Dzieciństwo – budowa domu (III)

Ojciec często zabierał nas do Warszawy, chciał, byśmy poznawali stolicę Polski. Zwiedzaliśmy ogród zoologiczny, gdzie wpadłam do świnek morskich. Oglądaliśmy również wioskę murzyńską, chociaż nie […]
Ojciec często zabierał nas do Warszawy, chciał, byśmy poznawali stolicę Polski. Zwiedzaliśmy ogród zoologiczny, gdzie wpadłam do świnek morskich. Oglądaliśmy również wioskę murzyńską, chociaż nie […]
Doktor medycyny, chirurg Zygmunt Siedlecki od 1930 roku mieszkał przy ulicy Warszawskiej 15, m. 2 w Wołominie, a od 1938 roku we własnym domu przy […]
Wybory “brzeskie” 1930 Wybory w 1930 roku były przedterminowe, spowodowane rozwiązaniem parlamentu przez prezydenta Mościckiego. Była to oczywiście decyzja Józefa Piłsudskiego. Ugrupowanie parlamentarne piłsudczyków, czyli […]
Grupy duszpasterskie Koło teatralne Na osobne omówienie zasługuje niewątpliwie bardzo prężnie działające Koło Teatralne skupiające wśród swoich członków przede wszystkim osoby pracujące w różnych organizacjach […]
Dziś mało kto pamięta, że Zenonów, dzisiejsza północna część Zagościńca, jeszcze 80 lat temu był tętniącym życiem letniskiem, gdzie w swych nieraz okazałych willach wolne […]
Akcja Katolicka i działające w niej organizacje parafialne Inicjatorem powstania większości organizacji parafialnych w Markach był ówczesny proboszcz ks. Teodor Jesionowski oraz część bardziej wykształconych […]
Powyższe opracowania były już wykorzystane przez Ludwika Hassa w artykule „Wołomin w okresie międzywojennym”. Wyniki wyborów zostały jednak poddane bardzo fragmentarycznej analizie i w specyficznym kontekście skupienia się głównie na dziejach ruchu komunistycznego, co częściowo jest uzasadnione ówczesnym ustrojem komunistycznym i wymogami cenzury, częściowo zapewne również poglądami autora, ideowego komunisty, tajnego współpracownika służb PRL, w III RP współtworzącego ruch neomarksistowski. Uzasadnia to konieczność ponownego przyjrzenia się wynikom głosowania w wyborach w powiecie radzymińskim ze szczególnym uwzględnieniem Wołomina.
W tym roku przypada 76 rocznica tragicznej śmierci Józefa Młyńskiego – patrioty, nauczyciela związanego z gminą Klembów i zasłużonego żołnierza. Został zamordowany w ostatnich dniach […]
Na uwagę zasługują formy pomocy duchowej udzielanej chorym przez kapłanów. Oprócz cyklicznych wizyt (zwykle odbywały się one raz w tygodniu – w piątek) miały miejsce organizowane w kościele msze Św., na których gromadzili się chorzy parafianie; zarówno ci, którzy dotarli do świątyni o własnych siłach jak i ci, których tu przywieziono na noszach… w niedzielę 15 lipca 1934 r. zostali zawiezieni do kościoła chorzy z parafii i niedołężni w liczbie około 60 osób. Przygotowano dla nich w głównej nawie kościoła łóżka żelazne z materacami, łóżka polowe, leżaki, fotele i krzesła. Ks. proboszcz obchodził kolejno chorych i spowiadał, następnie podczas mszy Św. Udzielił ks. wikary komunii św. podchodząc z puszką do każdego chorego. Dla wzmocnienia po komunii św. Kleryk każdemu choremu podawał trochę wina.
Była to trudna placówka i bardzo zaniedbana, której poświęcił znów 15 lat swego życia. Na samym początku przeprowadził misję, cały szereg rekolekcji stanowych, poruszał sumienia wiernych, pracowity jak mrówka, niestrudzony, pełen inicjatywy. I po niespełna roku widać było wielkie zmiany. Ludzie, którzy dawniej już zapomnieli jaka ścieżka wiedzie do kościoła, tłumnie uczęszczali na wszelkie nabożeństwa. Z początku wiodła ich prosta ciekawość, a potem zasmakowali w tym co daje prawdziwe szczęście każdemu człowiekowi. Ksiądz proboszcz Jesionowski me tylko pracował w kościele, ale pragnąc, aby jego parafianie poszerzali jeszcze bardziej wiedzę religijną, żeby się kształcili i znaj dowali godziwą rozrywkę pobudował Dom Parafialny. W myśl zarządzeń Episkopatu zorganizował Akcję Katolicką w czterech zgodnych kolumnach jak mężów i niewiasty a potem młodzież żeńską i męską. Powołał Krucjatę Eucharystyczną dla dzieci, gdzie młodzież wychowywana była od podstaw, wszyscy co miesiąc odbywali wspólne spowiedzi, a potem były zebrania, zbiórki, wycieczki, kursy różne i godziwe zabawy.
Załogę do strajku mobilizował Komitet Miejski KPP w Wołominie, poprzez swoje komórki w hucie. 12 maja 1937 r. podczas ogólnego zebrania całej załogi wyłoniony został Komitet Strajkowy, w skład którego weszło trzech członków KPP, a mianowicie: Mieczysław Lipert, Julian Libich i Stanisław Dębski. Jak wielki autorytet na terenie huty miała KPP może świadczyć fakt wybrania Mieczysława Liperta na przewodniczącego Komitetu Strajkowego. Jedynie ze względów taktycznych Lipert zmuszomy był z funkcji tej zrezygnować. 12 maja 1937 r. wybuchł strajk w hucie „Vitrum”, obejmując całą załogę w liczbie 370 osób. Wybuchł jeden z największych strajków okupacyjnych w Polsce w przemyśle szklarskim. Strajk trwał przeszło 7 tygodni i zakończył się 25 czerwca 1937 r. pełnym sukcesem bohaterskiej załogi huty „Vitrum”…
Szybki rozwój Drewnicy w przeciągu 35-letniego istnienia był wynikiem wytężonej pracy Towarzystwa, które potrafiło rozpocząć swą pracę prawie bez grosza, a potem stopniowo wyjednywać coraz to nowe źródła kapitału i umiało rzetelnością swych wysiłków i słusznością sprawy poruszyć opinję społeczną i spowodować daleko idącą ofiarność ludzi dobrej woli, szlachetnych i czułych na potrzeby ogółu, na cudze nieszczęście i niedolę.
Reprezentant Polski w biegach długodystansowych w meczu międzypaństwowym (1929), mistrzostwach Polski, np. Bieg Narodowy (1928, 1929). Mistrz Polski w biegach na 10000 m (1928, 1929), wicemistrz na 5000 m i przełaj (1928, 1929), brązowy medalista mistrzostw Polski (1927, 1929), finalista mistrzostw Polski: przełaj i 5000 m (1927, 1932). Zamordowany przez niemieckich okupantów (27 IX 1944) w Czarncy, pochowany został na cmentarzu we Włoszczowej, następnie (24 X 1946) ekshumowany i pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie (31 X 1946).
W omawianym okresie do grona najbardziej aktywnie działających w mieście organizacji można zaliczyć m.in. Związek Strzelecki (jego prezesem przez wiele lat był pisarz hipoteczny w Radzyminie – Jan Łojkuń, a sekretarzem miejscowy komornik – Czesław Laube), Związek Peowiaków, Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej, Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet, Stowarzyszenie Rezewistów i Byłych Wojskowych RP (najbardziej znani działacze: Jan Burkchard, Henryk Szymborski, Franciszek Sztajerwold oraz Stanisław Kronenberg), a także kierowane przez Karola Łobodowskiego oraz ks. Aleksandra Kobylińskiego Towarzystwo Gimnastyczne “Sokół”.