Umierał odważnie, pogodnie i cicho

Tytus Babczyński, były profesor byłej Szkoły Głównej i b. dziekan wydziału matematycznego uniwersytetu warszawskiego, zmarł w wieku lat 80. Był on synem Kazimierza, lekarza batalionowego 4-go pułku strzelców pieszych Królestwa Polskiego, który uczestniczył w wojnie r. 1830-31 w korpusie Giełguda. Znakomity matematyk, autor dzieł: “Wstęp do dynamiki wyższej”, “Sposób mnożenia funkcyi symetrycznych”, “Kurs algebry wyższej”, “Rachunek różniczkowy i całkowy” i wielu innych — kształcił się najpierw w Szkole Sztuk Pięknych, którą ukończył ze stopniem architekta. Potem dopiero poświęcił się studyom matematycznym na uniwersytecie petersburskim, uzyskując po kolei stopnie magistra i doktora. Od r. 1862-1869 był profesorem matematyki w Szkole Głównej, a potem do r. 1887 — mechaniki na uniwersytecie. Po wyjściu do emerytury usunął się w zacisze życia wiejskiego, pielęgnując gorąco umiłowany zakątek ziemi, majątek Ulasek, nie przestając pracować naukowo. Do ostatnich chwil życia zachował zupełną świeżość umysłu i nadzwyczajną pamięć, a umierał odważnie, pogodnie i cicho, jak na mędrca i filozofa przystało.

Tygodnik Illustrowany
R. 51, nr 27

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.