Warkot bębnów towarzyszy bojowym okrzykom tłumu
Zwycięzcy wyciągają przeciwników z mieszkań i biją kijami
Policja przywróciła porządek
Na rogach ulic Wołomina ukazały się afisze tej treści: Znany uczony i literat Kaduszyn wygłosi w sali miejscowego kina odczyt pod tytułem: „Talmud w XX wieku”. Zapowiedz zrobiła furorę zarówno wśród żydowskich sfer postępowych, jak i chasydów. Zwłaszcza ci ostatni przejęli się ogromnie tytułem, dopatrując się w nim obrazy religji. W ciągu kilku godzin żydzi wołomińscy podzielili się na dwa wrogie obozy. Konserwatyści zupełnie niedwuznacznie zapowiedzieli, że do odczytu nie dopuszczą, a w razie potrzeby nie cofną się nawet przed rozgromieniem sali.
Ze swej strony postępowcy ogłosili mobilizację sil zdolnych do walki. Na godzinę przed rozpoczęciem odczytu dokoła kina zaczęły się gromadzić zdenerwowane tłumy. Postępowcy wykupili wszystkie miejsca. Sala była już szczelnie zapełniona, gdy nagle w kilku punktach miasta zawarczały bębny. To chasydzi zwoływali wiernych do boju. Kwadrans po godz. 8-ej prelegent wszedł na trybunę. Powitał go grzmot frenetycznych oklasków. A na ulicach bito w bębny. Z zaułków wybiegały postacie w długich chałatach, istoty zdeterminowane, gotowe na wszystko. Zakołysał się las głów przed gmachem kina. Ktoś krzyknął:
— Kojden koł! Szłag in piskes!
I tłum ruszył do ataku. Chasydzi siłą wtargnęli do gmachu. Na prelegenta posypały się obelgi:
— Nider, du trajfeniak! Meszuned!
Wywiązała się wściekła, bezpardonowa walka. Napastnicy górowali odwagą i co najważniejsze — liczbą. W ciągu kilku minut kino zostało opróżnione. Prelegent również znikł. Oszołomieni zwycięstwem chasydzi nie chcieli poprzestać na łatwym triumfie. Rzucono niebezpieczne hasło:
— Hakt in arajne małkes! Urządzić sądny dzień!
Grupy podnieconych zwycięsców zaczęły obchodzić domy. Wyciągano postępowców z mieszkań i bito ich kijami pod gołem niebem.
Kres awanturom położyła policja. Poważniej zostało poturbowanych kilkanaście osób.
Express Poranny
R. 5, 1926, nr 255
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours