W czasach II Rzeczypospolitej Wołomin przeżywał dynamiczny rozwój, jego ludność wzrosła z 6,5 – 7,5 tys. w 1919 r. do ok. 18 tys. w 1939 r. Natomiast Radzymin, wsławiony bitwą 1920 r., znajdował się w stanie marazmu. Przed I wojną światową miał 6.500 mieszkańców, przed II wojną – ok. 8 tysięcy. W dodatku Wołomin dzięki linii kolejowej miał znacznie lepszą komunikację. Nic więc dziwnego, że już wtedy pojawiły się głosy mówiące o potrzebie zmiany siedziby powiatu.W 1930 r. prezes Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości m. Wołomina Stefan Nasfeter zwrócił się do Magistratu miasta Wołomina z następującym pismem: “Miasto Wołomin, przewyższające liczbą mieszkańców obszar całego powiatu radzymińskiego, jako jednostka administracyjna pozbawione jest siedziby władz państwowych, jak Urzędu Starostwa, Urzędu Skarbowego i Kasy Skarbowej. Wielotysięczne rzesze mieszkańców zmuszone są codziennie odbywać wędrówki do odległego Radzymina (autobusów wtedy nie było, a droga wyłożona kamieniami polnymi nadawała się bardziej dla furmanek niż samochód, których zresztą w całym powiecie było wtedy tylko kilkadziesiąt. Pamiętajmy, że wówczas w Polsce 1 samochód przypadał na 1000 osób – L.P.), znajdującego się na końcu powiatu, co powoduje stratę czasu i naraża mieszkańców na znaczne koszty podróży. Miasto Wołomin położone jest przy linii kolejowej łączącej cały powiat, (co jest) wygodną komunikacją (dla) najdalszych zakątków powiatu radzymińskiego. Wychodząc z założenia, że Wołomin pod względem bezpieczeństwa (i innych potrzeb) wymaga scentralizowania władz powiatowych jako ośrodek przemysłowo-handlowy i że powyższa sprawa niejednokrotnie była już poruszana bez rezultatu, niniejszym chcemy oficjalnie zapoczątkować urzeczywistnienie starań o przeniesienie władz administracyjnych i skarbowych do Wołomina lub (też) utworzenie ekspozytur. Ze swej strony będziemy dokładać wszelkich starań i środków celem przyspieszenia i pomyślnego załatwienia sprawy przez Zarząd Miasta” (dokument w archiwum Urzędu Miasta).
Starania te znalazły szybko odzew. 13 lutego 1930 r. starosta powiatowy (podpis pod dokumentem nieczytelny) obwieścił mieszkańcom Wołomina, gminy Ręczaje i gminy Kobyłka następującą informację:
“Podaję do wiadomości, że dla ułatwienia urzędowania oraz utrzymania ścisłego wzajemnego stosunku między Starostwem powiatowym a ludnością powierzonego mi powiatu, w Wołominie, w lokalu posterunku policji, dla mieszkańców (Wołomina, Ręczaj i Kobyłki) 27 lutego, 20 marca, 24 kwietnia, 22 maja, 26 czerwca, 24 lipca, 21 sierpnia, 25 września, 23 października, 20 listopada i 18 grudnia 1930 roku urzędować będą w godzinach od 8 do 15 wyznaczeni urzędnicy Starostwa Powiatowego Radzymińskiego, którzy zgodnie z postanowieniami art. 71 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 stycznia 1928 r. (Dziennik Ustaw nr 11/28, poz. 86) zostali upoważnieni przez Pana Wojewodę Warszawskiego do rozpatrywania wszelkich spraw z zakresu administracji ogólnej, udzielania informacji i wydawania w granicach obowiązujących przepisów orzeczeń i zarządzeń za Starostę powiatowego skutkiem prawnym równym zarządzeniom i orzeczeniom Starosty. Do urzędników tych mogą zgłaszać się we wskazanych wyżej miejscach i dniach zainteresowane osoby bez względu na miejsce ich zamieszkania. Zarządzenie powyższe ma na celu ułatwienie ludności powiatu radzymińskiego zamieszkałej w odleglejszych od Radzymina miejscowości, bezpośredniego kontaktu ze Starostwem i załatwiania jej spraw bez konieczności przybywania do Radzymina”.
Mimo zabiegów mieszkańców Wołomina siedziba starostwa pozostała w Radzyminie. Władze znalazły jednak kompromisowe rozwiązanie i urzędnicy powiatowi zjawiali się w Wołominie co miesiąc, by na miejscu załatwiać pilne sprawy ludności. Pomysł przeniesienia starostwa do Wołomina nie zrodził się, jak widać, w głowach komunistów pragnących zemścić się na Radzyminie za rok 1920 (tak twierdzą dziś niektórzy samorządowcy w Radzyminie), ale wśród zamożnych właścicieli nieruchomości i działaczy samorządowych Wołomina. Stefan Nasfeter był znanym w Wołominie dziedzicem, właścicielem lasów i gruntów, pamiętanym do dzisiaj przez starych wołominian. Za przeniesieniem siedziby powiatu przemawiała zwykła logika. Wołomin znacznie szybciej się rozwijał, był dużo większym miastem, leżał bardziej w centrum powiatu, miał lepszą komunikację. Dopiero jednak w 1952 r. stał się stolicą powiatu.
Wieści Podwarszawskie nr 29/2000
+ There are no comments
Add yours