SAM  HDR

Funkcje i zadania struktur zbrojnych

Jak wcześniej wspomniałam, polskie państwo podziemne to była bardzo rozbudowana i prężnie działająca machina do walki z niemieckim najeźdźcą. Obok wymienionych wcześniej referatów, istniały jeszcze inne, które spełniały bardzo ważne a wręcz niezbędne zadania bojowe. Referat lotnictwa, oznaczony literą “F”, kierowany był przez kapitana Bagińskiego. Jego zadaniem było utrzymanie u nielicznych w Obwodzie przedstawicieli tej broni właściwego poziomu i aktualnej wiedzy o niej, a także przekazywanie jej kompendium żołnierzom piechoty, przewidywanym do wykorzystania w momencie zbrojnego powstania, którego scenariusz zakładał intensywne alianckie wspierające operacje lotnicze. Przeprowadzono zatem szczegółowy wywiad dotyczący m.in. budowanego w Zawiszynie koło Jadowa niemieckiego lotniska w aspekcie możliwości jego opanowania i przygotowano w tym celu również personel obsługi naziemnej.

Referat kawalerii. Ze wszystkich omówionych wcześniej referatów przedstawiał się on najbardziej realnie. Jego szefem był porucznik (rotmistrz) Witold Szaniawski, “Luśnia”. Pełnił on też przez jakiś czas obowiązki komendanta Ośrodka III – Wyszków. Był on równocześnie dowódcą II “Nadbużańskiego” Dywizjonu 7 Pułku Ułanów Lubelskich. Powyższa organizacja II Dywizjonu tworzona była jako liniowa na potrzeby mobilizacyjne przyszłego powstania. Do tego czasu oficerowie i ułani tej taktycznej jednostki normalnie uczestniczyli w działaniach i pełnili funkcje w Obwodzie “Rajski Ptak”.

Referat bojowy oznaczony był w Obwodzie “Rajski Ptak”, literami “RD”, z funkcją oficera dywersji utworzoną w marcu 1943 roku w następstwie wydzielenia w końcu 1942 r. w Komendzie Głównej AK zupełnie odrębnego pionu Kierownictwa Dywersji (Kedywu) z własnym dowódcą – pułkownikiem dyplomowanym (generał brygady) Emilem Augustem Fieldorfem “Nilem” i sztabem. Pion ten był podporządkowany Kierownictwu Walki Podziemnej (dawny zetwuzetowski Związek Odwetu), której szefem sztabu był Szef Sztabu KG AK. Kedyw miał w swojej dyspozycji oddziały dywersji kolejowej “Deskę”, brygady dywersji bojowej “Brodę” i grupy likwidacji agentów i zdrajców “Miotłę”.

W Obwodzie “Rajski Ptak” referat “RD” był również podporządkowany w układzie macierzystym Komendantowi Obwodu i równocześnie jednostce zwierzchniej Kedywu w Podokręgu “Białowieża”.

Pion dywersji Obwodu za pomocą plutonów i ewentualnie plutonu Grup Specjalnych Szarych Szeregów realizował zgodnie z rozkazami Kedywu, uzgodnionymi z Komendantem Obwodu i odwrotnie akcje bojowe, takie jak: niszczenie linii telefonicznych i kolejowych, rozbijanie urzędów, sabotaż w instytucjach niemieckich, wykonywanie wyroków, czy odbijanie aresztowanych.

W Ośrodku Radzymińsko-Wołomińskim dowódcą plutonu dywersyjnego, przekształconego z utworzonej w grudniu 1941 roku tzw. Dywersji Radzymińskiej, był do października 1943 r. podporucznik Alfons Małkowski “Amon”. Jego zastępcą, a następnie dowódcą był ppor. Roman Gębicki “Leszek”. Dowódcą plutonu dywersyjnego Ośrodka Tłuszcz do lipca 1944 r. był podporucznik Stanisław Wierzba, “Zawada”.

Oprócz wyżej wymienionych komórek Obwodu funkcjonował w nim podziemny wymiar sprawiedliwości, choć samo postępowanie sądowe odbywało się na wyższych szczeblach hierarchii organizacyjnej.

Sprawy karne dzieliły się na trzy grupy. Pierwszą z nich stanowiły najcięższe przestępstwa dotyczące zbrodni, zdrady, szpiegostwa, denucjacji oraz nieludzkiego prześladowania ludności polskiej. Były one rozpatrywane przez Wojskowy Sąd Specjalny (WSS) przy Obszarze Warszawskim, jeśli przestępstwo zagrażało bezpieczeństwu Sił Zbrojnych lub jeśli popełniła je osoba wojskowa (po 4 grudnia 1939 r.).

Drugą grupę stanowiły przestępstwa godzące w honor narodu, jeśli sprawca nie zaliczał się do osób wojskowych. Rozprawa odbywała się wtedy przed Sądem Karnym Specjalnym przy Delegaturze Rządu na Kraj.

Trzecia grupa obejmowała wykroczenia mniejszej wagi, rozpatrywane przez Komisje Sądzące Walki Podziemnej przy Okręgowym Delegacie Rządu.

Obwód Radzymiński do dnia 1 czerwca 1944 roku dzielił się na trzy ośrodki, których komendanci podlegali bezpośrednio Komendantowi Obwodu. Ośrodek I Radzymin-Wołomin, którego komendantami byli: od 20 stycznia 1942 r. (jeszcze ZWZ) do maja 1942 r. podporucznik Alfons Małkowski, “Amon”, a po nim – do 20 maja 1943 r. kapitan Daszewicz, “Zemsta”, a następnie do 1 czerwca 1944 r. podporucznik Jan Karłowicz, “Ostoja”. Ośrodek obejmował teren sześciu placówek odpowiadających na ogół gminom. Były to w kolejności oznaczeń od 1 do 6 – Ręczaje, Wołomin o kryptonimie “Wilcza”, Kobyłka, Radzymin-Miasto, Radzymin-Gmina, Małopole. Później Komendant Obwodu kapitan “Jog”, ze względu na zagrożenie aresztowaniami, a także spodziewany rozwój sytuacji frontowej, rozkazem nr 9 ustalił nowy administracyjno-taktyczny podział Obwodu na pięć ośrodków o zmienionej numeracji. Radzymin znalazł się w ośrodku I z komendantem porucznikiem (kpt.) Kajetanem Fijałkowskim, “Rafałem”, który pełnił tę funkcję do lipca 1944 r., po czym Ośrodek objął NN “Doliwie”. Wołomin natomiast znajdował się w ośrodku II, komendantem tejże placówki był podporucznik Jan Karłowicz “Ostoja”, a jego zastępcą ppor. Jerzy Rytel, “Witowski”. Stan personalny Obwodu Radzymin na dzień 20 lipca 1944 r. wynosił 87 oficerów różnych stopni, 57 podchorążych, 547 podoficerów różnych stopni oraz 3320 starszych szeregowców i szeregowców. Razem stanowiło to, tylko w służbie liniowej 4011 osób. Uzbrojenie Obwodu na dzień 26 lipca 1944 r. obejmowało 3 ciężkie karabiny maszynowe, 26 ręcznych karabinów maszynowych, 67 angielskich pistoletów maszynowych Stein, 17 pistoletów maszynowych różnych typów, 236 granatów produkcji niemieckiej trzonkowych (tzn. tych bez zawleczki), a nawet aż 2600 granatów produkcji własnej, 50 tys. sztuk różnej amunicji. Organizacja ta otrzymała, jak już wiemy, jako wojenne imię jedną z nazw ptaków nadawanych obwodom AK w tej części Polski. A jako że był to Obwód Radzymin, szukano ptaka o nazwie zaczynającej się na “Ra”.Mogła nim być np. raszka lub drapieżny raróg. Dokonano wszakże wówczas romantycznego wyboru: obrano rajskiego ptaka.

Wieści Podwarszawskie 37/2006

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.