Sensacyjny proces wśród arystokracji

Z Warszawy donoszą; Władze śledcze zajmują się sensacyjną skargą wniesioną przez hrabiów Ronikierów na ks. Franciszka Radziwiłła o działanie na szkodę spółki terenowej „Dom”, w której książę był wiceprezesem zarządu.

Tow. akc. „Dom“ powstało jeszcze przed wojną w 1911 roku i miało w swem posiadaniu około 6 miljonów łokci kwadratowych w Ząbkach, przeznaczonych na rozbudowę. Zaczęło tam powstawać miasto-ogród. Ks. Radziwiłł przystąpił do tego interesu w roku 1925, udzielając spółce pewnego kredytu. Za pracę swoją miał otrzymać wynagrodzenie. Niebawem jednak przedsiębiorstwo znalazło się w trudnej sytuacji. Hrabiowie Ronikierowie robili bezskuteczne usiłowania ściągnięcia znacznego kapitału zagranicznego, lecz sprawy „Domu“ nie ruszały się, W tym stanie ks. Radziwiłł opuścił przedsiębiorstwo. Należność księcia od spółki określono na 101,000 złotych. Na pokrycie tej sumy spółka zobowiązała się odstąpić ks. Radziwiłłowi około 450 tysięcy łokci gruntu z nieruchomości w Ząbkach. Przyrzeczenia tego nie wykonano, a nad firmą zawisnęła nieunikniona licytacja. Jednym z główniejszych wierzycieli był właśnie ks. Radziwiłł, który też zlicytował jeden z majątków spółki.

Skarga wniesiona przez Adama Henryka i Kazimierza hrabiów Ronikierów zarzuca księciu Radziwiłłowi, że z racji swego urzędu wiceprezesa zarządu obowiązany był do obrony interesów spółki „Dom“, a tymczasem w ciężkim okresie sam za bezcen nabył z licytacji część majątku spółki.

Nowy Dziennik
1930, nr 303

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.