Zemsta rabusiów leśnych

W pierwszy dzień świąt ubiegłych napadło 18 bandytów na dom leśniczego lasów rządowych we wsi Maciołki pow. radzymińskiego, p. Józefa Ciszewskiego. Oblężony p. Ciszewski bronił się dzielnie przez dwie godziny, aż wreszcie jeden z 700 strzałów, danych przez złoczyńców z karabinów austryackich, dosięgnął nieszczęśliwego i uniemożliwił mu dalszą obronę. Bandyci wdarli się do wnętrza i dobili swą ofiarę wystrzałem z rewolweru. Ś. p. Józef Ciszewski przebył pięć lat na froncie jako oficer armii rosyjskiej, a ostatni rok wojny spędził w armii jen. Dowbor Muśnickiego, gdzie ścigany przez bolszewików, zdołał im ujść, przepływając na krze szerokość Dniepru. Dzielny oficer, ostatnio wytrwale stojący ma straży powierzonego mu mienia państwowego, które niszczono i grabić usiłowano, padł ofiarą zemsty rabusiów, osierociwszy młodą żonę i kilkumiesięczne dziecko.

Głos Narodu
1919, nr 320

Więcej tego autora:

+ There are no comments

Add yours

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.