Huta Szkła „Vitrum” w Wołominie” przejęta została w październiku 1945 r. przez Dyrekcję Przemysłu Miejscowego w Pruszkowie z rąk Warszawskiego Zjednoczenia Materiałów Budowlanych. W chwili przejęcia znajdowała się ona w stanie kompletnej dewastacji i zniszczenia, dochodzącego do 60%, zabudowania fabryczne były zburzone, a maszyny i urządzenia wewnętrzne rozgrabione.
Dzięki usilnym staraniom i ofiarnej pracy kierownictwa zakładu, jak również robotników zatrudnionych w hucie, udało się, przy znacznej pomocy Warszawskiej D.P.M. odbudować budynki systemem gospodarczym, co dało 5 milj. zł. oszczędności i doprowadzić zakład do względnie normalnego stanu, skompletować maszyny, i uruchomić produkcję. Warto też przy sposobności zaznaczyć, iż, mimo początkowych trudności, na jakie napotykali pracownicy na każdym kroku, wykazany zysk bilansowy huty za rok 1946 wynosił już 8 milj. zł.
Dla orientacji podajemy kilka cyfr, obrazujących stały wzrost produkcji w poszczególnych kwartałach ub. r.
kwartał | Produkcja kwartal. butelek monopol. w sztukach pełnolitrowych | Prod. izolatorów w sztukach | Wykonanie planu % | |
Nr 1 | Nr. 2 | |||
1. | 1 140.895 | – | – | 121% |
2. | 1.110.715 | – | – | 110% |
3. | 1.133.197 | 98 922 | 33.500 | 119% |
4. | 1.341 720 | 225 978 | – | 130% |
4726527 | 324 900 | 33.500 |
W chwili obecnej huta, pokonując ciągle jeszcze trudności w zaopatrzeniu surowcowym, produkuje prawie wyłącznie butelki monopolowe dla Państwowego Monopolu Spirytusowego oraz izolatory dla potrzeb Ministerstwa Komunikacji. Dzienna produkcja butelek wynosi ca. 35.000 sztuk przy zdolności wytwarzania jednego warsztatu na jedną zmianę około 4.000 butelek o różnej pojemności.
Izolatory dla sieci telekomunikacyjnych wyrabiane są według norm technicznych Ministerstwa Komunikacji, to znaczy wytrzymują ciężar 1200 kg. naporu oraz wykazują odporność do 65° C, i od —17°.
Dzięki uprzejmości dyrektora huty, ob. Warmińskiego i przewodniczącego Rady Załogowej, ob. Łapkowskiego, zapoznajemy się dokładnie z warunkami pracy i systemem produkcji huty, w której — wg. stanu na dzień 1 czerwca br. — zatrudnionych jest 270 osób, w tym 10 pracowników umysłowych.
W olbrzymiej sali o trzech wannach — dwóch czynnych i jednej zapasowej — ogrzewanych do 1600°C. pracuje przy kilku warsztatach kilkudziesięciu robotników i majstrów, wykonywując swą ciężką pracę systemem ręcznym, przy pomocy najprostszych narzędzi. Z masy szklanej, nabieranej z jednej z wanien, wydmuchiwane są początkowo kuliste bańki, z których następnie formuje się przedmioty potrzebnego kształtu, wielkości i pojemności, a więc izolatory oraz butelki litrowe, półlitrowe i ćwiartki. Napółgotowe butelki przechodzą skolei z rąk robotnika do rąk majstra, który wprawnymi ruchami wykańcza szyjki butelki i gotowy już produkt kieruje do hartowni.
Obok huty znajduje się niezupełnie jeszcze doprowadzona do porządku po zniszczeniach wojennych, sortownia. Tam butelki poddawane są badaniu i oględzinom nielicznie zatrudnionych w hucie pracownie. Mały procent butelek nienadających się do użycia i wysyłki, zostaje przeznaczony na stłuczkę — reszta zostaje zapakowana do dużych drewnianych skrzyń i odtransportowana do magazynu.
Następny budynek, to ślusarnia, gdzie naprawiane są systematycznie wszystkie urządzenia i maszyny fabryczne, dalej mieszczą się składy surowca najważniejszego w produkcji szkła, mianowicie sody oraz soli glauberskiej.
Skolei zwiedzamy uruchomiona wysiłkiem pracowników świetlicę przyfabryczną, wyposażoną w radio, pisma i książki. Przy świetlicy istnieje sekcja młodzieżowa, w skład której wchodzą: koło dramatyczne, organizujące wieczorki artystyczne we własnym zakresie oraz koło sportowe, zajmujące się wychowaniem fizycznym młodzieży pracującej.
Staraniem kierownictwa odbywają się tu również kursy dokształcające oraz pogadanki na tematy aktualne, z których robotnicy chętnie korzystają.
Poważnym osiągnięciem huty w dziedzinie zapewnienia pracownikom możliwie najdogodniejszych warunków pracy i egzystencji było wyremontowanie systemem gospodarczym szeregu domów mieszkalnych oraz założenie sieci elektrycznej kosztem około miljona złotych.
W najbliższym czasie zapowiedziana jest budowa nowych magazynów, szmelcowni oraz kuźni, jak również budynku administracyjnego, co nastąpi z chwilą otrzymania poważniejszych kredytów inwestycyjnych z Dyrekcji Warszawskiej P. M.
Huta „Vitrum” w Wołominie, niedawno jeszcze budząca poważne wątpliwości co do celowości jej odbudowy, której urządzenia nie nadawały się prawie do remontu i z której prowadzenia zrezygnowało swego czasu Warszawskie Zjednoczenie Budowlane jest najlepszym dowodem, iż — przy dobrych chęciach i ofiarnej pracy robotników — z niejednej zdewastowanej placówki uczynić można sprężystą, zdrową i rentowną jednostkę pracy.
(K.S.)
Ogólnopolski Informator Przemysłu Miejscowego
1947, R. 2, nr 3/4 (18/19)
Autora wspiera Wołomin Światłowód
+ There are no comments
Add yours