Od wiosny 1921 roku Polska wkroczyła w okres stabilizacji państwowej i ustrojowej. W Wołominie zjawisko to przebiegało trochę w wolniejszym tempie, wzrosła minimalnie liczba ludności. Procesy urbanizacyjne wykroczyły poza granice administracyjne miasta i objęły przylegające do niego wsie: Sławek, Lipiny Nowe, Lipiny Stare oraz osady Leonardów i Ronówkę. Na tym terenie łącznie z Wołominem mieszkało wtedy około 7409 osób. Podobieństwo zawodowo-ekonomicznej struktury ludności zadecydowało o tym, że rada miasta zabiegała u kompetentnych władz administracyjnych o przyłączenie do miasta: Wołomina-Krępe, Wołomina-Wiktoryna, Wołomina-Henrykowa, Zosina i Lipin A oraz zaszeregowania Wołomina-Lasu, Sosnówki, Wołominka, Annopola i Helenowa do kategorii przedmieść tak poszerzonego Wołomina. W ten sposób zostałyby stosunki administracyjno-prawne przystosowane do tendencji rozwoju demograficzno-społecznego.
Na częściowe zaspokojenie tych aspiracji trzeba było jeszcze długo czekać. W roku 1925 zostały włączone do miasta najbliższe zurbanizowane, czy na wpół zurbanizowane tereny gminy Ręczaje, mianowicie folwark Wołomin-Dwór, wieś Wołomin oraz część wsi Lipiny o łącznej powierzchni około 22,5 ha.
Rozwijało się budownictwo mieszkaniowe, niektórzy ludzie przybywali nawet z Warszawy, aby pobudować dom w Wołominie i tu zamieszkać. Zaczęły też produkcję zakłady, pierwsze to zakłady przemysłu metalowego i odlewniczego. Zaczęło działalność przedsiębiorstwo Torf, pracował również młyn motorowy. Uruchomiono też dawną hutę Wołomin, która wytwarzała szkło szlifowane i butelki. Jeśli byśmy uwzględnili nieczynną wówczas hutę Vitrum, to przemysł miasta przekroczył liczbę zatrudnionych sprzed wybuchu wojny. Nastąpiło to dzięki rozwojowi hutnictwa szklanego, natomiast przemysł metalowy znalazł się w stanie regresu, podobnie zresztą jak w całym okręgu przemysłowym, ponieważ zatrudniał mniej robotników niż w okresie wcześniejszym.
Wzrost liczby ludności miejskiej pociągał za sobą zwiększenie się liczby robotników zatrudnionych w gałęziach pracujących bezpośrednio na potrzeby ludności miejscowej i najbliższych okolic, w piekarnictwie, krawiectwie itp. Nadal istniała rzesza mistrzów i chałupników szewskich.
Proletariat wołomiński był dwunarodowościowy, sporą jego część stanowiła ludność żydowska. Wyróżniała się też grupa kolejarska, zamieszkała częściowo w mieście, głównie za w jego okolicy, dochodząca z rodzinami do kilkuset osób. W 1924 r. czynna znów była huta Vitrum. W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości robotnicy wołomińscy nie korzystali ze świadczeń socjalnych. Znacznie później, bo w pierwszym półroczu 1925 r. rozpoczęto w Wołominie organizować centralę Powiatowej Kasy Chorych powiatu radzymińskiego, którą uruchomiono w drugiej połowie tegoż roku.
W 1924 r. powstała parafia wołomińska, wydzielona z parafii kobyłkowskiej. Pierwszym jej proboszczem został ksiądz Jan Golędzinowski, zamordowany później za swą postawę w obozie w Dachau (w 1942 r.). Dokończył on budowę kościoła, zbudował też plebanię i zabudowania gospodarcze. Rok później z inicjatywy tego księdza powstała instytucja opieki społecznej – sierociniec – oraz opiekujące się nią Towarzystwo Pomocy Biednym Dzieciom. W placówce tej przebywały sieroty w wieku 5-18 lat. Uczęszczały do szkoły, równocześnie w warsztatach sierocińca uczyły się zawodu. Wychowankowie również tkali gobeliny, kilimy, dywany. Wyrabiali nawet torebki damskie.
Dość skromnie przedstawiało się do 1926 r. szkolnictwo i życie kulturalne. Czynna była (działająca jeszcze przed wojną) męska szkoła podstawowa, przy której istniała 1 Drużyna Harcerska Męska im. Króla Władysława Łokietka, mająca własną bibliotekę. Trudności finansowe jednak przyczyniły się do likwidacji tej placówki. Założono potem gimnazjum wyższe, jednak warszawskie kuratorium nie przyznało mu praw szkoły publicznej, toteż nosiło skromniejszą nazwę Kompletów Gimnazjalnych.
W 1924 r. radzymiński oddział Związku Polskiego Nauczycielstwa Szkół Powszechnych otworzył w Wołominie kursy wieczorowe dla dorosłych. Obejmowały program 7-klasowej szkoły powszechnej. Uczęszczali na nie robotnicy, rzemieślnicy i drobni kupcy, miesięczna opłata wynosiła 6 zł.
W 1923 r. powstał w Wołominie Klub Sportowy Huragan. Rozwój klubu nastąpił na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych, kiedy drużyna piłkarska awansowała do ligi okręgowej. Aktywną działalność przejawiała również drużyna lekkoatletyczna, działały też sekcje siatkówki, strzelecka, tenisa, ping ponga, a nawet kulturalno-oświatowa. Najpomyślniejsze lata rozwoju przeżywał Huragan Wołomin przed drugą wojną światową za kadencji prezesa Władysława Zgorzelskiego. Mecze wołomińskiej drużyny piłkarskiej ciągały na stadion tłumy kibiców.
W ciągu drugiej połowy lat dwudziestych nadal trwał napływ ludności do Wołomina. Występowało też zjawisko przeciwstawne – niewielki odsetek ludności przesiedlił się do Warszawy. Te trendy rozwojowe stały się udziałem głównie gminy Ręczaje, na której terenie znajdowały się miejsca objęte procesami urbanizacyjnymi. Ponadto w osiedlach leżących wzdłuż drogi Wołomin – Helenów, zwłaszcza w Wołominku, Sławku i Mironowie-Górkach zbudowano wiele ładnych willi, zamieszkałych przez cały rok, oraz domków letniskowych. Sprzyjało temu udogodnienie komunikacyjne, jakim była kolejka konna łącząca te osiedla z dworcem kolejowym w Wołominie.
Prawdopodobnie większość ludności napływowej Wołomina i Ręczaj stanowili robotnicy, drobni rzemieślnicy i synowie chłopscy. Siłą przyciągającą owych osadników był fakt niewątpliwie bliskości stolicy, w której większa była możliwość uzyskania pracy i dojazd był łatwiejszy.
W Wołomine znajdowały się: jeden hotel Polonia, kawiarnia, 4 restauracje, 2 piwiarnie. Ukształtowała się warstwa inteligencji; w jej skład wchodzili nauczyciele, lekarze, urzędnicy, sędziowie. Nastąpiło ożywienie gospodarcze, nie tylko w Polsce, dało się to odczuć również w Wołominie, szczególnie po 1926 roku.
![Anna Miciukiewicz](https://dawny.pl/wp-content/litespeed/avatar/7e39d47e86c4b365aec04cb73be7ce19.jpg?ver=1739908647)
+ There are no comments
Add yours