Jakiemi metodami walczą zwolennicy łączenia chłopów z obszarnikami i sługusi obszarników — dowodzi następujący akt. Na zebraniu Kółka Rolniczego w Turzu pow. Radzymińskiego w dniu 24 kwietnia b. r. przemawiał delegat Związku Zawodowego Rolników i udowodnił w dyskusji wielką szkodliwość łączenia chłopów z obszarnikami. Znajdujący się na tem zebraniu niejaki p. Franciszek Kominek, były „radykał”, obecnie wysługujący się wiernie obszarnikom i “jedynce”, nie mając argumentów na swoję obronę, zaczął przeszkadzać mówiącemu, poczem rzucił się z kijem na delegata Z.Z.R. ob. M. Bąka.
Oburzeni do żywego Kółkowicze chcieli “jedynkowemu” pachołkowi dać nauczkę, lecz stateczniejsi do awantury nie dopuścili.
Dla nas jest to tylko jeden z przykrych i ubolewania godnych dowodów, że tak daleko „sanacja moralna” zdeprawowała i zatruła jadem dusze ludzi niskich i o słabych charakterach.
Dodać należy, że pan ów otrzymał za zasługi w łączeniu chłopów z obszarnikami “wójtostwo” i stanowisko to tak plugawi i poniża. Tak wyglądają połączeni “działacze” “sanacji moralnej” w C.T.O.iK.R., posługujący się brutalnemi, zdziczałemi metodami. Typy takie z życia społecznego i politycznego wsi musimy corychlej niby gorącem żelazem wypalić.
Nieprzejednany
Wyzwolenie (dawniej Polska Ludowa)
R.17 [i.e.15] (11 maja 1930), nr 19
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours