Niezłomni

Przegrana Polski w wojnie obronnej 1939 r. w bohaterskiej ale nierównej walce z hitlerowskimi hordami niemieckiego najeźdźcy tylko na krotki okres spowodowała psychiczne załamanie w nieujarzmionym narodzie polskim, który nigdy nie pogodził się z klęską militarną i utratą niepodległości. Okrutne i bezwzględne represje stosowane przez okupanta wobec narodu polskiego mające na celu złamanie ducha oporu Społeczeństwa oraz jego wyniszczanie biologiczne i psychiczne potęgowało tylko nienawiść do wroga, rodziło u Polaków ducha oporu i walki.

Jedną z form walki z najeźdźcą było konspiracyjne uprawiane przez młodzież polską sportu, zabronione przez okupanta i zagrożone karą obozu koncentracyjnego, a często karą najwyższą – śmiercią. Zorganizowany z niemiecką pedanterią aparat wyniszczania narodu polskiego wiedział dokładnie, jakie niebezpieczeństwo niosło dla wroga organizowanie przez społeczeństwo polskie jakichkolwiek Konspiracyjnych Kolektywów, których podstawową przesłanką działania była walka z okupantem, z dyskryminacją psychiczną, biologiczną i fizyczną narodu polskiego, przez pozbawienie go złudzeń odzyskania niepodległości oraz podstawowych i elementarnych uprawnień narodowych, obywatelskich, a nawet praw normalnego człowieka.

Podobnie jak w kilku innych miastach polskich sport piłkarski w Warszawie rozpoczął już w roku 1940 swą konspiracyjną działalność pierwszymi zorganizowanymi rozgrywkami na Polu Mokotowskim, początkowo z udziałem kilku przedwojennych drużyn, do których dołączyły nowopowstałe, zorganizowana na bazie średnich szkół warszawskich. W roku 1941 w rozgrywkach startowało już kilkanaście drużyn. Z uwagi na lepsze warunki bezpieczeństwa i konspiracji rozgrywki przeniesiono na Pragę, na boisko przy ul. Podskarbińskiej (obecny stadion RKS. Orzeł).

W roku 1941 grupa młodych ludzi – juniorów Klubu Sportowego “Huragan” na czele z Jerzym Swirczakiem rozpoczęła konspiracyjne reaktywowanie i organizowanie sekcji piłki nożnej w Wołominie. Jerzy Swirczak nawiązuje kontakt z przedokupacyjnymi sportowcami Klubu Sportowego “Huragan” w Wołominie i z działaczami: Wiktorem Cieślakiem, Janem Biesiem, Eugeniuszem Apanasewiczem, Jerzym Cudnym i Stanisławem Billewiczem, którzy reaktywują działalność Klubu Sportowego “Huragan”. Powstaje Konspiracyjny Zarząd Klubu, do którego oprócz wcześniej wymienionych dokooptowano Tadeusza Brzozowskiego.

W roku 1941 Klub Sportowy “Huragan” zanim przystąpił do Konspiracyjnego Warszawskiego okręgowego Związku Piłki Nożnej rozegrał jako klub niezrzeszony kilka spotkań towarzyskich z drużynami: Zielonka, Jadów, Rembertów. Barwy K.S. “Huragan” w 1941 r. reprezentowali: Jerzy Swirczak, Stanisław Kupcza, Leszek Kaluszko, Wacław Krzywiński, Marian Pachulski, Borys Tokarski, Bogdan Wawrzynowski, Jerzy Ferfecki, Stanisław Szulim oraz zawodnicy z pierwszego składu przedwojennego “Huragan”: Jan Bies, Wiktor Cieślak, Franciszek Górski, a nieodłącznym i stałym sędzią rozegranych w 1941 r. meczów towarzyskich był Antoni Szczerbiński.

Wczesną wiosną 1942 r. przed rozpoczęciem mistrzowskich rozgrywek wybrano nowy Zarząd K.S. “Huragan”: Adolf Vogel – Prezes, Wiktor Cieślak – V-Prezes, Jan Bies – Sekretarz, Zygmunt Polkowski – skarbnik, Tadeusz Brzozowski – kierownik sekcji piłki nożnej, Władysław Pawłowski – gospodarz. Ważną funkcję łącznika z tajnym Warszawskim Okręgowym Związkiem Piłki Nożnej w Warszawie powierzono Jerzemu Swirczakowi. W indeksie jego obowiązków było: zgłoszenie i zarejestrowanie Klubu w WOZPM, ustalenie terminarza rozgrywek, organizowanie sędziów oraz utrzymywanie ciągłego kontaktu z Konspiracyjnym Warszawskim Okręgowym Związkiem Piłki Nożnej w Warszawie, na czele którego stali: Tadeusz Szulc, Marian Bekler, Aleksander Zaranek, Ryszard Drzewieckl. Piekarnia M. Bekiera na Grochowie była punktem kontaktowym w tajnych ówcześnie piłkarskich sprawach.

W roku 1942 K.S. “Huragan” rozpoczął rozgrywki mistrzowskie w grupie B tj. w rezerwowej grupie drużyn walczących o mistrzostwo okręgu warszawskiego. Poza K.S. “Huragan” w grupie rezerw znalazły się następujące drużyny: “Czarni” (Rezerwa Polonii), “Błysk” II, K.S. “Otwock”, “Okęcie” II, “Piaseczno” II, K.S. “Warka”, K.S. “Ursus” oraz “Brwinów” i “Góra Kalwaria”.

Rozegrano 8 spotkań mistrzowskich oraz jedno, jakże pamiętne, bo pełne niebezpiecznej dramaturgii spotkanie towarzyskie w Legionowie z tamtejszą drużyną zasilaną znanymi ówcześnie sportowcami 2 wojskowej jednostki niemieckiej stacjonującej w tym mieście. O dramaturgii tego spotkania i jego szczegółach będzie mowa w dalszej części niniejszego opracowania.

Bilans spotkań mistrzowskich w 1942 r. rundy jesiennej przedstawiał się następująco: 5 zwycięstw, 5 przegrane oraz stosunek bramek 36:14. Natomiast w rundzie wiosennej rozegrał K.S. “Huragan” kilka spotkań towarzyskich z drużynami Zielonki, Rembertowa i Brwinowa.

W roku 1943 rozegrano jedynie rundę wiosenną, ponieważ tajny WOZSPK z uwagi na wzmożony terror okupanta zmuszony był rundę jesienną rozgrywek mistrzowskich odwołać. K. S. “Huragan” mimo to rozegrał kilka meczów towarzyskich na własnym boisku w Wołominie, w Warszawie na ul. Podskarbińskiej, jak również na boiskach podwarszawskich w Żabińcu, Jeziornie i Mirkowie. Bilans spotkań mistrzowskich w 1945 r. wyglądał następująco: z K.S. “Legionowo” 1:3, z K.S. “Piaseczno” II 1:1, z K.S. “Warka” 3:0, z K.S, “Wir” II 2:1, z K.S. “Olimpia” II 3:1, z K.S. “Okęcie” II 3:0 i 3:0, z K.S. “Jutrzenka” 1:0 i 5:1, z O.K.S. “Otwock” 3:0, z K.S. “Korona” 0:4, z K.S. “Ursus” 0:2. Rozgrywki mistrzowskie w grupie rezerw (B klasa) prowadzone były w dwóch grupach po 10 drużyn w każdej. W swojej grupie K.S. “Huragan” zajął 5 miejsce, awansując do grupy barażowej, w której spotkanie 6 drużyn miały wyłonić drużynę awansującą do grupy A – drużyn walczących o mistrzostwo Warszawy. Spotkania branżowe wyłoniły zwycięzcę, drużynę K.S. “Koronę”, a końcowa tabela barażu ukształtowała się następująco: l

  1. K.S. “Korona”
  2. K.S. “Grochów” II
  3. K.S. “Ursus” I .
  4. K.S. “Huragan
  5. K.S. Okęcie” II
  6. O.K.S. “Otwock”

Do grona 10 drużyn walczących o mistrzostwo Warszawy awansował K.S. “Korona”, w tej sytuacji grupę A tworzyły w 1943 r. następujące kluby: “Polonia”, “Piaseczno”, “Marymont”, “Wawer”, “Grochów”, “Okęcie”, “Żabieniec-Gołków”, “Wir”, “Jutrzenka”, “Mirków”, który spadł do klasy B, a jego miejsce zajął K.S. “Korona”.

W roku 1943 K.S. “Huragan” obchodził Jubileusz 20-lecia istnienia Klubu i z tej okazji w miesiącu lipcu rozegrał spotkanie towarzyskie z K.S. “Olimpia” II. Przed meczem z okazji Jubileuszu wręczono zawodnikom pamiątkowe dyplomy.

Moralnym i faktycznym mistrzem Warszawy w 1945 r. została drużyna Piaseczna. Regulamin rozgrywek mistrzowskich przewidywał rozegranie dwu decydujących spotkań o mistrzostwo Warszawy przez drużyny, które w rozgrywkach grupy A zajęły pierwsze i drugie miejsce. Były to drużyny ”Polonii” i “Piaseczna”. Mecze odbyły się w lipcu 1943 r. Drużyna “Piaseczna” do pierwszego meczu rozegranego na boisku w Piasecznie stanęła wzmocniona słynnymi zawodnikami krakowskimi, którzy “spaleni” u okupanta w Krakowie zmuszeni byli szukać schronienia w Piasecznie. W drużynie “Piaseczna” wystąpili między innymi: bramkarz Madejski, napastnicy; Mordarski, Serafin, Cholewa, Rupa oraz Giergiel. Mecz wygrała drużyna “Piaseczna” w stosunku 4:0. Mecz rewanżowy rozegrany w Warszawie zakończył się również zwycięstwora “Piaseczna” 2:1. W meczu tym nie wystąpił Giergiel, który był postrzelony w nogę w potyczce z okupantem. W drużynie “Piaseczna” wystąpił Zbigniew Woźniak, późniejszy (od 1946 r.) świetny napastnik K.S. “Huragan”.

W roku 1944 w grupie rozgrywkowej A zabrakło K.S. “Polonii”, ponieważ najlepsi zawodnicy odeszli do klubu.utworzonego przez jednego z kolaborantów – niejakiego Marmora z niemieckiej firmy Toebensa. Nowy klub pod nazwą Warszawskie Towarzystwo Czarnych (w skrócie WCT) rozgrywał mecze towarzyskie. K.S. “Huragan” rozegrał z tym nowym Klubem spotkanie, nie wiedząc jeszcze, że tajny WOZPN zakazał rozgrywania meczów z drużyną WCT.

W roku 1944 pod nieobecność w rozgrywkach grupy A warszawskiej “Polonii” rozgrywano tylko rundę wiosenną, która i tak nie została zakończona. Ukształtowała się następująca kolejność w grupie A:

  1. “Grochów”,
  2. “Korona”,
  3. “Wawer”,
  4. “Olimpia”,
  5. “Ursus”,
  6. “Piaseczno”,
  7. “Jutrzenka”.
  8. “Fala”,
  9. “Okęcie”,
  10. “Wir”

W grupie B rozegrano również tylko rundę wiosenną, która jednak nie została zakończona. K.S. “Huragan” rozegrał 12 meczów, z których; 6 wygrał, 3 zremisował, 3 przegrał. A oto zestawienie rozegranych w 1944 r. przez K.S “Huragan” meczów (na pierwszym miejscu “Huragan”): “Błonie” 3:3 mecz w Wołominie, “Płomień” 1:1 w Rembertowie, “Legionowo” 2:4 w Legionowie, OKS “Otwock” 3:0 w Wołominie, “Legionowo” 1:5 w Warszawie, “Kadra” 4:3 w Wołominie, “Czarni” 7:1 w Warszawie, “Orzeł” 2:2 i 5:4 – obydwa mecze w Wołominie.

Rozgrywki przerwano na początku lipca, ponieważ młodzi zawodnicy K.S. “Huragan” to Żołnierze Powstańczych Oddziałów Specjalnych Armii KrajowejJerzyki”. Z tej ‘bohaterskiej młodzieży, która w podziemiu z bronią w ręku walczyła z okupantem, a w chwilach wolnych jako przerywnik w walce uprawiała konspiracyjnie sport, rekrutowali się zawodnicy K.S. “Huragan”. Na mecz udawali się z bronią krótką ukrytą w kieszeniach, aby w razie akcji okupanta mieć możliwość natychmiastowej obrony.

W okresie okupacyjnych lat 1942-1944 w K.S. “Huragan” występowali następujący zawodnicy: Jerzy Swirczak, Borys Tokarski, Zdzisław Myśliński, Zbigniew Napłoszek, Wiktor Cieślak, Jerzy Cudny, Wacław Hajduk, Władysław Dobrowolski, Jan Bieś, Lecz Samojluk, Wacław Szymborski, Mieczysław Grodzki, Antoni Zieliński, Józef Zabłotniak, Stefan Gorączkowski, Jan Kurowski, Jan Piątek, Ryszard Czyżewski. W rezerwach grali: Feliks Woźniak, Jerzy Leszek, Lech Koluszko, Marian Pachulski, Zygmunt Polkowski, Jerzy Terlecki, Wacław Libich, Wacław Cudny, Stanisław Kupcza, Bogdan Wawrzynowski, Leon Szczerbiński, Edmund Ciuk, Jerzy Cichocki, Włodzimierz Gonera, Stanisław Szulim, Tadeusz Kurek. Mecze rozgrywane były na następujących boiskach: Warszawa, ul. Podskarbińska, Piaseczno, Zabieniec, Rembertow, Zielonka, Gołkow, Brwinów, Mirków, Milanówek, Błonie, Legionowo, Karczew, Otwock, Jeziorna, Ożarów, Pruszków, Ursus, Warka, Góra Kalwaria, Konstancin, Wołomin.

Przeciwnikami K.S. “Huragan” Wołomin w rozgrywkach były następujące drużyny; “Czarni” (rezerwa “Polonii”) “Olimpia” II W-wa, “Okęcie” II W-wa, “Korona” II W-wa, “Jedność” Żabieniec, ”Varsovia” Ursus, “Błysk” II Mokotów, “Wir” II, “Warka”, “Piaseczno” II, “Gośka”, “Góra Kalwaria”, “Mirków”, “Rembertów”, “Zielonka”, “Karczew”, “Milanówek”, “Otwock”, “Ożarów”, “Błonie”, “Jeziorna”, “Brwinów”, “Pruszków”, “Radość”, “Konstancin” oraz “Jutrzenka”, “Lot” “Lauda”, “Wiktoria”.

Jak już było wspomniane wyżej kategoryczny zakaz okupanta uprawiania sportu przez Polaków stwarzał dla zawodników, działaczy i zebranej publiczności na meczach potencjalne niebezpieczeństwo ze strony hitlerowskich służb specjalnych i wojska niemieckiego. Przykładem tych zagrożeń było spotkanie rozegrane w połowie 1942 r. w Legionowie. Klub tego miasta znajdował się pod silną presją stacjonującej jednostki wojsk niemieckich, w której służyło między innymi kilku czołowych piłkarzy – byłych reprezentantów Niemiec i Bułgarii. Udział tych piłkarzy w drużynie Legionowa był wymuszony i z góry zarezerwowany. W przytoczonym meczu pomiędzy K.S. “Huragan”, a drużyną Legionowa w składzie tej ostatniej wzięło udział kilku piłkarzy niemieckich, między innymi: Kuzora z “Schalke” i czołowy piłkarz bułgarski “Kola”. Becz ten podjął się sędziować Stanisław Billewicz – aktywny działacz K.S. “Huragan”, były lekkoatleta Klubu. Widownia tego meczu składała się w przeważającej części z żołnierzy niemieckich, którzy byli szowinistycznie nastawieni do zawodników K. S. “Huragan”, wygrażając im pistoletami i wywierając brutalną presję na sędziego zawodów. Stanisław Billewicz nie uległ tej presji i nie bacząc na grożące mu poważne niebezpieczeństwo ze strony żołnierzy niemieckich sędziował mecz zgodnie z obowiązującymi przepisami gry i faktycznym przebiegiem bardzo zaciętego spotkania. Podyktował nawet prawidłowo rzut karny przeciw drużynie Legionowa. Za bramką K.S. Huragan”, której strzegł młody bramkarz Jerzy Swirczak usadowił się żołnierz niemiecki z pistoletem w ręku, który terroryzował naszego bramkarza przez cały czas trwania meczu.

Cudem drużyna K.S. “Huragan” uniknęła masowego aresztowania i po meczu zakończonym jej zwycięstwem 3:2 musiała się ratować ucieczką z boiska w strojach sportowych przed rozwścieczonymi przegraną Niemcami. Wierni kibice “Huraganu”, którzy licznie towarzyszyli drużynie nawet w meczach wyjazdowych, zaopiekowali się ubraniami zawodników i dostarczyli je na przystanek kolejki, którą drużyna powracała do Wołomina. W tym pamiętnym meczu wzięli udział następujący zawodnicy K.S. “Huragan”: Jerzy Swirczak, Zdzisław Myśliński, Borys Tokarski, Stanisław Kupcza, Jan Bieś, Franciszek Górski, Zbigniew Napłoszek, Stefan Gorączkowski, Wiktor Cieślak, Wacław Krzywiński, Jerzy Cudny. Kierownikiem drużyny był Tadeusz Brzozowski, opiekunem Stanisław Billewicz.

Organizacyjne działanie Konspiracyjnego Zarządu K.S. “Huragan” z uwagi na konieczność zachowania pełnej tajności, odbywało się coraz to w innych lokalach. Zebranie Zarządu organizowano na przemian w mieszkaniach: J.Cudnego, fotografa W. Zarzyckiego bądź w budce handlowej owocowo-nabiałowej prowadzonej przez W. Cieślaka. Aktywni działacze Klubu rożnymi zmyślnymi sposobami i przy pomocy wołomińskich rzemieślników – sympatyków Klubu organizowali i zabezpieczali sprzęt sportowy, którego w sklepach absolutnie nie było. Większość wydatków na zakup sprzętu sportowego pokrywał z własnych pieniędzy Jerzy Swirczak. K.S. “Huragan” występował w tradycyjnych koszulkach białych z podłużnymi czarnymi pasami i białych spodenkach. Sprzęt ten uszyli wołomińscy krawcy, zaś buty piłkarskie wykonali wołomińscy szewcy, których dla potrzeb sportu organizował mistrz szewski i aktywny działacz Klubowy Feliks Milczarski. Sprzętem opiekował się i na bieżąco go konserwował gospodarz klubu Władysław Pawłowski. Przodujący piłkarze Wiktor CIeślak i Józef Zabłotniak zabezpieczyli ocalały z pożogi wojennej mocno uszczuplony majątek klubowy oraz pamiątki Klubowe jak; sztandar klubowy, puchary, proporczyki, dokumenty historyczne. Wiele z tych ocalałych pamiątek historycznych można obejrzeć w Klubowym Muzeum Sportu, w którym w stalej ekspozycji są one udostępnione zainteresowanym.

{joomplu:328 left}Boisko K.S. “Huragan” zlokalizowane było na peryferiach Wołomina pod lasem Nasfetera (dawniej ul. Długa, obecnie koniec ul. Armii Ludowej). Za szatnie dla zawodników i sędziów służył drewniany budynek położony w pobliżu boiska, którego właścicielem był sympatyk Klubu Kol. Czumaj. Zawodnicy unikali jednak korzystania z tej szatni, gdyż budynek był położony zbyt blisko ulicy Długiej, prowadzącej do miasta, co stwarzało potencjalne niebezpieczeństwo zaskoczenia przez Niemców. Zawodnicy K.S. “Huragan” rozbierali się więc na boisku, aby mieć w zasięgu ręki pistolet. Nad pozostawioną wraz z ubraniem bronią, ułożoną tuż za bramką czuwał bramkarz Jerzy Swirczak. Na teren boiska zawodnicy na treningi i mecze dochodzili małymi grupkami. W czasie trwania treningów i meczów były rozstawione na dojściach do boiska czujki, które miały zadanie alarmowania o niebezpieczeństwie. Już wcześniej zostało nadmienione, że w latach okupacji K.S. “Huragan” miał ścisłe powiązania konspiracyjne ze zbrojnym Ruchem Oporu, a członkowie Klubu w przeważającej części należeli do Wojskowej Organizacji Powstańczej Oddziału Specjalnego “Jerzyki” AK. Fakt ten przyczynił się do wytworzenia braterskich i koleżeńskich więzów przyjaźni i zbliżeń, opartych na wspólnej walce zbrojnej z terrorem znienawidzonego okupanta hitlerowskiego. Działanie w podziemiu zbrojnym i sportowym oraz powiązanie z Ruchem Oporu przyczyniło się do wychowania młodzieży wołomińskiej na świecących przykładem patriotów – Polaków, odznaczających się gotowością do wszelkich poświęceń dla Ojczyzny i Narodu. Reprezentowali wysokie walory moralne, nieustraszoną odwagę i waleczność, gotowi byli do wszelkich poświęceń dla Polski i Polaków. Wielu z nich poległo w walce z hitlerowcami, wielu zostało zamęczonych w kaźniach odwiecznego i znienawidzonego wroga.

Kontynuatorami sportowymi działania tych wspaniałych chłopców lat okupacji byli sportowcy lat wolności i odbudowy, zrzeszeni w K.S. “Huragan”.

6 września 1944 r. został przez Armię Czerwoną po raz drugi wyzwlony Wołomin. Pierwsze jego oswobodzenie dokonane 30 lipca 1944 r. przez III Korpus Pancerny Gwardii Armii Radzieckiej zakończyło się po wielkiej, niezwykle krwawej bitwie potężnych radzieckich i niemieckich zgrupowań pancernych, ponownym zajęciem Wołomina przez Niemców. Oderwana od głównych sił i źródeł zaopatrzenia wojennego w paliwo, amunicję i sprzęt, pancerna armia radziecka w bohaterskiej, pełnej poświęcenia walce z przeważającymi siłami doborowych niemieckich dywizji pancernych z braku amunicji i paliwa do czołgów nie zdołała utrzymać w posiadaniu Wołomina, który z powrotem został zajęty przez hitlerowców.

W tych krwawych walkach wspomagały Armię Czerwoną oddziały Armii Krajowej Obwodu ”Rajski Ptak” Ośrodków Wołomin i Radzymin oraz Armii Krajowej. Powstańcze Oddziały Specjalne “Jerzyki” Harcerskiej Kompanii Szturmowej Wołomin. Ostateczne wyzwolenie miasta w pamiętny dzień 6 września 1944 r. było radosną chwilą dla uciemiężonych, pozostałych przy życiu nielicznych mieszkańców Wołomina, których przeważająca większość już w lipcu została z miasta przez Niemców wypędzona na zachód za linię Wisły na tereny jeszcze okupowane. Przeogromna radość z wolności łączyła się z troską o los wypędzonych, wywiezionych przez okupanta do obozów koncentracyjnych, na roboty przymusowe do Niemiec. Młodzież Wołomińska gremialnie wstępowała do Ludowego Wojska Polskiego, aby pod biało-czerwonym sztandarem walczyć z wrogiem o wyzwolenie dalszych terenów ziem polskich z pod okupacji niemieckiej.

Wielu członków K.S. “Huragan” przywdziało mundury wojskowe i walczyło na froncie. W tych radosnych ale trudnych i burzliwych dniach wiosną 1945 r. pierwszy w Wołominie działalność sportową organizuje RKS “Turowianka”. Działacze K.S. “Huragan” mają poważne trudności ze skompletowanien zespołu piłkarskiego. Zawodnicy okresu okupacji rozlecieli się po świecie, duża ich część walczy z wrogiem w szeregach Wojska Polskiego.

W połowie maja 1945 r. do Warszawy przybywa wojskowa jednostka frontowa, która zostaje skoszarowana w budynkach AWF – na Bielanach. W szeregach tej jednostki służyli zawodnicy i działacze okresu okupacji; Jerzy Cudny, Jan Hajduk, Stefan Kamiński, którzy nawiązują kontakt z K.S. “Huragan” i zaczynają mobilizować posiłki dla drużyn piłkarskich reaktywowanego K.S. “Huragan”. Chłopcy w mundurach różnymi, tylko sobie znanymi sposobami przyjeżdżali z Bielan na mecze rozgrywane przez K.S. “Huragan” i po ich rozegraniu powracali  do koszar. Wraz z wyżej wymienionymi barwy K. S. “Huragan” reprezentowali żołnierze jednostki z Bielan: por.Tadeusz Przylipiak, Czesław Olejniczak, Henryk Jabłonowski. Zaprawiani fizycznie i sprawnościowo żołnierze-piłkarze byli w formie, którą utrzymywali treningami w koszarach na boisku AWFu.

Reaktywowanym K.S. “Huragan” w roku 1945 kierował Zarząd Klubu w składzie; Wiktor Niebyłowski – prezes oraz członkowie – Adolf Vogiel, Henryk Kadziszewski, Karol Wajcht, Jan Breś, Feliks Milczarski. K. S. “Huragan” posiadał początkowo jedną drużynę piłkarską, a podstawowymi zawodnikami tego określ byli: Feliks Woźniak, Borys Tokarski, Mieczysław Grodzki, Czesław Olejniczak, Jan Hajduk, Jerzy Hajduk, Jerzy Cudny, Tadeusz Przylipiak, Jan Rugieł, Wiktor Cieślak, Ryszard Jugo, Wacław Pernal. Drużyna ta rozegrała 26 spotkań, z których wygrała 17, przegrała 8, zremisowała 5, uzyskując dodatki stosunek bramek 112:49.

W roku 1946 następuje powolny rozwój klubu. Zewsząd ściągają do wyludnionego Wołomina jego dawni mieszkańcy, następuje napływ nowych zawodników, co zmusiło nowy Zarząd Klubu do zorganizowania drużyny rezerwowej. Dwukrotnie w 1946 r. był reformowany Zarząd. Klubu. Początkowo pracował w składzie: Adolf Vogiel – prezes oraz członkowie: Ryszard Burakowski, Stanisław Billewicz, Wiktor Cieślak, Feliks Milczarski, Józef Piróg, Kazimierz Szwymer, Zygmunt Zatoński, by następnie uformować się ostatecznie: Kazimierz Szwymer – prezes, Czesław Bereżecki, Lech Bronowski – kierownik sekcji piłki nożnej.

W roku 1946 I drużyna piłki nożnej K.S. “Huragan” rozegrała 31 meczów w których: wygrała 15, przegrała 10, zremisowała 5, stosunek bramek dodatni. 97:75. II drużyna rozegrała 26 meczów. Wygrała 16, przegrała 8, zremisowała 2. Stosunek bramek dodatni 73:49. W skład I drużyny w roku 1946 wchodzili następujący zawodnicy: Feliks Woźniak, Borys Tokarski, Zdzisław Maśliński, Mieczysław Grodzki, Jerzy Cudny, Lech Samojluk, Władysław Dobrowolski, Wiktor Cieślak, Jan Breś, Ryszard Czyżewski, Wacław Szymborski, Zbigniew Napłoszek, Józef Zabłotniak.

Rok 1947 ro Jubileusz 25-lecia działania K.S. “Huragan”. Następuje żywiołowy rozwój klubu, zarówno organizacyjny jak również sportowy, młodzież wołomińska gremialnie garnie się do uprawiania sportu, a Zarząd Klubowy, aby sprostać narastającym potrzebom organizacyjnym i sportowym, przystępuje do powstałego w 1947 r. Zrzeszenia Sportowego “Kolejarz” stając się członkiem założycielem. Zyskano w ten sposób sponsora i opiekuna, który skromnymi dotacjami i wsparciem organizacyjnym pomagał klubowi w jego żywiołowym rozwoju. Klub przyjmuje od tego momentu nazwę Kolejowy Klub Sportowy “Huragan” i natychmiast podejmuje inicjatywy inwestycyjne. Przydzielony przez władze miasta lokal przy ul. Książęcej (obecnie ul. 6 Września) siłami społecznymi przy pomocy finansowej ZS “Kolejarz” adaptuje klub na wspaniały na owe czasy lokal klubowy, w którym znalazły miejsce: bogato wyposażona świetlica klubowa, magazyn klubowy i sekretariat Zarządu Klubu.

Jednocześnie dokonano ogrodzenia stadionu klubowego, zniszczonego w czasie działań wojennych. Reaktywują się lub powstają sekcje siatkówki, lekkiej atletyki, buduje się drużynę juniorów piłki nożnej. Posiadana do tej pory baza szkoleniowa już w 1947 r. okazała się  niedostateczna aby zaspokoić potrzeby burzliwie rozwijającego się klubu i ambicje jego działaczy. Powstaje Społeczny Komitet Budowy Stadionu KKS “Huragan” na czele którego stają: Stanisław Billewicz, Miron Cichecki, Zygmunt Sobczyk, Jerzy Cudny, Wacław Czerwiński – który podejmuje wstępne prace w zakresie prawnym i ekonomicznym, mające na celu pozyskanie nowego terenu pod budowę stadionu i środków finansowych na jej rozpoczęcie. Komitet znajduje sprzyjający klimat we władzach miasta, w wołomińskim społeczeństwie i Zrzeszeniu Sportowym “Kolejarz”.

Rezultatem wytężonej pracy klubu i wołomińskiego społeczeństwa jest piękny obiekt sportowy, na którym do chwili obecnej rozwija swoją działalność MZKS “Huragan”.

Przedstawione w tym opracowaniu dzieje sportu wołomińskiego okresu okupacji i pierwszych lat odbudowy po odzyskaniu niepodległości, niezłomność, odwaga, pracowitość, inicjatywa oraz umiłowanie sportu i przywiązanie do barw klubowych KKS “Huragan” stały się cennym wzorcem do naśladowania. Tradycje te godnie kontynuują aktualni następcy – obecni członkowie MZKS “Huragan”.

Opracowali wspólnie:
Miron Cichecki
Jerzy Swirczak

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.