Zapomniana dyscyplina sportu
Sekcja podnoszenia ciężarów w Wołominie powstała w 1960 r. przy Radzie Powiatowej Ludowe Zespoły Sportowe, a pierwszymi zawodnikami w większości byli lekkoatleci. Zawodnikom takich konkurencji jak: rzut młotem, oszczepem i pchnięcia kulą ciężary potrzebne były do budowania siły i masy mięśniowej, dlatego też chętnie ćwiczyli podnoszenie ciężarów. Stali się oni też pierwszymi zawodnikami tej dyscypliny sportu, która w Wołominie dość szybko się rozwijała i przyciągała do jej uprawiania wiele młodzieży. Po kilku miesiącach treningów zawodnicy z Wołomina wzięli udział u boku reprezentantów Legii i AZS-u Warszawa w zawodach propagandowych, które miały miejsce w Sali Parafialnej w Wołominie. Dla uatrakcyjnienia tych pokazów wystąpił najlepszy w tamtym okresie polski kulturysta Andrzej Jasiński, który był później założycielem najlepszego ośrodka kulturystycznego “Herkules” Warszawa. W niedługi czas po tym występie z powodu braku odpowiedniej sali do ćwiczeń i szkolenia sekcja zawiesiła działalność. Wyróżniającymi się zawodnikami byli między innymi: Mieczysław Wygrys, Leszek Hys, Paweł Ilicki.
Reaktywowanie
Jesienią 1962 r. ówczesny sekretarz Rady Powiatowej LZS Tomasz Malczewski wraz ż dwoma fanatykami podnoszenia ciężarów Jerzym Girfterem i Stanisławem Bielewiczem reaktywują sekcję podnoszenia ciężarów i są jej pierwszymi zawodnikami. W roku 1964 dobrze pracująca sekcja zgłasza się do rozgrywek klasy “B” Mazowiekciego Okręgowego Związku Podnoszenia Ciężarów. Systematycznie robiący postępy ciężarowcy, co roku zdobywają awans i po trzech latach są już w III lidze, po kolejnych dwóch latach awansują do ligi międzywojewódzkiej. Zespól awansujący z roku na rok do wyższej klasy rozgrywkowej miał szansę awansować do II ligi, zabrakło do pełni szczęścia tylko 2,5 kg. Jednocześnie zawodnicy z Wołomina święcą sukcesy indywidualnie tak w seniorach, jak i w juniorach. W 1964 r. rozpoczyna treningi utalentowany Adam Wojciechowski, który w krótkim czasie osiąga świetne wyniki już w pierwszym swoim starcie na Mistrzostwach w Płocku zwycięża Mistrza Polski Juniorów i uzyskuje wynik 342,5 kg i powołany zostaje do kadry narodowej. Od tego czasu aż do 1970 r. jest w niej nieprzerwanie, a poza tym jest również w kadrze olimpijskiej. Rok 1966 to pasmo sukcesów indywidualnych zawodników LZS-u Wołomin w zawodach wojewódzkich i ogólnopolskich. Zawodnicy zdobywają medale w gronie juniorów i seniorów, powoływani są do reprezentacji Mazowsza na mecze międzypaństwowe, w których odnoszą zwycięstwa. Stanisław Bielewicz plasuje się wśród najlepszych zawodników w kraju i obok Wojciechowskiego jest drugim zawodnikiem LZS Wołomin w kadrze narodowej, w której był do 1971 r.
Poza już wymienionymi medale zdobywali Ryszard Sasin, który w 1967 r. zostaje mistrzem Mazowsza Juniorów, zdobywa drugie miejsce na mistrzostwach Zrzeszenia LZS w gronie juniorów i drugie na mistrzostwach Mazowsza Seniorów oraz piąte na Mistrzostwach Polski Juniorów. W 1968 r. zespół rozgrywa pierwszy mecz w lidze międzywojewódzkiej, a indywidualnie w tym roku medale na Mistrzostwach Mazowsza Zrzeszenia i Polski zdobywają Bielewicz, Girfter, Wojciechowski, Sasin, Wojtaszczyk oraz występują ze zmiennym szczęściem w meczach międzynarodowych. W1969 r. zostają wprowadzone dwie nowe kategorie wagowe: musza do 52 kg i superciężarka powyżej 110 kg. Wołomińscy ciężarowcy mają w swoim zespole zawodników nowo wprowadzonych kategorii wagowych i to w pełni wykorzystują. Bielewicz zostaje mistrzem Mazowsza i ustanawia aż 15 rekordów województwa, zostaje medalistą Mistrzostw Zrzeszenia LZS oraz ustanawia nowe rekordy zrzeszenia, zdobywa również medal na mistrzostwach Polski. Medale zdobywają w kategorii superciężkiej Wojtaszczuk i Chaciński oraz Sasin w kategorii lekkociężkiej.
Sekcja podnoszenia ciężarów kolejny raz zmienia miejsce, w którym prowadzone są zajęcia. Treningi odbywają się przez krótki okres w jednostce wojskowej w Zielonce i przez jeden rok w klubie sportowym Ząbkowia w Ząbkach. Zespół z Wołomina rozgrywa trzeci rzut ligi w kinie “Wiarus” w Zielonce, przy szczelnie wypełnionej sali uzyskuje bardzo dobry wynik drużynowy. Indywidualnie medale zdobywają: Wojtaszczyk, Chaciński, Wojciechowski i Bielewicz. Ten ostatni zdobywa również medal na Mistrzostwach Polski Seniorów i poprawia rekordy Mazowsza i Zrzeszenia LZS. Lato następne to w większości osiągnięcia indywidualne w gronie juniorów, którzy startują w wojewódzkich spartakiadach i uczestniczą w rozgrywkach Mazowieckiej Ligi Ciężarowej. W tym okresie sekcja podnoszenia ciężarów boryka się ponownie z ogromnymi trudnościami lokalowymi. Zajęcia ponownie prowadzone są w Wołominie w małym domku na ulicy Wiejskiej, przejętym przez miasto, a przeznaczonym do rozbiórki. Następnie przenosi się do szkoły na ulicę Milą. W tych niezwykle trudnych warunkach nie dało się prowadzić zajęć. Rada Powiatowa Zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe nie mogąc poradzić sobie z narastającymi trudnościami organizacyjnymi i finansowymi wyraża zgodę na przeniesienie ciężarów do Huraganu.
Ciężary w M.Z.K.S. “Huragan”
Decyzją Zarządu MZKS “Huragan” z dnia 01.10.1979 r. ciężary dotychczas uprawiane w LZS Wołomin zostają przejęte przez Huragan wraz ze sprzętem, jaki był w posiadaniu Rady Powiatowej LZS w Wołominie. Trenerami zostają Tadeusz Rudziński i Ryszard Sasin, którzy w porozumieniu z kierownictwem Legii Warszawa podejmują pracę z grupą młodzików i juniorów. Najzdolniejsi zawodnicy zostają przekazywani do dalszego szkolenia do Legii. Kierownictwo Huraganu widząc duże zaangażowanie szkoleniowców i bardzo trudne warunki lokalowe postanawia wyremontować i adaptować dla potrzeb sekcji podnoszenia ciężarów magazyny przy ulicy Orwida. Uroczyste otwarcie nowej siłowni z udziałem prezesa PZPC Janusza Przedpełskiego, prezesa W.O.Z.P.C. Jana Janiszewskiego i mistrza olimpijskiego Zygmunta Smalcerza oraz członkami Zarządu Huraganu odbyło się w dniu 05.03.1981 r.
W nowej siłowni, która była jak na tamte czasy dobrze wyposażona, można było trenować w godziwych warunkach. Podnoszenie ciężarów stawało się dyscyplina bardzo popularną w Wołominie i zgłaszało się do siłowni dużo młodych i utalentowanych chłopców, z których wyrosło wielu doskonałych zawodników. W krótkim czasie zawodnicy Huraganu zdobywają medale w grupie młodzików, juniorów i młodzieżowców. Tacy zawodnicy jak: Zbigniew Bielicki który zdobył osiem medali na Mistrzostwach Polski i dziewiąte miejsce w Mistrzostwach Europy, Artur Kowalczyk – pięć medali na Mistrzostwach Polski i czwarte miejsce w Mistrzostwach Europy, Piotr Gręziak, dwa medale Mistrzostw Polski, dwa medale zdobył także Andrzej Piątkowski, Paweł Orzelski również zostaje mistrzem Polski i rekordzistą. Większość z wymienionych była też w kadrze narodowej juniorów. Po odejściu kolejno w 1983 r. trenera Rudzińskiego i w 1985 r. instruktora Sasina dalszym szkoleniem zajął się Jacek Cichy, a następnie Artur Kowalczyk, który był ostatnim opiekunem ciężarowców. Kolejny Zarząd Huraganu przeżywał kłopoty finansowe, w bardzo małym stopniu interesował się tą sekcją. Władze miasta też nie przejawiały zainteresowania tą dyscypliną sportową.
Sukcesy ciężarowców były duże, a zwłaszcza w czasie, kiedy podnoszenie ciężarów było w MZKS Huragan. Dziwić się należy, że dyscyplina sportu, która nie wymagała dużych nakładów finansowych nie miała poparcia ze strony działaczy klubowych i władz miasta. Przecież medale zdobywane na mistrzostwach Polski i miejsca wśród najlepszych w Europie przysparzały chwały klubowi i miastu, były dobrą promocją miasta. Pytania nasuwają się same, komu zależało na tym, by zaprzestać pomocy ciężarowcom, kto dążył do likwidacji tej dyscypliny sportu, która wniosła ogromny wkład do dorobku klubu w jego osiemdziesięcioletniej historii.
Przepraszam tych zawodników, których pominąłem, ale nie sposób w krótkiej historii napisać wszystkiego szczegółowo.
Stanisław Bielewicz
Autora wspiera Wołomin Światłowód
W latach 1957-60 znałem Leszka Hysa.
Nie trzeba przepraszać za pominięcie zawodników, którzy wiele zrobili dla Wołomińskiej sztangi, oprócz indywidualnej klasyfikacji Wołomin stał bardzo wysoko np; podczas Mistrzostw Polski w 1985R, po podsumowaniu ilości punktów zgromadzonych przez naszą reprezentację MZKS Huragan uplasował się na 14 miejscu.Bardzo owocne lata w wyniki naszej sekcji to lata 80-te, do 2003r, gdzie Wołomińscy sztangiści brylowali począwszy od szczebla regionu do zawodów rangi Mistrzowskiej oraz poza granicami Państwa. Wołomińscy sztangiści to również stali członkowie kadry W-wy,służbę woskową w CWKS Legia odbyło 9 naszych zawodników, co świadczy o wysokim poziomie Wołomińskiej sztangi, którzy to reprezentowali barwy Legi podczas odbywanej służby. Również w turnieju stolic socjalistycznych ówczesnego bloku,w Berlinie 1985r, nie odbyło się bez najliczniejszej reprezentacji z Wołomina nie Legii, Okęcia czy RKS Ursusa. Oczywiście w ramach wyróżnienia zasług drugi trener był powołany z Wołomina, i był nim Ryszard Sasin. Na koniec chciałbym wspomnieć nieżyjącego Alojzego Tuzinka, który to w tamtych latach uznawany był za wielką nadzieję i talent, niektórzy nawet twierdzili, że jest to talent na podobieństwo Jacka Gutowskiego. Szkoda wystarczyło trochę zainteresowania ze strony klubu i miasta, ówczesnym składem po zgłoszeniu drużyny do zawodów ligowych po pierwszym składzie mogliśmy być w II lidze tylko składem Wołominiaków! SZKODA