W połowie maja Komisja Porządkowa Księstwa Mazowieckiego zaczęła organizować w Kobyłce magazyny wojskowe. Później postanowiła w zniszczonym przez kozaków budynku fabryki pasów założyć szpital dla żołnierzy. Sukcesorzy Filsjeana prosili Komisję Porządkową, by budynek manufaktury “nie był na lazaret obrócony” (t.II, s.419). Prawdopodobnie władze nie ustąpiły im w tej sprawie. Natomiast 25 września Rada Najwyższa Narodowa, powstała na miejsce Rady Zastępczej Tymczasowej, postanowiła wypłacić rodzinie Filsjeana 1000 zł odszkodowania. Umotywowała to tym, że po śmierci dyrektora i zniszczeniu manufaktury jego żona i dzieci pozostały bez środków do życia.