Parafia w latach 1918-1939
W okresie dwudziestolecia międzywojennego kościół i parafia marecka działały bardzo prężnie zarówno w aspekcie organizacji i prowadzenia życia duchowego wśród mieszkańców jak i w sensie
materialnym – rozrost terytorialny, przeprowadzenie wielu inwestycji, nowe nabytki w wyposażeniu Świątyni. Dzięki staraniom ks. Budzejko pracę w parafii rozpoczął w początkach lutego 1918 r. jej pierwszy wikariusz- neoprezbiter, Ks. Eugeniusz Targoński1.
W 1918 r. działały na terenie parafii następujące organizacje:
- Koło Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich (wznowiło działalność).
- Kółko Rolnicze Gminy Bródno
- Koło Miłośników Sztuki Polskiej
- Koło Miłośników Strugi i Pustelnika
- Stowarzyszenie Żywego Różańca
We wszystkich tych organizacjach członkiem honorowym był ks. Budzejko. Liczbę osób w nich działających należy szacować na ok. 300.
Na mocy dekretu ks. kardynała Kakowskiego z lipca 1918 r. Wielki Ołtarz został obdarzony przywilejem „Altare privilegiatum in perpetuum” – ołtarz uprzywilejowany wieczyście. Treść dekretu podajemy w oryginalnym brzmieniu:
Duszom wiernych w czyśćcu pozostającym, które zeszły z tego Świata zjednoczone przez miłość z Bogiem, pragnąc ze skarbca Kościoła św. Dać stosowna pomoc, która wsparte do Ojczyzny niebieskiej łatwiej mogłyby dojść, Wielki Ołtarz w kościele św. Izydora w Markach obdarzamy specjalnym przywilejem raz na zawsze, aby każdy kapłan świecki czy zakonny, któryby odprawiał Mszę św. Przed tym ołtarzem za duszę zmarłego w łasce Bożej, mógł zyskać dla niej pomoc przez odpust, aby dusza ta ze względu na zasługi Chrystusa Pana, Najśw. Maryi Panny i Wszystkich Świętych od kar czyścowych mogła być uwolnioną… Chcemy także, aby przywilej ten był znany kapłanom odprawiającym i wiernemu ludowi, dlatego też niech będzie na widocznym miejscu umieszczony napis: Altare privilegiatum in perpetuum.
Jednak dopiero w czasie gruntownego odnawiania i malowania kościoła w 1932 r. kiedy proboszczem był ks. Jesionowski napis ten złotymi literami umieszczono na widocznym miejscu Wielkiego Ołtarza2.
Życie parafii wzbogacały i ubarwiały odpusty odbywające się w Markach i Grodzisku. W Markach odpusty odbywały się w dniu 8 grudnia – Święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 8 września – w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny oraz w dniu święta patrona parafii Św. Izydora – 10 maja. Szczególnie uroczyście było obchodzone święto w dniu 8 września , kiedy to tysiące wiernych uczestniczyło w. wystawieniu Najświętszego Sakramentu, a do Marek przybywały pielgrzymki z sąsiednich parafii. Natomiast odpusty w Grodzisku obchodzono w dniu 29 września – święto patrona kościoła grodziskiego, św. Michała Archanioła oraz w dzień poświęcony Trójcy Świętej.
We wspomnianym już sprawozdaniu do władz duchownych Archidiecezji Warszawskiej ks. Budzejko pisze:
…religijność i moralność ogółu parafian jest dobra, mimo nieprzyjaznych warunków takich jak: bliskość wielkiego miasta fabryki… Główne wady to: zabobonność, karciarstwo, denuncjacje, a od wybuchu wojny – szmuglerstwo, nieposzanowanie cudzego dobra, kradzieże, żebractwo połączone z próżniactwem. Na mszę św. nie przychodzą w niedzielę: szmuglerzy, ci co mają zakorzeniony zwyczaj czynić w niedzielę zakupy i ci, Co nie mają obuwia. Prawie wszyscy katolicy w parafii przyjmują Komunię św. poza okresem wielkanocnym – przeważnie Komunię św. przyjmują kobiety i dzieci. W roku 1917 rozdano 13125 Komunii św. W roku 1918 od stycznia do czerwca – 5638 komunii św3.
Natomiast odbywający 8 września 1918 r. wizytację kanoniczną parafii mareckiej ks. Leopold Łyszkowski – Delegat Arcybiskupi pisał m.in.:
W parafii jest 9 szkół początkowych – 3 ochrony, 1 schronisko dla chłopców i 1 dla dziewcząt. Wszystkie te zakłady zwiedza proboszcz i dba o ich moralność i dobry wykład nauki religii. Oprócz tego w Drewnicy, należącej do parafii Marki, jest zakład dla chłopców sierot, jako letnia kolonia Towarzystwa Dobroczynności im. Jachowicza w Warszawie, z kaplicą stałą, którą obsługuje kapelan zakładu. W obrębie parafii jest Zakład Opieki nad umysłowo chorymi, w którym proboszcz spełnia posługi religijne4. Parafia składa się prawie z robotników wielkiej przędzalni i innych mniejszych fabryk, obecnie nieczynnych, z tego powodu ludność zajmuje się szmuglerstwem, co znowu prowadzi do nieposzanowania cudzej własności, demoralizacji, a nawet karierostwa. Pomimo tych wad, moralność jest jeszcze dosyć zakorzeniona i mało meldują dzieci nieprawych związków5.
W lipcu 1920 r. jako kościelny pracę w parafii podejmuje Dominik Sasin, który zastąpił na tym stanowisku nie znanego nam z imienia Pana Króla6.
Jednakże najbardziej efektywną i efektowną działalność zarówno w aspekcie duchowym jak i materialnym zyskuje parafia za probostwa ks. Teodora Jesionowskiego (1931-1947). To właśnie ten kapłan zainicjował wiele form życia religijnego angażując w nie tysiące parafian. To za jego włodarzowania kościół i parafia osiągnęły największy rozwój.
Ks. Jesionowski po raz pierwszy w dziejach parafii zaczął redagować „Wiadomości Parafialne” , których pierwszy numer ukazał się w w październiku 1931 r. Był to dwutygodnik lub miesięcznik poświęcony wydarzeniom związanym z życiem parafii, zawierał też szereg artykułów przedstawiających stanowisko kościoła w niektórych aspektach ówczesnego życia społeczno-politycznego. W WP ks. proboszcz zamieszczał też tzw. kalendarzyk parafialny, w którym informował m.in. o nabożeństwach za zmarłych, uroczystościach parafialnych czy też spotkaniach organizacji kościelnych. Wydawanie WP przerwał wybuch II wojny św.
Władze kościelne skierowały ks. T. Jesionowskiego na probostwo w Markach w październiku 1931 r. Swą działalność ks. Jesionowski rozpoczyna od gruntownej reformy wynagradzania służby kościelnej. W końcu grudnia 1931 r. na łamach WP pisze:
…w 1931 r. w naszej parafii sporządzono 195 aktów śmierci 95 aktów ślubnych i 450 aktów urodzenia. W dniu Niepokalanego Poczęcia NMP weszło do kościoła na nabożeństwa około 3 tys. osób, a na tackę ofiarę złożyło dokładnie: na roratach – 95 osób, na wotywie – 125, na sumie – 840, a na nieszporach 129 czyli razem 1191 osób. Na każdą osobę wypada więc 14,4 gr.7
Natomiast spis parafian przeprowadzony w lutym 1932 r. wykazał, że wiernych było tu 11.1448.
Wspomnieć należy o przypadkach przechodzenia na łono kościoła rzymsko-katolickiego wyznawców innych religii. I tak np. w 1933 r. liczba parafian zwiększyła się o 8 osób w tym 4 prawosławnych, 3 protestantów i 1 mariawitę9.
Jedną z plag jaką już wówczas dotknięte było społeczeństwo mareckie stanowiło pijaństwo. Działalność duszpasterska księży pracujących w Markach nastawiona też była na walkę z tym nałogiem. Również znaczna część programów organizacji funkcjonujących przy parafii poświęcona była tej problematyce. Także misje jakie miały miejsce w czerwcu 1932 r. poświęcone były m.in. szukaniu dróg wyjścia z tego zgubnego nałogu poprzez pogłębienie lub odnalezienie wiary. Misje przeprowadzili ojcowie Redemptoryści z Warszawy. Wzięło w nich udział kilkanaście tys. wiernych, wyspowiadało się przeszło 5 tys. osób. Do komunii św. Generalnej przystąpiło 510 dzieci, 1640 matek, 965 ojców, 440 kawalerów i 450 panien. Przez cały czerwiec komunii Św. Rozdano przeszło 12000 tys.10
Natomiast we wrześniu 1932 r. odbył się w parafii sakrament bierzmowania, który przyjęło prawie 2000 tys. parafian. Sakramentu bierzmowania udzielił ówczesny Prymas Polski ks. kard. Aleksander Kakowski11.
W AP nie zachowały się informacje o ilości dzieci przystępujących do I Komunii św. Na podstawie wyrywkowych danych zamieszczanych w WP dowiadujemy się np., że w 1932 r. na nauki do I-ej Spowiedzi i Komunii św. zapisało się przeszło 500 dzieci. Po miesięcznej nauce zdało egzamin 171 dziewczyn i 191 chłopców, razem tedy 362 dzieci. Słabsze, lecz nie beznadziejne, uczymy w dalszym ciągu… Wspomnieć należy, że dla wszystkich dzieci, które przystępowały do I komunii św. w tym dniu specjalnie dla nich organizowano uroczyste śniadania, urządzane zwykle na przykościelnym terenie12.
Istotną rolę w pogłębianiu wiedzy religijnej wśród parafian odgrywała biblioteka parafialna, która w latach 30-tych posiadała ok. 1000 książek o tematyce religijnej. Kolportażem książek i czasopism katolickich zajmowały się siostry z zakładu „Przezorność” mające swą siedzibę w Markach przy ulicy Reytana. W parafii sprzedawano wówczas miesięcznie ok. 90 egzemplarzy „Przewodnika Katolickiego”, 10 egz. „Rycerza Niepokalanej” i ok. 300 egz. WP. Każdy kto zabrał ze sobą do domu egz. WP zobowiązany był wrzucić do ustawionej w kościele puszki 5 gr.13
Na uwagę zasługują formy pomocy duchowej udzielanej chorym przez kapłanów. Oprócz cyklicznych wizyt (zwykle odbywały się one raz w tygodniu – w piątek) miały miejsce organizowane w kościele msze Św., na których gromadzili się chorzy parafianie; zarówno ci, którzy dotarli do świątyni o własnych siłach jak i ci, których tu przywieziono na noszach… w niedzielę 15 lipca 1934 r. zostali zawiezieni do kościoła chorzy z parafii i niedołężni w liczbie około 60 osób. Przygotowano dla nich w głównej nawie kościoła łóżka żelazne z materacami, łóżka polowe, leżaki, fotele i krzesła. Ks. proboszcz obchodził kolejno chorych i spowiadał, następnie podczas mszy Św. Udzielił ks. wikary komunii św. podchodząc z puszką do każdego chorego. Dla wzmocnienia po komunii św. Kleryk każdemu choremu podawał trochę wina. Po mszy św. Ks. proboszcz przemówił do chorych w podniosłych słowach, zachęcił do cierpliwości i przedstawił wartość cierpień. Odmówił z chorymi przepisane modlitwy dla uzyskania odpustu jubileuszowego. Potem chorzy otrzymali Śniadanie, składające się z ciasta i kawy. Chorzy, którzy mogli przy pomocy przejść, spożywali śniadanie w sali brackiej, chorzy leżący w łóżkach, posilali się w kościele. Organizacją opisanego przedsięwzięcia zajęły się organizacje parafialne: AK, „Caritas i inne”14.
Dodać należy, że oprócz działalności duszpasterskiej ks. proboszcz i dwóch wikariuszy pracujących w parafii uczyli religii w miejscowych szkołach podstawowych. Ks. Jesionowski dwa dni w tygodniu prowadził lekcje religii w szkołach mareckich, pozostałe cztery w Warszawie15.
Jak już wspomniano ks. proboszcz T. Jesionowski przebywając na mareckiej parafii zainicjował wiele nowych form życia religijnego angażując w nie tysiące parafian. To właśnie za jego włodarzowania kościół i parafia osiągnęły największy rozkwit i rozwój zarówno w aspekcie duchowym jak 1 materialnym stając się jedną z najlepszych parafii ówczesnego dekanatu radzymińskiego. Przede wszystkim wspomnieć tu należy o Akcji Katolickiej, „Caritasie” i wielu innych organizacjach parafialnych funkcjonujących w ramach AK lub poza nią.
- Ks. Targoński przebywał w Markach tylko pół roku, decyzją Władz Kościelnych skierowany został do parafii w Skierniewicach. KP, s 27, AP; Aneks, załącznik nr 34,
- WP, wrzesień 1932 r., nr 12 s. 2.
- KP, s. 31.
- Decyzją Władz Archidiecezji Warszawskiej Drewnica wraz z Zakładem i Szpitalem z dniem 1 stycznia 1919 r. zostały wyłączone z parafii mareckiej i przyłączone do parafii Ząbki. KP, s, 34.
- KP, s, 33 ; Księga Wizytacji Kanonicznych parafii Marki – AP.
- Nowy kościelny skierowany został do Marek z zakonu franciszkanów w Warszawie. Związał się z parafią na przeszło 50 łat Zmarł na początku lat siedemdziesiątych, pozostając we wdzięcznej pamięci parafian. Pochowany na miejscowym cmentarzu. Aneks, załącznik nr 35, fot. 30.
- WP, grudzień 1931, s. 3.
- WP, luty 1932 s. 4.
- WP, luty 1933, s. 2.
- WP, lipiec 1932 r., s. 1.
- WP, wrzesień 1932, s. 1.
- WP, sierpień 1932, s. 3
- WP, luty 1933, s. 2
- WP, sierpień 1934 r., S..3
- WP, grudzień 1931, s. 4
+ There are no comments
Add yours