Chrzęśno pod Warszawą

Zgodziłem tegoż starostę z żoną, chcącą mieć jakąśkolwiek własność na zaspokojenie swoich potrzeb; rezolwowałem się sam, dogadzając ich żądaniu, do nabycia folwarku Chrzęśno zwanego pod Warszawą, któregom nigdy nie znał, wydobywając go z pod posesyi Tyzenhauza podskarbiego i wydając im obligi na połowę sumy, samej, a na drugą połowę samemu; chociaż Pac chciał znacznie mnie ustępować z sumy, jednakowoż dla samej pomocy, niezdawało mi się stósownem ofiarować mu mniej, od tejże samej sumy, którą ojciec jego, kupując od Szydłowskich, zapłacił.