną ku błękitowi słowa pieśni chóralnej. Łyskają bronie srebrzyste — „Hallerczyków”, przysposobienia wojskowego, związku podoficerów rezerwy, „Sokoła”, „Strzelca” „Federacji”. Ani drgną zasłuchane w modlitwę ludzką — sztandary. Potem — młody ksiądz wikary sławi mową jędrną i krótką lecz pełna podźwięków spiżu, pamięć — Tych, którym „tak słodko było pod Radzyminem umierać za zwycięztwo Rzplitej”.

Na mogile tych, którym nie było dokonać cudu, wzniesiono pomnik

ossow
ossow

Wczoraj właśnie odbyła się rzewna uroczystość odsłonięcia po­święcenia pomnika ossowskiego. Zgromadziła ona przeszło 3.000 osób, przeważ­nie przedstawicieli stolicy i mieszkańców okolicznych, przybyłych oddać hołd poległym. Był więc duży, kilkaset głów liczący oddział harcerzy war­szawskich, do którego przyłą­czyła się drużyna wołomiń­ska; były harcerki, był liczny zastęp naszych dzielnych wio­ślarzy i wioślarek ze sztanda­rami, liczny pluton „Sokołów”, dalej oddział Związku strzelec­kiego z Wołomina, grupa b. Hallerczyków, była też mło­dzież niektórych szkół warszawskich, obok której dzia­twa szkolna z Wołomina pod kierunkiem nauczycieli. Dzia­twa szkolna z Osowa, niosąc małe chorągiewki o barwach narodowych, przybyła wraz z procesją z parafii W Okuniewie, wiedzioną przez probosz­cza ks. Wasilewskiego; towa­rzyszył jej odział Okuniewskiej straży ogniowej z orkiestra. Armie reprezentował: batalion manewrowy piechoty z doświadczalnego Centrum wyszkolenia w Rembertowie, bateria 28 p. a. p. z manewro­wego dywizjonu w Rembertowie i orkiestra 36 p. p. wszystko pod dowództwem ppułk. Patera.

Pomnik pod Osowem

Od osób, zajmujących się budową pomnika poległych pod Osowem otrzymaliśmy z prośbą o ogłoszenie w Gazecie, co następuje: Dwie mile we wschodniej stronie od Warszawy, […]