Pożegnanie posła

W Tłuszczu, stacji kolei Warszawsko-Petersburskiej inteligencja miejscowa i okoliczna w tużurkach i sukmanach, oraz kapotowi inteligenci żydzi, żegnali niedawno obranego posła do Izby państwowej, Pawła Wasilewskiego, gospodarza ze wsi Turze, odjeżdżającego do Petersburga. Nieopodal stacji zebrało się do pięciuset osób; w tern do czterystu włościan. Grupa żydow składała się z pięćdziesięciu głów. Mów było kilka. Przewodnią myślą było: walczenie o prawa nasze obywateli-polaków.

Około godziny dziewiątej tłum ruszył na stację i ugrupował się na peronie. Tu do posła Wasilewskiego zwrócił się żyd Radzymiński z Tułu, i w imieniu swych współwyznawców prosił, ażeby nie zapominał o «żydach-polakach». Poseł odpowiedział mu: «Co do mnie, to walczyć będę w sprawie wszystkich, bez różnicy wyznań, którzy szczerze miłują kraj rodzinny Polskę.

Tydzień
R. 34 Nr 22

Więcej tego autora:

+ Nie ma komentarzy

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.