W kwietniu tego roku obchodziliśmy w całym kraju 60. rocznicę mordu na oficerach polskich i funkcjonariuszach państwowych w Katyniu. Bestialski rozkaz z 5 marca 1940 r., podpisany przez Stalina, Mołotowa, Berię i innych najwyższych dygnitarzy ZSRR, nakazujący rozstrzelanie bez sądu 21.850 Polaków, w tym jeńców z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, przez długie lata ukrywany był przed opinią publiczną. Winę za wymordowanie Polaków propaganda sowiecka zrzuciła na Niemców, czego zresztą im nie udowodniono na procesie norymberskim, sądzącym czołowych przywódców III Rzeszy. Dopiero po objęciu władzy w ZSRR przez Michaiła Gorbaczowa, w ramach prowadzonej przez niego polityki jawności, agencja TASS 13 kwietnia 1990 r. ujawniła, że zbrodni dokonały oddziały specjalne NKWD. W wyniku późniejszych badań ustalono, że część jeńców z Katynia rozstrzelano w więzieniu w Smoleńsku, jeńców z Ostaszkowa – w lesie Piatichatki pod Charkowem, ze Starobielska – w Miednoje pod Twerem (wówczas Kalininem).
Wśród ofiar katyńskich byli mieszkańcy naszego regionu. Jednym z nich był kpt. Mieczysław Szymanowski. Urodził się 31 stycznia (12 lutego wg nowego kalendarza) 1898 r. w Wołyncewie, w guberni jekaterynowsławskiej na Ukrainie. W kraju tym, należącym przed rozbiorami do Rzeczypospolitej, mieszkało wtedy wielu Polaków. Rodzicami Mieczysława byli Konrad Jarosław i Aleksandra z Bortkiewiczów. Podobnie jak większość Polaków na Ukrainie, Szymanowscy należeli do wyższej, majętnej warstwy społecznej. Dlatego w czasie wojny domowej w Rosji matka i siostra Mieczysława zostały zamordowane przez bolszewików w Charkowie. Mieczysław ukończył ośmioklasowe Gimnazjum Zrzeszenia Nauczycieli w Charkowie i dwa semestry Instytutu Technologicznego (odpowiednik naszej Politechniki) w Charkowie i Petersburgu. Dalsze studia przerwała mu I wojna światowa. Powołany do służby w armii carskiej, w 1917 r. ukończył Siergiejewską Szkołę Artylerii Ciężkiej w Odessie i został skierowany na front wschodni, gdzie walczył przeciw Niemcom i Austro-Węgrom. W armii rosyjskiej walczyło wtedy kilkaset tysięcy Polaków, we wszystkich armiach zaborczych – około 2 mln. Prawie 400 tys. z nich oddało życie za obcą im sprawę.
Po obaleniu caratu w wyniku rewolucji lutowej 1917 r. Polacy z armii carskiej zaczęli organizować własne, polskie korpusy wojskowe. Szymanowski wstąpił do I Korpusu Polskiego (XII 1917). Służył w II Legii Oficerskiej a następnie w 1 dywizji artylerii ciężkiej. Po rewolucji październikowej I Korpus Polski zajął Bobrujsk i bronił ludności polskiej na Białorusi przed bolszewikami. Szymanowski brał udział w starciach z nimi pod Jasieniem i Osipowiczami. Po rozwiązaniu I Korpusu przez Niemców i demobilizacji wrócił do Polski. Znalazł się w rezerwie artylerii WP w Rembertowie, skąd na początku 1919 r. został wysłany do Poznania na wsparcie powstania wielkopolskiego, które doprowadziło do wyzwolenia tej krainy z rąk niemieckich. Szymanowski wziął udział w walkach z Niemcami jako oficer artylerii, a następnie dowódca baterii 1 Dywizjonu Artylerii Ciężkiej (wielkopolskiego).
Od września 1919 r. walczył z kolei przeciw bolszewikom w składzie 14 Dywizji Piechoty (wielkopolskiej) jako oficer wywiadu 14 Brygady Artylerii (wielkopolskiej), potem p.o. szefa oddziału II sztuabu DP, adiutant sztabu dywizji, oficer ordynansowy dowódcy dywizji, gen. Daniela Konarzewskiego, późniejszego I wiceministra spraw wojskowych. Podczas odwrotu wojsk polskich z Białorusi wrócił do służby liniowej w 14 DP. Z powodu choroby został odesłany z frontu do szpitala w Częstochowie. Po wyzdrowieniu na własne żądanie został przeniesiony do rezerwy celem kontynuowania przerwanych przez wojnę studiów. W 1922 r. powrócił do służby czynnej jako zawodowy porucznik w 14 pułku artylerii polowej (wielkopolskim). Był oficerem baterii, następnie pracował w sztabie Dowództwa Okręgu Korpusu nr VII (Poznań). Wyróżniony za nią w rozkazie dowódcy OK, w listopadzie 1924 r. skierowany został do szkoły pilotów w Bydgoszczy. W listopadzie 1925 r. po wypadku lotniczym powrócił do rezerwy.
W wojsku uzyskał bardzo dobre opinie. W 1921 r. wyszedł z wojska z następującą oceną: “Oficer bardzo dobry. Sumienny, bardzo pracowity, obowiązkowy. Towarzysko gładki. Odważny w boju”. Za udział w walkach o niepodległość odznaczony został Krzyżem Walecznych, później otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. 14 pułk artylerii polowej, w którym służył, swój chrzest bojowy przeszedł pod Mińskiem Litewskim (Białoruskim) w sierpniu 1919 r. w walce z Armią Czerwoną. Następnie walczył pod Bobrujskiem i nad Berezyną. Podczas odwrotu znad tej rzeki stawiał opór napierającym bolszewikom nad Bugiem, pod Janowem nad Wisłą, po czym wszedł w skład grupy uderzeniowej Naczelnika Państwa J. Piłsudskiego pod Dęblinem. Natarcie tej grupy rozstrzygnęło los bitwy warszawskiej w sierpniu 1920 r. 14 pułk walczył następnie na szlaku z Brześcia Litewskiego do Prużan, nad Niemnem i pod Mińskiem. Tutaj zakończył swój szlak bojowy, Polska i Rosja Sowiecka zawarły bowiem rozejm. W grudniu 1920 r. pułk przetransportowany został z Mińska Litewskiego do Poznania. Szymanowski, z wyjątkiem okresu choroby, brał udział w tych walkach.
Po służbie w DOK VII (Poznań) otrzymał następującą opinię: “Ogólna wartość w służbie bardzo duża. Jako młody oficer miał powierzone bardzo odpowiedzialne stanowisko referenta Ordre de Bataille (porządku wojennego w bitwie). Przez swą sumienność i pracowitość nadaje się do pracy w sztabie, potrzebuje jednak wyrobienia i doświadczania. B. dobry oficer”.
Po przejściu do rezerwy zamieszkał w Warszawie przy pl. Wilsona 4. Pracował jako referent w I Okręgowym Szefostwie Budownictwa przy DOK I (Warszawa), w filii Wojskowego Zakładu Zaopatrzenia Intendentury i Taborów oraz w Inspekcji Handlowej m.st. Warszawy. Od 1928 r. pełnił społeczną funkcję sekretarza w Zarządzie Głównym Związku Oficerów Rzeczypospolitej Polskiej. Później został dyrektorem biura tegoż związku. W 1929 r. otrzymał medal 10-lecia Odzyskania Niepodległości.
Ożenił się z Aliną z domu Piotuch voto Mickiewicz, wdową z dwojgiem dzieci: Lidią i Waldemarem. Z małżeństwa tego przyszedł na świat syn Jerzy. Osiedlił się na stałe w Wołominie, na osiedlu Sławek nr 41. Dom ten nabył na własność z resztek gotówki przywiezionych przez teścia z Rosji. W 1931 r. Mieczysław Szymanowski ukończył II kurs oficerów rezerwy artylerii w szkole na warszawskiej Cytadeli. Otrzymał przydział do 28 pułku artylerii polowej w Dęblinie. Po kursie otrzymał następującą opinię: “Oficer b. inteligentny i bystry. Zdolny do powzięcia szybkich postanowień. Orientuje się b. szybko i dobrze. Uczy się łatwo. Pamięć ma dobrą. Okazał dużo zainteresowań i pilności. Nadaje się na stanowisko administracyjne w instytucjach uzbrojenia”. W 1937 r. odbył kolejne ćwiczenia wojskowe w Grodnie jako referent uzbrojenia. Po ich zakończeniu otrzymał przydział mobilizacyjny do Kierownictwa Służby Uzbrojenia w Lublinie. Przed wybuchem II wojny światowej przeszedł na emeryturę.
23 sierpnia 1939 r. został zmobilizowany do jednostki wojskowej, zapewne artylerii, w Grodnie. Dalsze wydarzenia nie są znane. Wiadomo, że Armia Czerwona zdobyła Grodno 22 września 1939 r. po zaciętych, trzydniowych walkach. Prawdopodobnie wtedy Szymanowski dostał się do niewoli sowieckiej. Przebywał w obozie w Kozielsku, skąd na początku 1940 r. przysłał do rodziny w Wołominie kartę pocztową, doręczoną za pośrednictwem Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie. W jednym z listów z Kozielska, współtowarzysz niedoli Zbigniew Przystasz, tytułuje go kapitanem. Zapewne więc w czasie kampanii wrześniowej Szymanowski został awansowany ze stopnia porucznika. Zamordowany w Katyniu w kwietniu 1940 r., w opracowaniu “Mord katyński” figuruje na liście ofiar na stronie 230 i 711.
Nigdy nie używał nazwiska rodowego Korwin.
Drugą ofiarą mordu katyńskiego związaną nieco z Wołominem był szwagier Mieczysława Szymanowskiego, major Julian Franciszek Jelinek, dowódca 2 batalionu 57 pułku piechoty wielkopolskiej, stacjonującego przed wojną w Poznaniu. Niedługo przed 1939 r. otrzymał przydział do Ostrowi Mazowieckiej, gdzie został zastępcą dowódcy szkoły podoficerskiej. Jego żona zamieszkała wówczas przejściowo u Szymanowskich na Sławku.
Jelinek był wybitnym żołnierzem. Urodzony 30 kwietnia 1898 r. w Zadwórzu pod Lwowem, jako 16-letni chłopiec wstąpił do Legionów Polskich J. Piłsudskiego. Służył na froncie wschodzie w 3 pułku piechoty, walczył tu do 30 listopada 1916 r. Następnie skierowany został do Szkoły Oficerskiej w Zegrzu, którą ukończył 28 sierpnia 1917 r. Po kryzysie przysięgowym w tymże roku Piłsudski zerwał z państwami centralnymi, za co został aresztowany przez Niemców, a Legiony rozwiązane. Jelinek przedostał się do II Korpusu Polskiego, powstałego z byłych żołnierzy armii carskiej narodowości polskiej w Besarabii. W maju 1918 r. Niemcy otoczyli Polaków pod Kaniowem na Ukrainie i po całodziennej bitwie zmusili ich do kapitulacji. Jelinek dostał się do niewoli. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę wstąpił do WP w grudniu 1918 r. Był dowódcą plutonu, następnie kompanii w 57 pułku piechoty. Na jej czele przeszedł chlubnie cały szlak wojny polsko-bolszewickiej. Świadczy o tym nadany mu czterokrotnie Krzyż Walecznych, Srebrny Krzyż Zasługi, Medal Dziesięciolecia, francuskie odznaczenia Medaille Interallice i Combat de la Grande Guerre. We wniosku o odznaczenie Złotym Krzyżem Zasługi z 1935 r. dowódca pułku, ppłk dypl. Grodzki stwierdził: “Oficer zasłużony i chlubnie wyróżniany w historii pułku. Odbył z pułkiem wojnę polsko-rosyjską (…) Jako nadzwyczaj wyrobiony i doświadczony oficer kieruje wyszkoleniem i wychowaniem swego baonu znakomicie, osiągając doskonałe wyniki”.
Po wojnie Jelinek nadal był dowódcą kompanii w 57 pp, potem służył w Korpusie Ochrony Pogranicza. W 1930 r. wrócił do 57 pp na stanowisko dowódcy kompanii, a od 1935 r. – dowódcy batalionu. Po wybuchu wojny w 1939 r. walczył ze swoją jednostką szkolną, w nieznanych bliżej okolicznościach dostał się do niewoli sowieckiej. W opracowaniu “Mord katyński” figuruje na liście ofiar na s. 422 i 932.
Materiał powyższy opracowano na podstawie:
- Teczka personalna nr 6190 Mieczysława Szymanowskiego w Centralnym Archiwum Wojskowym.
- Wniosek o odznaczenie Złotym Krzyżem Zasługi Juliana Jelinka nr 6828 w Centralnym Archiwum Wojskowym.
- Karta likwidacyjna Juliusza Jelinka (po przeniesieniu do innej jednostki) w CAW.
- Pro memoria w: Wojskowy Przegląd Historyczny nr 3-4 z 1991, s. 501-502, Tucholski J., Mord w Katyniu, Warszawa 1991.
- Pamiętniki znalezione w Katyniu, Paryż-Warszawa 1990, s. 263.
- Pamiątki zebrane po ojcu przez Jerzego Szymanowskiego.
Wieści Podwarszawskie
nr 18/2000
+ There are no comments
Add yours