W poniedziałek 12-go września rodzina, przyjaciele i liczna gromada włościan odprowadzili na na cmentarz w Jadowie zwłoki ś.p. Bronisławy z Koskowskich Babczyńskiej. Zmarła była kobietą wielkiego serca, przeszła przez życie czyniąc dobrze, i w tem znajdowała szczęście swoje. Szczególną miłością otaczała lud wiejski. W domu rodziców, w Chrzęsnem pod Tłuszczem, patrzała na szczerą wzajemną życzliwość mieszkańców dworu i chat. Mieszkając z rodziną na wsi zżyła się z sąsiadami włościanami, umiała z nimi cieszyć się i smucić, rozumieć ich potrzeby i odczuwać troski.
W Warszawie wspierała ubogich i brała udział w nauczaniu bezpłatnem ich dzieci. Osiadłszy w Jadowie, należąc do tamtejszego koła Macierzy polskiej, oddała się sercem i duszą pracy nad krzewieniem oświaty i zakładaniem szkół początkowych. Sprawę tę umiłowała tak gorąco, że zamknięcie Macierzy pogorszyło chorobę serca, na którą cierpiała. Do ostatniej chwili jednak nie przestawała pracować, o ile to było możliwe przy większych trudnościach i zanikających siłach.
Gazeta Świąteczna
R.30, nr 1548
2 października 1910
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours